Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mentosik]

Jadąc autostradą 110km/h lub drogami krajowymi w godzinach po szczytowych gdzie sunę się za sznurkiem aut 70-80/km/h spalanie w outlanderze jest przyzwoite i odpowiednio okolicach 7 na autostradzie i 8-9 w trybie poza miejskim żółwikowym.
Natomiast jak jadę w mega korkach to spalanie mam na poziomie 14-18 litrów. Zabiera mi przyjemność z jazdy bo mi się nóż w portfelu otwiera bo przesiadłem się ze skodzinki która na mieście nie paliła więcej niż 8...

Domyślam się, że ta różnica jest ponieważ trzeba to cielsko ważące 1770kg ruszyć z miejsca i w momencie ruszania zassanie paliwa jest straszne. I tu pytanie, jest jakiś optymalny sposób na jazdę takim autem w mieście w dużych korkach ? Typu ruszanie jednak nie na samym sprzęgle tylko jednak dodawać gazu albo jakieś sztuczki, żeby wir w baku się nie robił ?

Swoją drogą ruszanie na samym sprzęgle - nawet na cieplutkim silniku - nie jest takie proste bo albo robię to jak papciowozy i działkowcy na rowerach mnie łykają na starcie albo jak chcę nieco żwawiej to się dławi i muszę ciut gazu wcisnąć.

[rezon]

[emil_d]

Sprawdź czy przypadkiem z autem wszystko jest OK.

Ja mam:
1. miasto 7.5 - 9l
2. poza miastem:
a) 110 - 6,5 l
b) 130 - 7,2 l
c) 150 - 8 - 9 l

[mentosik]

Co to znaczy sprawdzić czy z autem jest ok ?
Byłem przedwczoraj na przeglądzie rejestracyjnym i pod tym względem było ok ale to raczej zawieszenie itp itd.

Myślę o chip tuningu bo boję się tira wyprzedzać na trasie. Rzeczywiście brakuje mu trochę mocy (140km). I wtedy pewnie się dowiem jak dokładnie stoi moje autko pod względem turbiny i ogólnie silnika.

[michalch]

Mi na trasie, jadąc w sznurku 80-90 km/h pali 6,3 l/100 km, na ekspresówce przy prędkości około 120 km/h pali 6,8 l/100 km, a na autostradzie przy 150 km/h pali około 7,8 l/100 km (wszystkie wartości wg. wskazań komputera, który na trasie zaniża te wartości o około 0,3-0,4 l)

W mieście komputer pokazuje zwykle około 9 l/100 km.

Także kolego, albo masz coś nie tak z autem, albo musisz zmienić styl jazdy:) Co do braku mocy, to przesiadłem się z mocniejszego auta w stosunku do masy i faktycznie momentami czuje jej delikatny brak, ale mimo wszystko TIRy wyprzedzam z dużą skutecznością, więc może coś z tym Twoim autem jest nie tak? Może zacznij od ogólnej diagnostyki silnika i sprawdzenia, czy nie masz zapieczonych hamulców z tyłu, bo podobno takie rzeczy dzieją się w Outku.

[jurellas]

Panowie,nie upajajcie się wskazaniami komputra bo to się ma nijak do rzeczywistości.
Chcesz sprawdzić ile pali na setkę ? to lej pod korek aż zobaczysz paliwo,zeruj licznik pomocniczy i w drogę Po przejechaniu w różnych warunkach - bo jednostajne to tylko na torze w Poznaniu - większego dystansu aż po rezerwę lub ciut dłużej tankujemy znowu pod korek jak na początku , ilość wlanego paliwa mnożymy przez sto i dzielimy przez przejechane kilometry z licznika wcześniej wyzerowanego. Ten wzór jest chyba jedynym bardzo dokładnym sposobem, kamień z nogi i w drogę bo musi wyjść pięknie
U mnie komputr na odcinku spokojnej jazdy wskazuje 6.2 ale ostatecznie podczas obliczeń wyżej wspomnianych wychodzi około 7.4 Mnie ten wynik w zupełności zadowala zważywszy na fakt że Outlandejros lekki nie jest a 173 kucyki łyknąć potrzebują. Pzdr Jurellas

[NuMeR]

Jak masz Androida to za instaluj sobie aplikacje Fuelio i tym sprawdzaj mój jest ciągle butowany i spalanie w cyklu mieszanym 8L na ekspresówce 130KM/h 7,4 autostrada 150KM/h daje mi wynik 8,7L Na twoim miejscu zrobił bym diagnozę Turbiny jak moja od mówiła posłuszeństwa to spalanie skoczyło o 1,5-2L. Twoje wskazania 14-18L są z kosmosu jak dla tego silnika.

