Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Artipb]

Jeszcze krótkie pytanie silnikowe. 2.0 DID by VW znane,problemy z nim też, a co ewentualnie można stracić lub zyskać biorąc zamiast tego 2.2 ze stajni PSA? Problemy z zamarzaniem w zimę (czy da się im zapobiec, czy trzeba się pogodzić),urywające się zbiorniki z Eolisem i co najważniejsze w okolicy 170 kkm kosmicznie drogi serwis FAP (filtrem i płyn do wymiany).W zamian za to dużo lepsze przyśpieszenie, ale też wyższe niż 2.0 spalanie, oraz aksamitna w porównaniu do 2.0 praca silnika i dużo ciszej w środku. Coś pominąłem?

[rezon]

napisałeś najważniejsze rzeczy. Zamarzanie ostatnio było na forum rozwiązanie z podgrzewaczem paliwa. Spalanie potrafi być znacznie wyższe - mnie na jazdach testowych udało się zrobić 10,5 w 2.0 i 14,5 w 2.2 Ale kultura pracy faktycznie znacznie wyższa. Przy 140-160 nie jest już dużo ciszej bo oprócz huku traktora jest przede wszystkim powietrze i opony - bardzo wyraźne. 2,2 jest znacznie bardziej wrażliwy na jakość paliwa, ale z tym to ostatnio nie ma problemów w PL.

[krecisie]

Zawsze można podkręcić 2.0 na 170km i śmigać całkiem żwawo. Jak to się mówi-na wszystko jest sposób..wytłumienie auta również zostało rozpracowane.
Nie wiem kto narzekał na 2.0 jesli chodzi o serwisowanie ale ja mam swój ponad rok i naprawdę nic złego mi się w tym aucie do tej pory nie przytrafiło.

[Georg]

W temacie zagościł Black PR - stosownie do tytułu.

[Artipb]

Ja po Skodzie też mam zaufanie do 2.0 i w sumie odgłos silnika na swój sposób lubiłem.Z tym że z definicji wykluczam wszelkie wirusy-skoro producent wymyślił 140 KM, to nie ma co na siłę poprawiać.Nie wiem, czy takie dodatkowe kucyki wyciągnięte z silnika na dłuższą metę nie oznaczają problemów.
W każdym razie poważnie szukam teraz używanego Outlandera i wszelkie zawirusowane egzemplarze od razu skreślam.

W Skodzie przy przebiegu 140-253 zaliczyłem regenerację turbiny,bo zaczęła się pocić,padla jedna świeca żarowa - wymieniłem komplet,padła klapa gasząca - kupiłem nową.Liczyłem się z ewentualną wymianą bądź regeneracją wtrysków - do dnia sprzedaży było ok.Oprócz tego tuż po zakupie sprzęgło i dwumas.Razem koło 6 tys. na nieplanowane usługi poza przeglądami w ciągu 6 lat.Auto objechało Rumunię,5x południowe Węgry,Czarnogórę i Chorwację,tras od 200 do 600 km po Polsce nie zliczę.Nigdy lawety nie widziało,raz przy okazji klapy CHECK EINGINE,przy czym spokojnie zajechałem do warsztatu.Nie wirusowałem,nie zaślepiałem EGR.
Jeśli podobnie jest w Miśku, to naprawdę nie ma mowy o czarnym PR

[rezon]

akurat delikatne i PROFESJONALNE zawirusowanie 140KM nie jest takim złym pomysłem, bo chodzi wtedy znacznie lepiej - większa elastyczność, spokojniejsza praca. mowa oczywiście o programie dopasowanym na hamowni pod silnik, a nie wgranym gotowcu. Oczywiście dynamika też jest znacznie lepsza, ale 2.2 też można podkręcić.

[mkm]

rezon, ze styropianem już było tłumaczone - zdziwiłbyś się czym wytłumia się klasę premium.
Mitsu strzeliło sobie w stopę jednym - łatwo się do niego dostać i "odkryć".
Co do współczynnika oporu powietrza... III ma 0,33 - nie wiem czy znajdziesz kiosk z takim oporem
II coś koło 0,36 (tu strzelam ) - też kiosk to to nie jest

[rezon]

[lexus]

jak miałeś skodę w 2.0 tdi to nic cie nie zaskoczy tym bardziej że outki mają poprawione silniki w stosunku do tych do 2007 szególnie z pasatów i audi jeżeli chodzi o resztą to zero problemów .według mnie to napewno zmiana wyżej bo skoda ma prezencją mopa w porównaniu z outkiem

[mkm]

rezon, styropian (a raczej wyrób "styropianopodobny" - bo jak sprawdzisz to zobaczysz, że styropian z bagażnika ma inne oznaczenia niż styropian spod pedałów) ma jeszcze inną zaletę o której nie wspominasz - odporność na wilgoć.
Maty bitumiczne są lepsze, ale łapią korozję jak magnes - już Mercedes "zatopił" pewne roczniki w "bitgumach" i łatka aut znikających w prospektach przylgnęła.
Drugi plus styropianu to waga - jest lekki.
W Naszych Miśkach jeden Klubowicz zważył Galanta przed oklejeniem matami i po i na plusie ma 70kg

Tak więc styropian zły nie jest -fakt można było go prysnąć na jakiś "niestyropianowy" kolor, ale cóż...

[Artipb]

Rozpędzam się coraz bardziej. Od 35kkz dochodzę do 48 kkz i egzemplarzy po lifcie.

