Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

farel · Wysłany: 09-04-2015, 20:34

fabryka w Chinach nie oznacza spadku jakości. Jeśli producent części będzie chciał to będzie je produkował jeszcze lepszej jakości. Nie zwalajmy tego na Chiny tylko na producenta.
Tak jak w zabawkach firma fisher price produkcję ma w Chinach a mimo tego jakość jest wciąż najlepsza.

mkm · Wysłany: 09-04-2015, 23:07

grzesiopol · Wysłany: 05-05-2015, 21:57

Czytałem dzisiaj wszystkie 52 strony i stwierdzam ile głów tyle zdań na temat klocków i tarcz.
Czytałem na temat ewentualnego swapu hamulców z Outlandera lub Ralliarta lecz nic nie wyczytałem oprócz tego, że pasuje. W tym temacie zgłębiłem trochę wiedzy i co wiem to przekazuje oczywiscie z wiedzy czysto teoretycznej bo jak bedzie to działało wypowiem się w późniejszym okresie jak już wszystko zamontuje.
Oczywiście rozmawiamy tutaj o przodzie auta.
Wg. szanownego programu Mitsubishi ASA wynika, ze Lancer Sporback pewnie i sedan też, mają części wspólne z Outlanderem II i Ralliartem a są to: piasta, łożyska i osłona hamulców (dla zainteresowanych kolejno numery: 3880A018, 3885A017 i 4605A009), następne rzeczy wspólne są dla Lancera Sportbacka i Ralliarta a mianowicie zwrotnica (numer 3870A011) czyli najważniejsza część do zamontowania jarzma. Pozostałe rzęczy sa już tylko identyczne dla Ralliarta i Outlandera czyli tarcza, jarzmo, zacisk i przewody hamulcowe (numery: 4615A179, MR307282, MR370776, 4650A529 dochodzą tu jeszcze numery drugiej strony ale to już szczegół).
Co potrzeba nam do swapa już poniżej wymieniam:
jarzma, zaciski, przewody hamulcowe, tarcza i klocki oczywiście wszystko na stronę lewą i prawą.
Teraz koszty: ja zakupiłem całe dwie kompletne zwrotnice z jarzmami, zaciskami, tarczami i klockami (nawet czujnik ABS) od Outlandera II za kotę 450 zł z przesyłką za części o przebiegu około 32 tyś.km
W zależności od stanu do swapa wykorzystamy tyle ile się da: ja wziąłem tarcze (główne dane montażowe tarcz są te same), jarzma, zaciski a dokupiłem przewody (są inne mocowania przy wejściu do zacisku niż w Sportbacku, mogłem zostawić te co były ale wolałem kuić nowe) 140 zł za kpl, reparaturkę zacików 44 zł za dwie strony, klocki Brembo (standardowe) za 90 zł kpl (ceny tych zakupów dla mnie ze zniżka ale jak ktoś chce może sprawdzić ile to kosztuje).
Łącznie na to wszystko wydałem 724 zł. nie liczę tutaj lakieru do zacisków, szczotek drucianych i pracy włożonej do wyczyszczenia zacisków. Czyli cały koszt wyszedł o około 100 zł wiekszy niż zakup jednego zacisku np w Intercarsie, i około 200 zł większy niz jedna tarcza w ASO lub jedna tarcza dobrej marki

Oczywiście jezeli ktoś chce może sobie dokupić nowe tarcze i doliczyć sobie koszt rzędu 400-600zł za nowe tarcze w zalezności od marki tarcz np, kpl 2 tarcz Ferodo gładkie kosztuje w Lublinie 466,67zł. bez zniżek.
Co zyskałem: wieksze tarcze - 294 mm, dwutłoczkowe zaciski i mam nadzieje większa skuteczność hamowania i lepsze odprowadzenie ciepła bo tarcze są troszeczkę innej konstrukcji niż w Sportbacku a mianopwicie jest jeszcze odprowadzenie powietrza od strony "dzwona" która zobaczycie ponizej na zdjeciach.

