[EAxA] Sprężyny w Galancie EA |
Autor |
Wiadomość |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-04-2017, 14:04
|
|
|
Maciejos, sprężyny zostały stare? To masz tylne zajechane, niestety fabryczne tylne Eibachy są miękkie jak... nie napiszę co. Polecam seryjne sprężyny na tył i Eibachy na przód. Będzie idealnie, efekt lekkiego klina. |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-04-2017, 14:53
|
|
|
Hugo, tak, sprężyny zostały stare (żałuję, że przed wymianą amorów nie dopytałem na forum, czy nie warto przy okazji wymienić sprężyn).
Co masz na myśli pisząc: "Polecam seryjne sprężyny na tył i Eibachy na przód" - kupić na tył używki (jeżeli tak, to jakie: koniecznie do SE ?) z Allegro oraz na przód nowe Eibachy ?
Dziwne tylko, że tak wszystko się zmieniło po wymianie amorów...no ale cóż... |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-04-2017, 15:27
|
|
|
Maciejos napisał/a: | o masz na myśli pisząc: "Polecam seryjne sprężyny na tył i Eibachy na przód" - kupić na tył używki (jeżeli tak, to jakie: koniecznie do SE ?) z Allegro oraz na przód nowe Eibachy ?
| Jak chcesz, mogą być używki, ale z drugiej strony używki już masz Kup nowe seryjne na tył i nowe Eibachy na przód i będzie idealnie. Jak chcesz to wieczorem wstawię Ci fotkę jak Galant "stoi" na takim setupie. Moje auto też jest bez LPG i ma zatankowane 1/4 zbiornika paliwa. |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-04-2017, 15:41
|
|
|
Hugo, tylko że - jak zapewne wiesz - katalogi z częściami nie uwzględniają podziału na "zwykłe" Gale 2.5 i Sport Editiony 2.5 (jest tylko podział "silnikowy" na wcześniejsze wersje: 2.5 160 km i później wychodzące: 2.5 163 km).
Dlatego, proszę , sprecyzuj co mam kupić .
SE wychodziły seryjnie obniżone, gdy więc piszesz "Kup seryjne na tył...", nie jestem pewien, co masz na myśli. Szukać seryjne do SE, czy np. te z poniższego linku:
http://e-katalog.intercar...szenia-tyl.html
Za zdjęcie będę podwójnie wdzięczny |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-04-2017, 16:19
|
|
|
Maciejos napisał/a: | jest tylko podział "silnikowy" na wcześniejsze wersje: 2.5 160 km i później wychodzące: 2.5 163 km). | Od początku produkcji do 03.2000 r. 2,5 V6 miało moc 163KM, po 03.2000 r. miały 160KM
Już wiem o co Ci chodzi, tak miałem na myśli "zwykłe" nieobniżające sprężyny, takie jak podałeś w linku.
A tu 2 fotki:
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-04-2017, 18:05
|
|
|
Hugo, sorry za błąd z wersjami, tak to jest, gdy pisze się w pracy
No, ale wracając do sedna.
Twój stoi idealnie (cud, mód, malina), ale mnie wystarczy, gdy w moim podniesie się tył chociaż z 2 cm. OK - te sprężyny z linku to taniocha, a więc nie zaszkodzi spróbować - zdam relację po wymianie.
Dzięki i pozdrawiam
P.S. Parę stron wcześniej Tresorex pisał, że przy wymianie przednich sprężyn może być problem z odkręceniem łączników stabilizatora. Czy w przypadku tyłu ten problem również występuje ?
W ogóle to się zastanawiam, czy przy okazji nie wymienić tylnych łączników (z przodu mam już nowe, a z tyłu oryginały).
http://allegro.pl/mitsubi...6780259944.html
Jeżeli warto wymienić tylne łączniki, to czy warto kupić jeszcze poniższą gumę ?
http://www.iparts.pl/czes...-adc48065c.html |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
tresorex
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Lip 2006 Posty: 2066 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-04-2017, 22:22
|
|
|
Wyjmując z tyłu amora nie musisz ściągać łączników bo są przykręcane do wahacza.
Ale gdybyś je chciał wymienić to najlepiej razem z gumą, dostęp jest dobry z tego co pamiętam, a jak łączniki są stare to gumy pewnie też. U mnie robiłem je krótko po zakupie i gumy były plastikowe i w ogóle nie trzymały staba. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17-04-2017, 19:35
|
|
|
Panowie,
Jeszcze tylko ostatnie pytanie w tym wątku i naprawdę przestaję go zaśmiecać.
