Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[czarny_diabeł]

Witam,
Galant chodził za mną od kilku lat. Dzielnie opierałem się pokusom kupienia okazyjnie innych samochodów. Gdybym szukał samochodu, kupił bym już dawno, ale ja szukałem Galanta. W końcu moje marzenie się spełniło. Po półrocznym przeglądaniu dzień w dzień serwisów ogłoszeniowych ukazał się on. Od razu wiedziałem, że to jest to! Zadzwoniłem i powiedziałem, że przyjeżdżam. Wyruszyłem z samego rana, bo wiem, jakie jest parcie na ten model. Po pół godziny od ogłoszenia byłem piątą osobą, która dzwoniła. Postawiłem wszystko na jedną kartę i podjechałem pod komis o 10 rano, gdy inny spokojnie pracowali i zastanawiali się czy go brać, ja już nie dałem go sobie wyszarpać. Dobiłem targu. Było to kilka dni temu a ciągle mam banan na twarzy. Dzisiaj odebrałem tablice:). Koniec żartów. Oto On, posłaniec ciemności - Czarny Diabeł :>





Wiem, że niektórzy ostrzyli sobie ząbki (telefony nie przestawały dzwonić), ale tym razem to ja byłem szybszy, nie było czasu na zastanawianie się. Wybaczcie, też kilka razy się zastanawiałem a ktoś zwinął mi auto sprzed nosa.
Nie jest to auto z salonu, rdza bierze podwozie, nadkola i kielichy. Bez skóry i tiptronica, uszkodzona pompka sprzęgła, lekko cykały zawory, drzwi w innym kolorze. Dla mnie był jednak jak piękna kobieta, która potrzebuje opieki i ode mnie tą opiekę dostanie.
Na dzień dobry zrobiłem kielichy i nadkola. W planach po odebraniu naprawić pompkę sprzęgła i łożysko w kole, rozrząd i płyny. Do tego gaz a przed zimą zabezpieczyć podwozie. Na razie wracam do czytania forum, bo kilka rzeczy jeszcze mam do poprawy. Do zobaczenia na drodze

[marcin_87]

jest moc powodzenia w opiece

[mkm]

też dzwoniłem - ale już było "po ptokach"
Gratuluję - trafiła Ci się prawdziwa okazja

[bialyjayz]

Gratki to za ile wkońcu poszedł, jeśli można także pamiętam go z ogłoszenia, zdjęcia robiły robótkę

[czarny_diabeł]

Poszedł za osiem, ale od razu 800 zostawiłem u blacharza i lakiernika. Jak pisałem jest trochę rzeczy do zrobienia, liczę, że powinienem się zamknąć w kwocie 15 tys, może trochę mniej, ale jak to już kiedyś przeczytałem, że dobry gal to z 17 musi kosztować no i jak nie liczę to wychodzi podobnie, bo nawet te super wypasione z ogłoszeń, po kilkanaście tysi i tak wymagały wkładu.

[bialyjayz]

[Hugo]

Nie ma okazji Taka prawda. Suma summarum, wyjdzie tyle co musi wyjść.

[deejay]

Znowu "czarnuch" we Wrocławiu będzie śmigał
Bezawaryjności życzę

[areksz121]

Też tak pojechałem i kupiłem swojego W 2010 za 720 ojro i 324tys na blacie Swoje przejechał i nadal służy. Raczej ciężko znaleźć jakiegokolwiek Gala, żeby nie wymagał wkładu

Gratulacje, niech maszyna nie zawodzi, przyczepności

[Krzyzak]

Ja po kupnie renówki już wiem, że następne auto - takie na zimę, którego nie szkoda na sól - to i tak będzie Galant V6 automat. Nie psuje się, potrafię go serwisować z zamkniętymi oczami, pięknie wygląda, wygodnie się jeździ a od czasu jak istnieją instalacje 4 gen i wyżej to można podróżować tanio pomimo dużego silnika. A jak zgnije to będzie baza części do obecnych...

[eremita]

Gratulację i bezawaryjności życzę

[wookash83]

wow wygląda super gratuluje refleksu!

[Sunderland86]

Mimo wieku zadbany gal przyciąga wzrok.

Bezawaryjności

[mkm]

czarny_diabeł, jak się autko sprawuje?

[Paweł84]

pas przedni już prosty

fajny czarnuch

bezawaryjności życzę !!!