Lancer Sportback

Lancer Ralliart/Outlander II

Jak cały komplet bedzie sie sprawował w codziennej jeździe zobaczymy i zdam relacje.

A co do tyłu to sytuacja juz nie przestawia sie tak wesoło częsci wspólnych Sportback i Ralliart/Outlander nie znalazłem (Ralliart i Outlander wszystko to samo) i trzeba by było wymieniać tylne sanki w całości wraz z piastami zaciskami i tarczami i nie wiem czy nie z zawieszeniem ale ten temat będę teraz zgłębiał i ewentualnie o efektach powiadomię :mrgreen:

[ Dodano: 05-05-2015, 22:31 ]
I jeszcze jedno różnica wagi pomiedzy Sportbackiem a Outlanderem a Ralliartem (sportback) wynosi:
masa własna - 166 kg więcej Outlandera, 165 kg więcej Ralliarta
DMC - 170 kg więcej Outlandera, 145 kg więcej Ralliarta

tyku · Wysłany: 05-05-2015, 23:36

Cytat:

Jak cały komplet bedzie sie sprawował w codziennej jeździe zobaczymy i zdam relacje.

Trzeba to porównać do mojego układu hamulcowego i będzie wszystko jasne. Chętnie też zmierzę się z takim przeciwnikiem w celu wyciągnięcia wniosków na przyszłość. :wink:

Choć, jak to obiektywnie porównać (opony też mają wpłw na hamowanie) :?:

grzesiopol, Większe tarcze, ale seryjne (gładkie), klocki z dolnej półki, myślisz że to może być jakiś przełom dla lancera :?:

Słaby punkt Ralliarta to też układ hamulcowy.

grzesiopol · Wysłany: 06-05-2015, 00:15

Na pewno dla mojego jest to przełom w porównaniu z tym co było. Poza tym po co mi inwestować w hamulce typowo do sportu gdy jeżdże zwykłym samochodem

na pewno nie za taka kasę. Sorry chyba jednak zainwestowałem do sportu bo ten zestaw jeździ w seryjnym 240 konnym Ralliarcie :oops:

Wystarczy zliczyć
SP Performance Drilled Slotted F53-037 - 532,76 zł brutto za szt. x 2 = 1065, 52
Hawk Performance HPS HB435F.622 - 483,78zł (cena po obniżce)
Razem komplet na przód 1549, 30 zł i taka cene mógłbym zapłacić gdybym jeździł Ralliartem a nie zwykłą 143 konną serią. Sorrry, wybacz, izwienicie - nie każdego stać na wywalenie takiej kasy, to jest dwukrotnie więcej niż ja wyłożyłem za coś co nie wiele się przydaje w codziennej jeździe no chyba, że jeździsz jak wariat drogowy. A doliczyć jeszcze twój tył to mógłbym sobie kupić oryginalny używany MMCS i jeszcze by zostało. :roll:

Na takich gładkich jeździ na pewno ponad 80 % społeczeństwa i dobrze jest, a klocki leżały na górnej półce tylko po co miałem zakładac do uzywek lepsze jak moze bede jeszcze wymieniał tarcze na powiedzmy "markowe" (co nie oznacza lepsze).

gdy trochę znów uzbieram kasy. Zresztą co masz do klocków z niższej półki, pylą bardzo, nie służa do hamowania nie rozumiem wyższości polecanych przez ciebie Hawk-ów nad moimi Brembo.
Wiem że za jakość sie płaci tylko dlaczego tak drogo, pewnie za nazwę bo za kwotę 1500zł. na pewno można dostać cos skutecznego i dobrego na przód i tył.
No nic to ty proponujesz swoje ja wyłożyłem teorię że można zrobić swap z Ralliarta/Outlandera II hamulców przednich i jest OK. Jak to bedzie jeździć, życie zweryfikuje a inni bedą być może czerpać wiedzę ze zdobytego przeze mnie doświadczenia. Da się to zrobić, będzie efekt to dobrze, jak nie to mówi sie trudno.
Aha oprócz porównania cenowego które zrobiłem powyżej możemy porównać hamulce na zlocie jak przyjadę i wtedy będziemy mogli podyskutować przy piwku. Po prostu taka jest moja opinia.

No oczywiście zapomniałem, że najmniejszymi felgami jakie można założyć bedą 16' kółka

tyku · Wysłany: 06-05-2015, 09:54

grzesiopol · Dodano: 06-05-2015, 12:37

MARIO 100 · Wysłany: 07-05-2015, 19:28

Przy jakim przebiegu(z czystej ciekawosci)zmienialiscie tarcze hamulcowe z przodu,u mnie niebawem stuknie 100 tys.i wypadalo by sie przygotowac do zmiany.Na oko to juz sa niezle doszlifowane i zaczynaja sie delikatne wibracje na kierownicy.

Bizi78 · Wysłany: 07-05-2015, 20:49

Każda tarcza ma określoną minimalną grubość, po przekroczeniu której powinny iść do kosza :wink:

.
Co do przebiegów to wszystko zależy od twardości klocków i temperamentu kierowcy :mrgreen:

.

piomic · Wysłany: 09-05-2015, 23:12

tyku · Wysłany: 10-05-2015, 11:04

piomic · Wysłany: 10-05-2015, 12:08

Tak, tysiąc tysięcy to milion - w matematyce mega, oznaczane M.
Założyli mi coś w serwisie (wstyd się przyznać, nawet nie patrzyłem ale pewnie ori), wytrzymało bez wymiany następne 100 i zaczęło trochę bić w kierownicę. Trochę zeszło z wymianą ale teraz (170Mm) wymieniłem na obu osiach (tył zaczął pykać pod koniec hamowania, tak jakby coś zaczepiało? przeskakiwało? ewidentnie coraz wolniej w miarę hamowania takie cyk cyk cyyk cyyyk cyyyyk cyyyyyyyyk) na tarcze TRW i klocki Bosch

egi · Wysłany: 11-05-2015, 19:16

@dr2ke

Jak sprawuje Ci się zestaw Zimmeramnn 380.2170.20 + EBC Green Stuff EDP21614?

Zastanawiam się nad podobnym zestawem. Z powodu strasznego grzania hamulców po kilku ostrzejszych hamowaniach i spadku ich skuteczności, zastanawiam się nad tarczami ZIMMERMANN 380.2170.52 (tarcze z otworami dla lepszego chłodzenia). Niestety na tył nie ma dostępnych tarcz z otworami, więc zostają zwykłe ZIMMERMANN 380.2110.20.

dr2ke · Wysłany: 11-05-2015, 22:34

egi, zrobione 5000 km i nie mam zastrzeżeń jak narazie. Kiedyś po jakiejś trasie z ciekawości dotknąłem tarcz i były ciepłe, ale to chyba normalne. Ostro raczej nie hamuję chyba, że sytuacja tego wymaga. Staram się hamować silnikiem. Zestaw nie był drogi i jestem zadowolony.

Jednak za dużo w temacie wypowiedzieć się nie mogę gdyż nie mam porównania. Wcześniej miałem tylko oryginalne tarcze, które przy przebiegu 80 000 km nadawały się na złom. Także po założeniu nowych tarcz i klocków hamulce były i są bardzo dobre w moim odczuciu. Tył nadal mam oryginalny.

Lucas123w · Wysłany: 20-05-2015, 17:36

Przyszedł czas na wymianę , najpierw planowałem wymienić tylko klocki z przodu ale decyzja zapadła i wpadają nowe tarcze plus klocki.

Klocki EBC Greestuf DP21614 i tarcze EBC D1727 łączny koszt takiego zestawu 674 zł łącznie z przesyłką.
Jutro montaż, robocizna wymiany plus czyszczenie tytułu 120 zł.

Jeśli stare tarcze wrócą do mnie to zrobię fotkę porównawczą.