| Wlew paliwa | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | raku   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 2.5 24V
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 08 Maj 2018
 Posty: 5
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |    Wysłany: 14-05-2018, 09:05   Wlew paliwa |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam koledzy.  Mam problem z przegnitą rurą od wlewu paliwa.  Niestety nigdzie nie mogę znaleźć nowej,  bądź używki w dobrym stanie. Moje pytanie zatem brzmi: czy można dopasować do Galanta rurę z innego modelu?  Czy jest jakaś metoda na wstawianie  półsztywnej rury i dopasowanie jej?  Robił ktoś coś takiego?  Jakie tworzywo będzie odporne na takie warunki?  Za każdą odpowiedź serdecznie dziękuję |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jacek11   Mitsumaniak
 Yatsu~eku
 
 Auto: EA2W  Żółwik, Outlander CW8W
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 122 razy
 Dołączył: 07 Lis 2007
 Posty: 11269
 Skąd: Radomsko
 
 | 
            
               |  Wysłany: 14-05-2018, 16:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | Cieknie już? Czy mocno skorodowana ? |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Mushkin   Forumowicz
 
 Auto: Galant EA5A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 06 Sie 2015
 Posty: 126
 Skąd: Świebodzin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 14-05-2018, 17:38 |   
 |  
               | 
 |  
               | Podepnę się, u mnie korodują okolice korka - jakieś sugestie, jak to ratować? czy jedynie wycinanie? :/ ktoś się bawił z tym miejscem? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | robertdg   Mitsumaniak
 SnowWhite
 
  
 Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
 Zaproszone osoby: 1
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1300 razy
 Dołączył: 21 Cze 2009
 Posty: 23650
 Skąd: KSSE
 
 | 
            
               |  Wysłany: 14-05-2018, 19:34 |   
 |  
               | 
 |  
               | Rura wlewu nawet w oryginale trudnodostepna, nie pozostaje nic innego jak zrobic nowa u sprytnego slusarza |  
				| _________________ Gość zobacz mojego Galanta
   Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
 "Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
 W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Bzyk_R1   Mitsumaniak
 Outlanderowiec
 
  
 Auto: O1T LSRG
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 132 razy
 Dołączył: 02 Sie 2016
 Posty: 5375
 Skąd: Pińczów TPI
 
 | 
            
               |  Wysłany: 14-05-2018, 20:24 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ogarnięty spawacz, rura nierdzewna kilka kolanek i na wieki będzie. Połowa ceny oryginalnej. |  
				| _________________ Gdy obowiązek wezwie mnie,
 Tam wszędzie, gdzie się pali,
 Ty mi, o Panie, siłę daj,
 Bym życie ludzkie ocalił.
 
 Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343  ターボアウトランダー
 Legenda we własnym garażu:  http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
 Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
 ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
 https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg      A czy Ty Gość już subskrybujesz?
 
 STOP HYBRID GO LPG
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jacek11   Mitsumaniak
 Yatsu~eku
 
 Auto: EA2W  Żółwik, Outlander CW8W
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 122 razy
 Dołączył: 07 Lis 2007
 Posty: 11269
 Skąd: Radomsko
 
 | 
            
               |  Wysłany: 14-05-2018, 21:25 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Mushkin napisał/a: |  	  | Podepnę się, u mnie korodują okolice korka - jakieś sugestie, jak to ratować? czy jedynie wycinanie? :/ ktoś się bawił z tym miejscem? | 
 To zależy jak mocno jest skorodowane. Może wystarczy dobrze wyczyścić z rdzy, i pomalować.
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | raku   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 2.5 24V
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 08 Maj 2018
 Posty: 5
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15-05-2018, 14:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | Przegnita tak że w środku benzynę czuć przy mocniejszym nadepnięciu na gaz. Udało mi się zamówić używaną ale nie są to tanie rzeczy   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jacek11   Mitsumaniak
 Yatsu~eku
 