[mentosik]

Jak dla mnie są 2 sposoby pomiaru. Jeden to pomiar z komputera i referencja do innych użytkowników tego modelu. Drugi to pod korek, zjechać do rezerwy i policzyć. Tyle tylko że zerowanie do rezerwy trwa, u mnie średnio 2 tygodnie (chociaż teraz ciut częściej bo auto pali więcej niż mój poprzedni bolid).
I ten pierwszy sposób pomiaru mnie martwi bo wasze wskazania są dużo lepsze niż moje. A mam lekką nogę, staram się jeździć w miarę delikatnie, nie wciskam gazu na maxa, przyspieszam tak nie jak dziadzio ale też nie but w podłogę. Uczę się jeździć tym autem bo mam go dopiero od 2 tygodni i stąd pytań mam wiele bo takim dużym autem nie jeździłem nigdy. W dodatku 4x4.

No i właśnie jeżdżę w ustawieniu 4x4auto. Ktoś pisał na forum, że spalanie niezauważalnie większe. Założyłem już opony letnie i nie chcę na razie 2wd włączać za często bo bywa ślisko.

Co do diagnostyki silnika - co to znaczy? Do jakiegokolwiek mechanika mogę pojechać i mi powie co jest z silnikiem, w jakim stanie jest turbo, sprzęgło i powie mi czy auto pali ile powinno ? Czy to tylko w ASO ? Ile może mnie kosztować taka diagnostyka we wrocku ?

Hamulce nie są zapieczone, byłem kilka dni temu na przeglądzie, diagnosta pieczątkę przybił a na pytanie czy coś jest do roboty powiedział, że auto jest ok (ale silnika nie sprawdzał bo to nie to badanie).

UPDATE: Dzwoniłem do mojego lokalnego mechanika i powiedział mi, że wpięcie do komputera to koszt 50zł i oni mogą coś takiego zrobić tylko nie wiem czy taka diagnostyka cokolwiek może pokazać? Co może być nie tak z silnikiem, że więcej może palić? Jest jakaś jedna typowa usterka czy to może być wszystko ?

[dab]

he he spalanie ok 6l przy spokojnej jezdzie w outku....to chyba musi byc mega spokojna jazde polegajaca na rozpedzeniu sie i utrzymywaniu staleji niewielkiej predkosci, muskajac jedynie pedal gazu na prostej drodze
Tylko kto tak jezdzi???
Dodatkkowo, dajecie rade jechac dluzej 150km/h??? Chyba z radiem na maxa

[alojso]

Komputer przekłamuje w moim przypadku ok 1L/100km (na niekorzyść). U mnie średnie spalanie wychodzi 7,5l w cyklu mieszanym (ale 90% jazdy to około 80km/h), więc najbardziej ekonomiczne auto to nie jest. Inna sprawa, że komputer pokazuje średnio 6,5l, więc jeśli ktoś się tylko tym sugeruje, to pewnie i do 6l się da zejść, ale na 99% będzie to oznaczało ZPJ czyli oszczędność 4 zł / 100 km paliwa, za to przyspieszone wydatki na turbosprężarkę, katalizator i koło dwumasowe, czyli w sumie ze 4 000 zł (czytaj ZPJ się nie opłaca).

[mentosik]

Mi na trasie udało się zejść do 6.5. Ale droga z Bielawy do Wrocławia czyli lekko z górki
Wrocław - Jarocin 7,5L i w drugą stronę tyle samo.

Zaczynam odmulać auto i spalanie maleje. Teraz zamiast 14L mam w korkach 10. Nie podtaczam się jak dziadzio tylko przyspieszam normalnie.

Zauważyłem, że im człowiek się mniej skupia na 'ecodrivingu' tym mniejsze spalanie jest. Ta masa nie lubi bardzo małych obrotów i się chyba po prostu jakby dławi czyli zachłystuje się paliwem.

Wczoraj zalałem paliwko na stacji i wyszło mi, że średnie spalanie w trybie mieszanym miałem na poziomie 7,8L. Co chyba jest ok, bo to tylko 1,5L od skody fabii którą wcześniej jeździłem.