Wywalone teleskopy przód 2,0 gdi |
Autor |
Wiadomość |
mike-s
Forumowicz
Auto: PININ 2.0 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Maj 2014 Posty: 44 Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany: 27-01-2015, 15:38 Wywalone teleskopy przód 2,0 gdi
|
|
|
Przy przejeżdżaniu przez leżącego policjanta z przodu dochodzi głośne uderzenie
w serwisie Pan się przejechał ze mną i przy zjeżdzaniu z krawężnika (prawa i lewa także) był ten sam dźwięk Pan stwierdził że to normalne?/????? taki typ teleskopów
nie wiem czy to normalne bo dźwięk jak rozerwana poduszka a może teleskopy czy także to macie ???? bo mnie to strasznie drażni a nie sądzę żeby w tego typu samochodach było to normalne(stwierdził to serwis Mitsubishi) |
|
|
|
 |
Piotrek4
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin MPI 5d 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 216 Skąd: Olesno
|
Wysłany: 27-01-2015, 16:52
|
|
|
Mi na szosowych letnich nic nie dobija a przy ciężkich terenowych oponach odbija jakby łącznik stabilizatora był rozwalony, jakie masz kapcie? |
_________________ 2002 Pinin 5d MPI lpg 2012-
2006 Lexus ES 330 lpg 2007-
2001 Rover 45 lpg 2015 -
2004 Rover 75 2.0 D 2010-2014
1988 Mercedes C124 300CE lpg 2005-2007 w dobrych rękach jeździ do dziś |
|
|
|
 |
mike-s
Forumowicz
Auto: PININ 2.0 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Maj 2014 Posty: 44 Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany: 27-01-2015, 17:40
|
|
|
kapcie normalne 205/16 wysokość nie pamiętam
ale to jest walnięcie przy wyciągnięciu teleskopu na maxa tak jak by nie było wygłuszenia
lub gumy |
|
|
|
 |
zidi1
Forumowicz
Auto: pajero pinin 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Gru 2014 Posty: 34 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 28-01-2015, 09:47
|
|
|
Toż to nie autko mięciutkie, tylko terenowe. zawsze jakieś stuki będą. u mnie też stuka , byłem na diagnostyce, sprawdzono zawieszenie, jest ok. |
_________________ zidi1 |
|
|
|
 |
19
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 2.0 GDi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lis 2014 Posty: 52 Skąd: Turek
|
Wysłany: 28-01-2015, 20:36
|
|
|
Nie do końca tak jak piszesz, że ma coś stukać. Po prostu może jest więcej rzeczy, które mogą się zepsuć i niekiedy (lub często) auto jest używane w terenie dlatego taka "przypadłość" tych aut. Jak kupowałem Pinina to myślałem, że z zawieszeniem jest wszystko ok, bo jak już ktoś tu na forum napisał wszystko wydaje się sztywne, na diagnostyce nic nie wykaże. Z doświadczenia wiem, że trzeba się domyślać i patrzeć na "oko" czy jakaś część jest zużyta. Dla przykładu ostatnio myślałem, że łączniki stabilizatora są ok, a okazało się, że są do wymiany. Po wymianie łączników o dziwo zawieszenie, które wydawało minimalne jakieś dźwięki teraz stukało i dudniło jakbym był na wojnie. Diagnoza - gumy stabilizatora... Teraz jest cichutko jak makiem zasiał... |
|
|
|
 |
Grigori
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 59 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 28-01-2015, 22:36
|
|
|
Na stacjach diagnostycznych to Oni powinni sprawdzać taczki! i to tez nie wszyscy diagności.
Byłem na przeglądzie w grudniu, diagnosta mówi ze wszystko pięknie sprawne sztywne, jeszcze specjalnie mu mówiłem żeby dobrze zobaczył bo coś tam stuka... nie wszystko jest ok.
Dzisiaj sprawdzałem przednie zawieszenie i gum na górnym wahaczu nie było! wywalone w kosmos!
Wahacz latał tai i wewta po 1cm, z drugiej strony to samo.
I nikt mi nie powie ze to sie zrobiło w przeciągu 2 miesięcy.
Tak więc tyle ze sprawdzaniem przez diagnostów.
Najlepiej to samemu, dobre światło brecha i sprawdzasz po kolei i to w różnym położeniu wahacza, |
|
|
|
 |
Piotrek4
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin MPI 5d 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 216 Skąd: Olesno
|
Wysłany: 29-01-2015, 17:19
|
|
|
Ja jak poszedłem popatrzeć po diagnoście jaki jest stan zawieszenia w moim ex R 75 okazało się że jest pęknięta sprężyna z tyłu na pierwszym zwoju. Zacząłem podpuszczać diagnostę żeby popatrzył na zawieszenie z tyłu, że coś stuka, nawet robiłem "kangury" na ręcznym i się nie dopatrzył. Od tej pory jak jadę na przegląd to zawsze po diagnoście sam sprawdzam zawias. |
_________________ 2002 Pinin 5d MPI lpg 2012-
2006 Lexus ES 330 lpg 2007-
2001 Rover 45 lpg 2015 -
2004 Rover 75 2.0 D 2010-2014
1988 Mercedes C124 300CE lpg 2005-2007 w dobrych rękach jeździ do dziś |
|
|
|
 |
mstrucz
Forumowicz

Auto: Pinin 1,8 MPI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 272 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 30-01-2015, 11:03
|
|
|
Nie wiem czy to normalne ale w moim identyczny dźwięk dochodzi w takich samych sytuacjach od czasu jak go mam. Na progach przy jeździe powoli albo głośne skrzypnięcie albo mocne łup jak trochę szybciej albo próg krótki czy krawężnik. Natomiast przy szybszych przejazdach jest wyraźnie ciszej. To wyraźny dźwięk amorka - ja mam jeszcze fabryczne zawieszenie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
mike-s
Forumowicz
Auto: PININ 2.0 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Maj 2014 Posty: 44 Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany: 30-01-2015, 11:16
|
|
|
Właśnie o to chodzi co z tym zrobic bo to dźwięk jak by przód chciał odpaść lub odjechać |
|
|
|
 |
Kordesky
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 1.8 GDi SS4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 47 Skąd: Radom
|
Wysłany: 04-04-2016, 11:17
|
|
|
Koledzy witam was. Posr moze juz nie aktualny ale przyda sie ta odpowiedz. Na stacji diagnostycznej spraedza sie stopien przylegania i mimo ze wyjda dobre % to amortyzator moze pukac. I w waszych przypadkach tak jak i u mnie to amorek stuka. Wyjmijcie mcpersona, zdejmijcie sprezyne i poszarpcie sobie za amortyzator. Dzis zmieniam prawy i to samo. Sprawdzam sobie sam zawieszenie na szarpakach i nic nie stukalo. A kazdy dolek i wali metal w metal. Tyle o aamorkach;). Pozdrawiam. W sumie to sie nazywa fachowo chyba jalowy ruch ale nie dam sobie reki uciac ze tak:) |
|
|
|
 |
|