 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
2.0 Silnik rzezi |
Autor |
Wiadomość |
marceli
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 kombi
Kraj/Country: UK
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 16 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-04-2013, 21:48 2.0 Silnik rzezi
|
|
|
Witam,
W zasadzie to ciag dalszy moich problemow z silnikiem w tym aucie, juz kiedys pisalem o tym.
Jestem po wymianie rozrzadu, przeskoczyl 3 ząbki, tak twierdzil mechanic, ze 3 zabki, zalozyl nowy, na tym przeskoczonym rozrzadzie chwile jezdzilem. Po tej przygodzie z rozdzadem silnik nigdy nie brzmial juz tak samo, ale w sumie sie tym nie przejmowalem zbytnio. To zona jezdzi autem. No I teraz zonk. Wymienilem opony I zrobilem sprzeglo. Posluchalem tez silnika. Lekko sie zdziwilem.
Silnik rzezi od okolo 1000-1200 obrotów I generalnie ten dzwiek nie znika. W miare jak obroty rosna dzwiek przybiera na czestotliwosci I spaja sie ze zwyklym dzwiekiem silnika. Rzerzenie to najlepsze slowo aby to opisac. Moze jeszcze jest podobny jakby wirowac blachy I kawalki metalu w pralce. Dochodzi dosc wyraznie z pod pokrywy paska rozrzadu. Ale tu wibracje I ogolny halas moga nie dawac pelnego obrazu. Auto nie stracilo mocy, kontrolki sie nie swieca, zadnych innych objawow nie ma. Wydaje mi sie ze obroty staja troche za nisko, okolo 750/min, moze to moglo miec jakis wplyw.
Zabieram auto jutro do mechanica, ale probuje sie jeszcze was dopytac, moze ktos cos mial podobnego. Wydaje mi sie, ze dolegliwosc jest dosc powszechna, zdazalo mi sie slyszec podobne przypadki na ulicy. Najlepsze na koniec, w poniedzialek jade do polski, wiec wybaczcie ze troche przynudzam. Dzieki za wszelkie pomysly. |
_________________ Space Runner - 1993
Carisma - 2000
Lancer - 2006
-------------------------
Był jeszcze maluszek 1979
i Citroen Xantia 1995 |
|
|
|
 |
adam76
Nowy Forumowicz
Auto: 2004 lancer 2.0 sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 17 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 29-04-2013, 11:57
|
|
|
hej u mnie było pododnie [po wymianie rozrządu, głośno, odrobinę nierówno z wibracjami, a około 4 tys jakby coś niedokręcone, generalnie powyżej 4000 tys obrotów to nie dało się jechać i jakiś taki ospały był >
Pojechałem na poprawkę oficjalnie podobno wadliwy napinacz wymieniony i jest ok teraaz tylko słychac swist paska ale nie wiem którego bo jeszcze nie zaglądałem.
pzdr |
|
|
|
 |
Thom2litry
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII Combi 2.0 99KW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2016 Posty: 7 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 25-02-2016, 17:12
|
|
|
marceli, możesz opisać co się okazało ??Wiem że stary dość temat ale troche mam podobnie...też świeżo po wymianach rozrządów itp.
Wiem że ukryty balans jest już u mnie ok, ale mocno terkocze na wolnych obrotach i warczy.3mechaników oglądało i nic nie widzą, pierwotny 7 razy rozbierał i składał ten rozrząd i podminiał różne rzeczy... |
|
|
|
 |
cobretti
Mitsumaniak

Auto: Lexus is200
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 211 Skąd: NR
|
Wysłany: 26-02-2016, 14:00
|
|
|
Hydronapinacz, jeśli robili z dwa dni to, to ustrojstwo zrobiło ich w konia. Mój zaraz po demontażu dał się palcami wcisnąć, ale jak po dwóch dniach sprawdzić go chciałem to bez imadła się nie obyło. Nie mniej jednak czy aby na pewno to silnik, może jakiś element jest nie dokręcany!
Pozdrawiam |
_________________ Było
C10 1.5
Wiśniowa Sigma
626 sport coupe GD
E52A
626 GW
MX-6 GE
CS9W
To co proste prowadzi donikąd.
 |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 807 Skąd: wałbrzych
|
|
|
|
 |
Thom2litry
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer VIII Combi 2.0 99KW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2016 Posty: 7 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 26-02-2016, 16:52
|
|
|
heh, sam podsyłałem mechanikowi tutoriale ustawiania rozrządu w 4g63, podmieniał ten hydronapinacz na jakiejś innej marki ale tak samo luźno właśnie chodził...niby jest ustawione złożone według dokumentacji i tych tutoriali. Terkotanie na wolnych obrotach było przed wymianą rozrządu ale w znacznie mniejszym stopniu, głównie jak się dobrze nagrzeje to terkocze dość głośno że z dala słychać.tak jakby coś o obudowe dolną ocierało, górną sam zdejmowałem i jest to samo.
Ciekaw byłem jeszcze co u marceli'ego wyszło...
dzięki, pozdrawiam
[ Dodano: 26-02-2016, 17:07 ]
czyli że te hydronapinacze/tłumiki drgań paska wadliwe fabrycznie obydwa nowe były w moim przypadku?
Bo mechanik też się dziwił że palcami go sobie wyciskał bez problemu.I to terkotanie się zaczyna jak się rozgrzeje, czyli jak się obrusza i lekko chodzić musi, potem jak se odstoi to twardnieje widocznie.Lipa jakaś... |
|
|
|
 |
cobretti
Mitsumaniak

Auto: Lexus is200
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 211 Skąd: NR
|
Wysłany: 27-02-2016, 09:35
|
|
|
Czyli dokładnie tak jak mój stary napinacz. Taki mój patent, ja nie będąc pewny stary napinacz zablokowałem zawleczką i napiełem pasek rolką ( mocno ale z wyczuciem). To terkotanie to klepanie ramienia rolki o napinacz, może nie koniecznie wadliwy jest Twój tłumik tylko źle wstępnie napięty pasek rolką. |
_________________ Było
C10 1.5
Wiśniowa Sigma
626 sport coupe GD
E52A
626 GW
MX-6 GE
CS9W
To co proste prowadzi donikąd.
 |
|
|
|
 |
|
|