Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lortek]

Przyszła pora i na mnie, abym opisał swoją historie ….

Szczerze powiedziawszy nie pamiętam dokładnie kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Galanta w wersji Avance, wiem jednak jedno, że już wtedy wiedziałem że muszę w przyszłości zakupić to auto. Początkowo fascynacja Galem była nie do zrealizowania (studia + brak jakichkolwiek większych dochodów). Nie mniej jednak interesowałem się samochodem można powiedzieć od blisko ponad 2 lat. Po zakończonych studiach i roku pracy zacząłem poszukiwania

Prawdopodobnie jak u większości forumowiczów wyglądało to podobnie, czyli przeglądanie Otomoto, Allegro, Tablicy, Mobile.de.
Wiedziałem jedno. Musi to być czarny sedan 2.5l najlepiej dla mnie jakby był z gazem, ale wielu z Was pewnie doskonale wie jak ciężko jest znaleźć taki egzemplarz. U mnie było tak samo.

Samochodu usilnie poszukiwałem od początku 2014 roku, nie miałem jeszcze pełnej sumy, jednak wiedziałem, że poszukiwania nie będą łatwe i krótkie więc liczyłem się z tym że mam czas na dozbieranie.
Pierwszy ukazał się czarny Gal w Ciechanowie, rocznik 2002, 2,5 z gazem, zarejestrowany. Szukany model, jednak gdy dzwoniłem na drugi dzień po ukazaniu ogłoszenia na Allegro, okazało się że właśnie 10 min przed moim telefonem ktoś odjechał nim z pod domu sprzedającego O_O

Wtedy zrozumiałem że poszukiwania czarnego sedana 2,5 to nie przelewki, można powiedzieć, że wręcz polowanie

Byłem bardzo cierpliwy w poszukiwaniach, na wspomniane wcześniej portale wchodziłem kilka, kilkanaście razy dziennie. Znajomi handlarze jeżdżący do Niemiec zapewniali mnie że i tak nie kupie tego co sobie wymarzyłem bo prawdopodobieństwo trafienia samochodu który ja chce jest praktycznie zerowe, chyba że ktoś ma naprawdę dobre wejścia i układy u naszych zachodnich sąsiadów, więc nie mam co liczyć na Gala i tak kupie sobie coś innego
Co za bzdury pomyślałem ….

No i po kilku tygodniach, pewnego majowego sobotniego popołudnia pojawił się właśnie ON : czarny sedan Avance 2001 rok, 2 lata w kraju, instalacja LPG założona zaraz po sprowadzeniu, co prawda nie miał skóry, ale na niej mi najmniej zależało.
Nie myśląc za długo od razu telefon do sprzedającego
Po krótkiej rozmowie i przesłaniu zdjęć "mankamentów" przez sprzedającego zaklepałem go na poniedziałek.
Do Poznania gdzie był Gal miałem ponad 400 km drogi więc szykowała się nie mała wycieczka. Do tej pory kilka telefonów do sprzedającego dały mi do zrozumienia, że jest to samochód którego szukałem i o którym marzyłem od ponad 2 lat.
Droga do Poznania ( bo tam czekał na mnie ) zleciała bardzo szybko, nie powiem że ekscytacja sięgała zenitu i czułem się jakbym jechał na jakiś egzamin czy coś. Uczucie dziwne nie powiem

Gdy dojechaliśmy na miejsce ujrzałem pięknego czarnego Gala, można powiedzieć czekającego na mnie Stan samochodu był faktyczny z tym co uzgadnialiśmy przez telefon, czyli standard nadkola do zrobienia, drobne otarcia na tylnym zderzaku, i urwana zaślepka przedniego zderzaka, która jednak nie zginęła i była w bagażniku. Jednym słowem pryszcz Reszta była bez zastrzeżeń. Samochód zadbany, nie zciorany, widać że właściciel dbał o niego i nie żałował na potrzebne naprawy i wymiany podzespołów.
Przy oględzinach chłopak który sprzedawał Gala miał 5 telefonów odnośnie samochodu, bo jak się później okazało dotrzymał słowa i kazał zainteresowanym dzwonić dopiero po godzinie, na którą byliśmy umówieni na oględziny
Widziałem że jak go nie kupie to pewnie jeszcze tego samego dnia przyjedzie po niego ktoś inny, a że nie miałem żadnych zastrzeżeń po krótkiej rozmowie i lekkiej negocjacji podpisaliśmy umowę.

Tak oto stałem się właścicielem wymarzonego samochodu za kwotę 14,5 tys. Dzięki temu że samochód był już zarejestrowany i z gazem uniknąłem dodatkowych kosztów co mnie niezmiernie ucieszyło
Trochę się rozpisałem za bardzo więc kończę ten wywód , wiele z osób które tu są pewnie mnie zrozumieją i ich historia jest zbliżona do mojej.
Uciecha po zakupie nie do opisania, banan nie schodził mi z mordki przez kilka dni po zakupie
Poniżej foty jeszcze z aukcji, niebawem wstawie foty po wykonanych już poprawkach lakierniczych.

[mjsystem]

I znów następny dowód na to, że sedan jest ładniejszy Gratulacje.

[Fragu]

[Lipa]

Piękny Ci on:), fajny opis,gratulację, niech służy. Jakieś mody w planach czy czysta seria?

P.S. Chyba ja jestem daltonista, bo jak dla mnie to Gal granatowy jest

[lortek]

[bialyjayz]

ładny Rycerzyk w czarnej zbroi naturalnie
Twoja historia przypomina trochę moją, chociaż pewnie połowa właścicieli Galantów takową ma
szerokości i niezawodności

P.S
może chcesz się pozbyć tej zaślepki, chętnie odkupię

[lortek]

[bialyjayz]

[Hugo]

Zapewne chodzi o te: http://allegro.pl/zaslepk...4702147000.html

[eremita]

Ładny, ja miałem większy wybór w grę wchodził czarny lub granatowy
Bezawaryjności

[Bizi78]

Te zaślepki do zderzaka dorabia MM gawron:
http://forum.mitsumaniaki...1204637#1204637

[bialyjayz]

[Hugo]

[robertdg]

W ofercie jest napisane, że to zaslepka do SportEdition zatem nie pasuje do Avance

[bialyjayz]

Cytat:

W ofercie jest napisane, że to zaslepka do SportEdition zatem nie pasuje do Avance

czytanie ze zrozumieniem