Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Krzyzak · Wysłany: 23-03-2016, 08:32

bloodgringo, przecież pisałem jak było u mnie - podciekało przez uszczelkę właśnie - wystarczyło wcisnąć tzw. płynną uszczelkę w środek tej co jest i działa już od kilkunastu lat

Bizi78 · Wysłany: 23-03-2016, 08:33

Dzisiaj będę w ASO to podpytam o cenę i dostępność w PL

.

[ Dodano: 23-03-2016, 14:08 ]
Byłem i uszczelka klapy nr. MB537301 kosztuje bagatela 472zł

.
Co ciekawe, jest jedna sztuka osiągalna w magazynie w Holandii :shock:

.

--Galancik96-- · Wysłany: 23-03-2016, 14:18

Krzyzak · Wysłany: 23-03-2016, 15:15

http://www.boll.pl/masy-u...amochodowych-91
tego używam

--Galancik96-- · Wysłany: 23-03-2016, 15:16

se7en · Wysłany: 23-03-2016, 15:26

i kto na poczatku mowil zeby sciagnac uszczelke bo tam rdza lubi brac, rdza 'rozszerza' uszczelke, wiec zaczyna sie tam rdza brac, wg mnie wystarczy usunac rdze i problem powinnien zniknac.

bloodgringo · Wysłany: 23-03-2016, 15:51

se7en, miałeś rację, przyznaję:P
W każdym razie lampy musiałam uszczelnić bo w każdej z nich była szklana wody... a uszczelka była w stanie biodegradacji:p i to dość zaawansowanej :lol:

więc tamtędy pewnie też trochę wody dostawało się do auta. Uszczelki udało mi się wyciąć samej

i lampy teraz mam suchutkie:D

Masa powinna być OK, mam nadzieję że po tym wszystkim moje przygody z basenikiem w galancie się skończą XD
Dziękuję za pomoc!
Liczę na to, że w święta uda mi się zrobić te ogniska rdzy. Bo inaczej to cała robota nie ma sensu:/

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!

se7en · Wysłany: 23-03-2016, 20:52

jak chcesz moge spojrzec czy nie mam uszczelki z jednego na czesci, bo ostatnio sciaglem sobie kolejnego... tylko nie pamietam czy tam byla :lol:

bloodgringo · Wysłany: 26-03-2016, 23:41

Problem rdzy został ogarnięty, po wyschnięciu wszelkich preparatów uszczelka zostanie założona z masa uszczelniającą. Jednak odkryłam jeszcze jedna ciekawa sprawę. Ściągnęłam plastik na wewnętrznej stronie klapy bagażnika, chciałam sciągnąć długi pomarańczowy odblask i go wysuszyć. Zaciekawiły mnie przy tym dwie śruby chamsko wkręcone w blachę bagażnika z delikatnym rdzawym nalotem. Jakiś geniusz (poprzedni właściciel) wkręcił ramkę z tablicy rejestracyjnej porostu do blachy:/ w tym miejscu pewnie też wlewała się trochę wody do auta. Mam nadzieje, że jak w przypadku rdzy pod uszczelką w bagażniku wyszlifowane i zabezpieczenie antykorozyjnym preparatem pomoże.... :roll:

może w końcu problem wody w bagażniku zostanie rozwiązany :badgrin:

[ Dodano: 04-04-2016, 10:57 ]
Cześć:)

Udało się!!! Mój bagażnik jest suchy - w końcu! Po długiej przebytej drodze okazało się, że chyba żadne z was nie miało racji:P

Wyciągnęłam uszczelkę z bagażnika wszystko zostało oczyszczone i uszczelnione:) dalej lała się woda. Potem uszczelnione zostało łączenie blachy obok lewej tylnej lampy - znowu ciekło, a właściwie się lało

Wczoraj już miałam dosyć! Okazało się, że pęknięte jest uszczelnienie łączenia blachy pod tylnym zderzakiem.
Tak więc zaparkowałam przed garażem i wzięłam się do roboty :mrgreen:

Trochę czasu mi to zajęło, ale zderzak z tyłu auta został ściągnięty i sytuacja opanowana.
Podrzucę linka ze zdjęciami z przebiegu prac:)

Jestem zadowolona i kolejny sukces. A moja wiedza na temat Galanta jest coraz to większa :lol:

https://drive.google.com/open?id=0B0THx7hnpPnSQVQxc1RzbHU5OGc

se7en · Wysłany: 04-04-2016, 20:19

w zasadzie kazdy z tych powodów mogl dokladac swoje kropelki wody, i teraz masz swiety spokoj

ps. kiedy spot galantów?