Zmieniony grill przód (IMHO przed liftem ładniejsze), zamieniony obrotomierz z prędkościomierzem + inna szata graficzna zegarów z kolorowym wyświetlaczem, coś ala skórka na desce rozdzielczej i coś, co miałoby ewentualnie największy wpływ na decyzję - podobno poprawione wygłuszenie. Pominąłem jakąś istotną różnicę?

Dylemat jest taki - czy 2008-2009 za gotówkę bez wyżyłowania się, czy 2009-2010 po lifcie ale już w absolutnych wyżynach możliwości finansowych, może nawet z jakąś drobną pożyczką w rodzinie.

Z drugiej strony nie kupuję tego auta na wieki, za 5-6 lat będę musiał sprzedać serwisowanego i utrzymanego 11-14 letniego Outlandera z nalotem coś ok. 250kkm - pytanie, czy dziś włożone pieniążki w wersję po lifcie jakoś widocznie zaprocentują przy odsprzedaży. W przypadku Octavii fakt, że była to wersja przed, a nie po lifcie - rok starsza niż lift, nie wpłynął jakoś widocznie na zainteresowanie autem.
Z drugiej strony dziś Outki 2008-2011, jeśli nie są zmordowane i nie od dziadka z Niemiec, z małym przebiegiem i przyzwoitą ceną nie czekają długo na nabywcę. Co będzie za lat 5 tego nikt nie wie, a robić prognozy w oparciu o sprzedaż OI gen. (delikatnie mówiąc dość dziwnego i niszowego auta) się nie podejmuję.

[rezon]

[alojso]

Cytat:

Zmieniony grill przód (IMHO przed liftem ładniejsze), zamieniony obrotomierz z prędkościomierzem + inna szata graficzna zegarów z kolorowym wyświetlaczem, coś ala skórka na desce rozdzielczej i coś, co miałoby ewentualnie największy wpływ na decyzję - podobno poprawione wygłuszenie.

Ja dokładnie z tych powodów zdecydowałem się na wersję poliftową. Poza faktem, że dla mnie przód 'myśliwca' jest mega, uwielbiam ten wygląd Najważniejsze było (poza wyglądem zewnętrznym) oczywiście wygłuszenie, ale też wyświetlacz który widać w każdych warunkach (tego sprzed FL nie było widać w słońcu). No i też uznałem, że łatwiej mi go będzie kiedyś sprzedać, bo o ile wersje sprzed liftu stoją często stosunkowo długo, tak poliftowe idą jak ciepłe bułeczki (ale oczywiście za 3-5 lat mogą się już nie cieszyć taką popularnością). Zorientowałbym się też na Twoim miejscu czy jest DPF, bo im nowsze auto tym te wymagania były inne - mi się udało kupić wersję bez filtra.

[Artipb]

W budownictwie szary styropian często ma nieco lepsze parametry izolacyjności cieplnej.A czasem to tylko marketing,że niby taki hiper mega.Chyba że to szary styrodur,to już w ogóle wypas, dużo bardziej oporny na wodę i korozję biologiczną,izolacyjność cieplna też dużo wyższa.Nie wiem tylko, jak to się ma do auta, zakładając że go nie topimy w stawie

Jako aktualny kupujący stwierdzam,że zarówno przed jak i polifty idą jak świeże bułki, jeśli mają sensowny stan i przyzwoitą cenę.No chyba,że to igiełka od dziadka z Niemiec albo cena z kosmosu, to wtedy stoją.

[ Dodano: 01-06-2016, 09:54 ]
Stary - nowy Outek w rodzinie (czarny, FL,2010 r, 132 tys. km).
Na szersze opisy jeszcze przyjdzie czas.
Łyknąłem 700 km trasy, przerobiłem póki co z ciężarówki 5 os. na osobówkę 7-os (głównie na papierze, bo kraty w aucie nigdy nie było, a zydelek w bagażniku i pasy jak najbardziej), czekam na zmianę oleju i filtrów teraz oraz najboleśniejszy zakup - opony. Po trasie żadne niepokojące objawy nie wystąpiły.

Zadowolenie z auta póki co całkiem całkiem, przesiadka z Octavii II za wyjątkiem paru drobiazgów (lusterko wewnętrzne bez fotochroma, ale za to na "języczek", badziewne śruby szyny foteli bez żadnych zaślepek, brak podświetlenia konsoli przycisków w podłokietniku kierowcy poza jednym) to jednak awans w górę. Na starych oponach przy prędkościach 140-150 km/h na autostradzie po Octavce z tym samym silnikiem jest bardzo porównywalnie jeśli chodzi o hałas - ale to wersja po lifcie, nie mam porównania z przedliftową.
Klima chłodzi jak ma chłodzić, w Octavce do komfortu cieplnego w upalny dzień (+28) ustawiałem 19 st., tutaj jakieś 21, póki co objawów zmrożenia ani przegrzania nie doświadczyłem.

Troszkę więcej, i oby nie w dziale problemów, za czas jakiś.
Pozdrawiam

[Komandor]

Lusterko fotochrom możesz dokupic i wstawić. Montaż b. prosty. O2 posiada dosyć dobrze przyciemnione szyby więc nie jest to absolutny "must have". Nowe lusterko nawet kiedy nie używane cieszy oko dużo bardziej estetycznym wyglądem...