Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

trzmaster · Wysłany: 15-10-2017, 21:12 **[E54A 2.0 V6] Momentalny brak sprzęgła**

Czesc, chcialbym zaczerpnac od Was informacji na temat mojego problemu. Dzisiaj podjezdzajac pod sklep przy probie wbicia pierwszego biegu pedal sprzegla nagle wpadl w podloge i lipa

brak mozliwosci wbicia jakiegokolwiek biegu. Wracajac ze sklepu musialem na wlaczonej 1 odpalac auto i jakos dojechalem do domu. Brak jakiejkolwiek reakcji na pedal sprzegla. Jak mi sie jutro uda umowic wizyte w warsztacie to linka i do mechanika. Ale co to moglo sie stac tak nagle? Tarcza czy docisk? Wciskajac pedal mam takie odczucie porownujac to jak bym wlozyl noge w "bloto" chodzi delikatnie. Brak pomyslow.

robertdg · Wysłany: 15-10-2017, 21:26

Przyczyn może być kilka, poczawszy od koniecznosci zmiany płynu w ukladzie hydraulicznym, konczywszy na wymianie układu hydraulicznego a może i lapy sprzegla

apg2312 · Wysłany: 15-10-2017, 21:30

Sądząc po objawach, to obstawiałbym raczej wysprzeglik, ale może to być cokolwiek innego. Jak napisał robertdg, możliwości niestety jest sporo.

trzmaster · Wysłany: 15-10-2017, 21:40

Wczesniej mialem Gala VIII 2.4GDI tam mialem problem z 2 i 4 po prostu ciezej chodzily. Odpowietrzany byl wysprzeglik i nic to nie dalo, jak dobrze pamietam cos bylo z synchronizatorami w skrzyni. A teraz kupilem VII i taki zonk.

areksz121 · Wysłany: 16-10-2017, 23:24

Podstawa, zobacz czy nie masz mokro w kabinie pod lewą nogą od płynu. Jak płyn Ci ucieka, może właśnie pompka zakończyła żywot. Pompki w galu są średnio trwałe, bo mają metalowe tłoczki i czasem zestaw naprawczy wystarcza tylko na kilka tys km. Dobrą opcją jest montaż pompki z Carismy (tłoczek z tworzywa) za pomocą prostego adaptera, którego wykonanie nie powinno stworzyć większego problemu. Jeżeli pompka sucha, to trzeba nurkować poniżej przepustnicy z tyłu silnika i dostać się do wysprzęglika. Tam z reguły zestaw naprawczy wystarcza do usunięcia wycieku na dłuższy czas.

trzmaster · Wysłany: 17-11-2017, 10:24

Sprawa wyjaśniona to była wina wysprzęglika.

Korzystając z sytuacji aby nie zakładać nowego tematu chciałbym uzyskać jakiejkolwiek informacji z moim kolejnym problemem, mianowicie po odpaleniu auta na zimnym silniku słychać straszny szum w kabinie tak jak by metal tarł o metal, tak samo jest i po rozgrzaniu auta. Dzieje się tak na luzie jak i każdym innym biegu. Co to może być? sprzęgło, tarcza, docisk? czy może jak mi ktoś kiedyś wspomniał łożysko na wałku od skrzyni?
Jeżeli tak czy orientujecie się o jakimś znawcy w województwie pomorskim, zach-pomorskim który mógłby się tym zająć?

Wszyc · Wysłany: 23-11-2017, 14:46