Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

marcinsu14

Witam. Mam problem z moim galantem a mianowicie: Samochód kupiłem jakieś 3 tygodnie temu. po tygodniu wymieniłem rozrząd i auto jeździło normalnie. Zrobiłem z 300km i samochód zaczął szarpać i gasnąć na rozgrzanym silniku. Podpiąłem go pod kompa i wyskoczył błąd czujnika położenia wału korbowego.
Samochód poszedł do mechanika który robił rozrząd i wyjęty został czujnik. Najpierw w przypływie swojej naiwności że to wgl zadziała kupiłem czujnik za 70zł. Mechanik włożył, samochód nie odpalił. Uznałem że inaczej być nie mogło więc kupiłem jeden z droższych zamienników. Ta sama historia, auto nie odpala. Kupiłem oryginał mitsubishi.... auto nie odpala.

I teraz pytanie bo już nie wiem co ja mogę z tym zrobić. Na starym oryginalnym auto odpalało i jeździło dopóki silnik był zimny. Na 2 zamiennikach i oryginale nie odpala. Co może być z tym autem nie tak?

Galant 1999r 2.0 136km sedan

Krzyzak · Wysłany: 09-09-2016, 20:10

robertdg · Wysłany: 09-09-2016, 21:08

Zacznij od podania konkretnego kodu błedu, bo to co opisujesz to bliższej jest dla czujnika położenia wałka - do poczytania http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=73583

marcinsu14 · Wysłany: 10-09-2016, 11:22

Kodu nie znam bo to było podpięte pod kompa i wyszło "błąd czujnika położenia wału korbowego". Po wpięciu drugiego już zamiennika dalej był błąd czujnika wału. Nie zostaje nic innego jak kupić ten czujnik wałka rozrządu tyle że nie pokazuje jego błędu

[ Dodano: 10-09-2016, 11:41 ]
Ale z 2 strony mówicie że to objawy czuujnika wałka rozrządu ale czemu samochód nie odpala. Czujnik wału jest nowy oryginalny więc powinien odpalić tylko nadal szarpać

Krzyzak · Wysłany: 10-09-2016, 20:25

to spróbuj pokręcić rozrusznikiem dłużej niż 5 sek. i zobacz czy się pokaże Check Engine
jak nie, to czujnik wału sprawny a problem jest gdzieś indziej

robertdg · Wysłany: 11-09-2016, 11:49

Przejź do konkretów a nie do gdybania, podaj konkretny kod błedu.

marcinsu14 · Wysłany: 14-09-2016, 08:58

Czujnik wału był źle założony i dlatego nie odpalał. Inny mechanik przejął auto, zamontował czujnik i auto odpaliło i pojeździło z 4-5 km poprawnie. Potem te same objawy. Na obrotach ok tysiąca auto działa normalnie, powyżej 2 tys obroty szaleją i auto szarpie i gaśnie. Podejżewa że przy robieniu rozrządu źle ustawili wałek balansowy. Czy to może mieć wpływ?

[ Dodano: 17-09-2016, 14:13 ]
Najnowsze info jest takie że wymiana świec i jednej z 2 cewek nie pomogła (na jednej guma była luźna i mechanik podejrzewał przebicie iskry). Kolejna teoria to komputer sterujący silnikiem. Co wy na to? Dodam że aktualnie nie ma żadnych błędów

fergul11 · Wysłany: 18-09-2016, 01:09

Piszecie tu o czujniku wałka rozrządu , a w ostatnich postach o czujniku wału korbowego .
ja miałem problem z tym pierwszym , oryginalnego rozebrałem zgodnie z tutkiem i poskładałem .
przejeździł pół roku i usterka powtórzyła się .
Kupiłem zamiennik , ale magnes w czujniku był słabszy i przy 2,5K obrotów wypadały zapłony , przerywał i śmierdziało spalinami .
Kolejny zamiennik firmy blueprint działa od ok. miesiąca wyśmienicie

Rada dla kolegów chcących wymienić czujnik położenia wałka rozrządu to sprawdźcie podczas zakupu siłę przyciągania magnesu podwieszając np. nakrętki porównując zamiennik z oryginałem .
Mój pierwszy zamiennik (ten felerny) miał siłę podnieść tylko jedną nakrętkę chyba 17kę , oryginał i Blue Print sklejał dwie .

marcinsu14 · Wysłany: 18-09-2016, 11:35

Początkowo problem był z czujnikiem położenia wału ale ten jest nowy, błąd zniknął a problem nie ustąpił. Objawy czujnika wałka to między innymi ciężkie odpalanie samochodu a on odpala od strzała. Po rozgrzaniu i przegazowaniu zaczynają szaleć obroty i strzela z wydechu żeby po czasie zgasnąć

[ Dodano: 19-09-2016, 18:19 ]
a co powiecie na teorię z awarią sterownika silnika?

Krzyzak · Wysłany: 19-09-2016, 20:23

Cytat:

a co powiecie na teorię z awarią sterownika silnika?

nie słyszałem o takiej w tych autach - no chyba, że jako efekt powypadkowy

marcinsu14 · Wysłany: 19-09-2016, 21:02

hmm mogą być niedrożne styki/zwarcie/cokolwiek. chodzi mi bardziej o objawy, czy takie by mogły być. Jak będę u mechanika to nakręcę filmik i wrzucę na yt

Bury · Wysłany: 19-09-2016, 21:26

Zmień mechaników jak nie umieją sprawdzić czujników w tak starym aucie jak galant.
Niech podkuwają konie jak technologia sprzed 30 lat ich przerasta.

marcinsu14 · Wysłany: 19-09-2016, 22:13

Dzięki za radę, tak właśnie zrobię. Nie obraź się ale pytanie było inne

Bury · Wysłany: 20-09-2016, 08:25

Czujniki sprawdza sie oscyloskopem.
Od czujnika w strone sterownika silnika.

marcinsu14 · Wysłany: 20-09-2016, 19:21

Auto przejął inny czarodziej. Zobaczymy co wymyśli

[ Dodano: 13-10-2016, 19:57 ]
Problem rozwiązany. Jak ktos będzie miał podobnie to zanim wyda 3 koła i straci 2 miesiące, oddajcie do dobrego speca i niech sprawdzi okolice czujnika położenia wału. U mnie przy robieniu rozrządu koles ruszył blaszkę pod czujnikiem i tu był cały problem...