Czy jesteście pewni, że amory nie mają żadnego wpływu na to jak wysoko/nisko osadzone jest auto ? Nadal nie daje mi spokoju fakt, że do obniżenia tyłu doszło zaraz po wymianie tylnych amorów (KYB Excel-G). Z góry mówię, że amory wydają się OK (auto nie buja po naciśnięciu bagażnika).
W sobotę jestem umówiony na montaż nowych sprężyn i chyba się załamię, gdy po wymianie nie będzie poprawy.
Amory wybrałem w Iparts - dobrałem je do mojego modelu (2.5 163 km), ale zastanawiam się, czy np. do Sportedition nie były montowane oryginalnie trochę krótsze amory niż do np. wersji Elegance.
P.S. Przypominam, że przed wymianą amortyzatorów - obie części były jeszcze oryginalne (tzn. amortyzatory i sprężyny). |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
Ostatnio zmieniony przez Maciejos 17-04-2017, 21:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 17-04-2017, 21:30
|
|
|
Maciejos napisał/a: | zastanawiam się, czy np. do Sportedition nie były montowane oryginalnie trochę krótsze amory niż do np. wersji Elegance. | Nie były. |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17-04-2017, 21:44
|
|
|
Dzięki Hugo, ponownie zredukowałeś poziom niepokoju w moim organizmie, teraz już z większym spokojem będę czekał do soboty (do wymiany sprężyn).
Pozdrawiam |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
tirol2403
Forumowicz
Auto: galant 2,5 v6, elegance, 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Paź 2015 Posty: 34 Skąd: Radom
|
Wysłany: 24-04-2017, 16:06
|
|
|
Witam.
Być może jest tu gdzieś odpowiedź na moje pytanie, ale musze być pewny . Otóż chciałbym sobie obniżyć troszkę mojego gala z przodu i w związku z tym pytanie czy musze wymieniać sprężyny razem z amorkami czy tylko same sprężyny. Pytam bo z tyłu też stał wysoko i wymieniłem tam stare sprężyny na sprężyny kayaby ale razem z amorkami na kyb exel g. Po wymianie obniżył się tył o jakieś 3 cm i chciałbym o tyle samo obniżyć przód, bo straszliwie jest wysoko, cała łapa mi wchodzi w prześwit . Pomóżcie
Galant 2,5, 2002, elegance. Opony 205/55/16 |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-04-2017, 16:38
|
|
|
Seryjne amorki szybko siądą jak wrzucisz nowe, obniżające sprężyny. Do obniżania lepsze są KYB Ultra SR
To ja też mam pytanie: jak sprawują się Vogtlandy w Galantach? Chodzi mi o te obniżające o 35mm. Czytałem opinie o producencie i nie znalazłem żadnej negatywnej. Podobno są odrobinę bardziej miękkie od Eibachów, co jak dla mnie jest nawet lepsze. Kosztują 2 stówki mniej, obniżają te 5mm więcej i zastanawiam się nad nimi od dłuższego czasu.
No i jak -35 by współpracowało z Ultra SR? Czytałem na forum że do 35mm uciągnie seria, potem trzeba kupować inne amortyzatory. |
|
|
|
 |
tirol2403
Forumowicz
Auto: galant 2,5 v6, elegance, 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Paź 2015 Posty: 34 Skąd: Radom
|
Wysłany: 24-04-2017, 18:34
|
|
|
Niewiem czy kyb k-flex to sprezyny obnizajace, poprostu chce kupic takie same jak na tyl, ten sam model, bo z tylu tez mam k-flex i mi obnizylo troszkę, tyle ile chce.
Czyli podsumowujac moge je kupic i zalozyc, natomiast amorkow nie musze ruszac, nic sie z nimi nie stanie, a przod obnizy sie tak jak tyl? |
|
|
|
 |
Michaszysz
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 1998 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Wrz 2016 Posty: 146 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 26-10-2017, 17:21
|
|
|
Jak to jest w końcu z tymi oryginalnymi amorkami przy obniżaniu przodu o 30 mm, trzeba wymieniać czy nie? Ile ludzi tyle opinii |
|
|
|
 |
vrangsinn
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Kwi 2014 Posty: 522 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 26-10-2017, 17:33
|
|
|
powiem tak ja wymieniałem i nie żałuje...auto mniej nurkuje przy hamowaniu (nie dośc że od sprężyn to przy twardszych amortyzatorach również) a to jak dla mnie warta wymiany inwestycja |
_________________ Jazda samochodem to dla mnie frajda...
Galant to nie tylko samochód to pewien styl bycia... |
|
|
|
 |
|