 Auto: EA2W  Żółwik, Outlander CW8W
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 122 razy
 Dołączył: 07 Lis 2007
 Posty: 11269
 Skąd: Radomsko
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15-05-2018, 15:38 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | raku napisał/a: |  	  | Przegnita tak że w środku benzynę czuć przy mocniejszym nadepnięciu na gaz. | 
 Nie bardzo kapuję co ma jedno do drugiego
   |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | raku   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 2.5 24V
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 08 Maj 2018
 Posty: 5
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15-05-2018, 19:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja też nie,  ale tak jest.  Mechanik powiedział że to jest przyczyną |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | NygusUK   Forumowicz
 
  
 Auto: 2006/7 Lancer 2.0 (4G94) + LPG
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 09 Lis 2008
 Posty: 84
 Skąd: Z Jeżyc, no bo skąd?!
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22-06-2020, 22:58 |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam, Pozwólcie, że odgrzeję temat: u mnie wlew skorodowany przy korku, nie słyszę zbawiennego 'psssyk' przy odkręcaniu... załatałem to oraz inną rurkę od systemu recylkulacji oparów żywicą poliestrową/matą szklaną, ale najwyraźniej korozja musi być i gdzieś indziej, być może i sam zbiornik recylkulacji szlak trafia... zastanawiam się nad wycięciem w pieruny całego systemu - ale czy od tego komputer nie sfiksuje?
 
 Już teraz jest czasem problem z wolnymi obrotami - parę błędów wyskakuje włącznie z wypadaniem cyl nr 1. Obawiam się, że może bród/rdza zapycha wtryski? Chociaż i na LPG to samo, więc nie tutaj problem... Przy wyższych obrotach jest OK i ładnie ciągnie jak za dawnych lat... świece nowe NGK, przewody WN wymienione, filtr powietrza czysty... DO tego ciężko zapala, jakby go coś zalewało... czasem za 3cim a czasem z 6tym razem odpala... ale też nie zawsze...
 |  
				| _________________ Lancer - jego mać!
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Bizi78   Mitsumaniak
 Reklamożerca.
 
  
 Auto: MSS 1.3 family 01r.
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 824 razy
 Dołączył: 01 Sty 2010
 Posty: 21075
 Skąd: Częstochowa
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jacek11   Mitsumaniak
 Yatsu~eku
 
 Auto: EA2W  Żółwik, Outlander CW8W
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 122 razy
 Dołączył: 07 Lis 2007
 Posty: 11269
 Skąd: Radomsko
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-06-2020, 15:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | Tyle, że kolega ma Lancera w podpisie. |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Bizi78   Mitsumaniak
 Reklamożerca.
 
  
 Auto: MSS 1.3 family 01r.
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 824 razy
 Dołączył: 01 Sty 2010
 Posty: 21075
 Skąd: Częstochowa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-06-2020, 19:40 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | jacek11 napisał/a: |  	  | Tyle, że kolega ma Lancera w podpisie. | 
 Ale post w dziale EA
  . |  
				| _________________ Gość zobacz moją   zieloną żabę
  . 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | NygusUK   Forumowicz
 
  
 Auto: 2006/7 Lancer 2.0 (4G94) + LPG
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 09 Lis 2008
 Posty: 84
 Skąd: Z Jeżyc, no bo skąd?!
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-06-2020, 21:49 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Bizi78 napisał/a: |  	  |  	  | jacek11 napisał/a: |  	  | Tyle, że kolega ma Lancera w podpisie. | 
 Ale post w dziale EA
  . | 
 Zgadza się, nie chciałem już zakładać nowego wątku - problem wszak uniwersalny...
 
 Jednak 800pln za kawał pomalowanej rury to przegięcie - i to grube...
 |  
				| _________________ Lancer - jego mać!
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21970
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-06-2020, 22:04 |   
 |  
               | 
 |  
               | Pomalowanej to zdecydowanie za duże słowo. Ta "farba" jest mniej trwała i cieńsza niż jedna warstwa sprayu. Po miesiącu będą pierwsze oznaki korozji na niej 	  | NygusUK napisał/a: |  	  | kawał pomalowanej rury to przegięcie | 
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |