Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[neos]

Cześć,

Od razu zaznaczam, że nie jestem znawcą pod względem motoryzacji. Posiadam Mitsubishi Lancera 2.0 Diesel, rok produkcji 2008, przebieg około 130 000km. Ostatnio miałem sytuacje, że gdy dodawałem więcej gazu silnik się dusił. Nie wiedziałem co jest grane. Sprawdziłem stan oleju (posiadam Castrol Edge 5W-30 i się okazało, że jest grubo poniżej minimum. Nie czekając dolałem 0,5 oleju, które miałem ale stan i tak się nie zmienił. Pojechałem do sklepu i kupiłem 3 litry oleju. Dolałem 2 litry i teraz się okazało, że mam stan grubo ponad maximum. Czytałem gdzieś w internecie, że do mojego zbiornika wchodzi 4-5 litra oleju dlatego też tyle wlałem. Nie wiem co teraz zrobić. Czy mogę jeździć z taką ilości ale uważać i nie forsować silnika ? Czy muszę od razu jechać do warsztatu by mi to ściągnęli? (jeśli tak to ile mogę za taką zabawę zapłacić? A może sam mogę taki nadmiar oleju ściągnąć?

[lobuzek]

Natychmiast trzeba odessać. Może uda się zrobić przez bagnet jakimś długim wężem i strzykawką (ale z czuciem), a jak nie to koniecznie serwis. Dużo za dużo jest bardzo szkodliwe.

[neos]

Czy w takim razie mogę np podjechać jeszcze do serwisu i się nic nie stanie ?

[apg2312]

Podjedź na pierwszy, NAJBLIŻSZY warsztat, i niech Ci normalnie, przez korek spustowy spuszczą pół litra czy litr oleju - najlepiej, jak masz swoją czystą bańkę. Jak za dużo spuszczą, to wleją z powrotem do uzyskania odpowiedniego poziomu, a resztą będziesz miał na ewentualne dolewki.
Tak na marginesie - między znakami MIN i MAX na bagnecie mieści się przeciętnie litr oleju. Więc wlewając 2 litry za jednym zamachem ciut przesadziłeś. Ale na drugi raz będziesz miał nauczkę, że nie wlewa się wszystkiego na raz, a wlewa po trochu i sprawdza przy tym poziom oleju.

[neos]

Dobra zrobię tak, podjadę rano do pracy i po pracy do warsztatu (niestety pracuję od 8 do 17 i wcześniej nie dam rady podjechać by to zrobić). Czy w tym czasie (droga około 20kkm) nic się nie stanie z samochodem ?

[mkm]

neos, wylałem fusy z kawy, więc nie powróżę

Ogólnie zbyt dużo oleju szkodzi.
Dieslom nawet bardziej - w skrajnym przypadku możesz zabić silnik.

Jeżeli to milimetr ponad max to zakładam, że producent przewidział taki przypadek przelania i nic się przez te 20km nie stanie.
Im wyżej "maxa" tym ryzyko bardziej rośnie.

[Bizi78]

[neos]

Hehehehe pracuję w Warszawie i z mokotowa na targówek mam ponad 20km do roboty. Komunikacją to jakies 1.5h samej jazdy, a samochodem może z 40 min.

A propo tematu to dojechałem do roboty i na razie nic się nie działo, a przynajmniej nie widziałem ani nie słyszałem by coś się miało dziać. Jak podjade do warsztatu to będę wiedział czy nic się nie stało i ile za dużo przelałem zbiornik.

Na marginesie. Jeśli nie mam bańki do nadmiaru oleju to czy w warsztacie będę musiał zostawić ten olej czy np oni mi taką bańkę sprzedadza ?

[Uwex]

[neos]

Jak już napisałem, nie znam się na tym. 1 raz mam taką sytuację, więc nie wiem jak się zachować. Ale dzięki za każdą poradę.

[apg2312]

[neos]

Około 1.5 cm.

[Bizi78]

[neos]

Hehhe sorka, 20km. Dobra już się ustawiłem z jakimś specjalistą i pytanko kolejne. Pan przez telefon powiedział, że nie ściągają oleju przez kurek spustowy tylko od góry jakąs strzykawką tutaj jak jest bagnet. Rozumiem, że to bez różnicy i obie opcje pomogą w ściągnieciu nadmiaru?

Dodatkowo moge tylko powiedzieć, że będzie to za 20-30 zł, a jak dzwoniłem dziś do warsztatów to chcieli od 80 do nawet 200zł za taką zabawę.

[brylekVFR]

Kup sobie przewód 6mm, w sklepie z częściami do samochodów, markecie w dziale budowlanym czy nawet w zoologicznym, do tego strzykawka i przez prowadnice bagnetu powoli sam ściągniesz nadmiar oleju. Nie potrzebna jest tu żadna filozofia tylko trochę cierpliwości i powoli sam rozwiążesz problem.