Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Gotycki_Zdun]

Kilka dni temu na wyświetlaczu między zegarami pojawił się czerwony komunikat "Check DPF System". Podłączyłem skaner OBD, który ujawnił błąd jak w tytule. Zdecydowałem się na wymianę czujnika na nowy i oryginalny. Dziś odebrałem auto od mechanika. Błędu P2408 w ECU skaner nie widzi, jednak między zegarami wciąż krzyczy czerwony napis! Podpowiedzcie co może być bo mi Panowie z Boscha zaczęli konkurs Quizów spod znaku "dpf się wypali i będzie dobrze, a jak nie to wymusimy wypalenie za jedyne 250 PLN". Nie przepadam za takimi kalamburami...
Pozdrawiam

[barzuc]

A po wymianie aby na pewno skasowali prawidłowo wszystkie błędy?
A tak z drugiej strony chyba nie ogarniam (albo skaner panów z Bosh-a nie ogarniał i może kod błędu odczytał prawidłowo ale opis nie ten teges) - bo co wspólnego ma korek wlewu paliwa z DPF-em (dobra - przy odrobinie wysiłku i kreatywności można doszukać się wiele wspólnego jak co ma piernik do wiatraka)? A może problem dotyczy korka wlewowego czynnika dozowanego do dopalania, albo samego braku / niskiego poziomu tego czynnika (co prawda 2,2 HDI nie mam ale z tego co się orientowałem - czynnik trzeba dolewać - osoby mające ten model silnika będą lepiej zorientowane).

[Gotycki_Zdun]

Na wydruku z Boscha nie ma błędów. Mój OBD-skaner z Torq też nic nie widzi.

Dla ECU otwarcie i zamknięcie korka wlewu paliwa, to sygnał by dodać tlenku ceru do ON, który to umożliwia proces wypalenia sadzy w DPF w niższej temperaturze. Wbrew pozorom ów czujnik jest elementem tego systemu. Może ktoś z Was się orientuje, czy taką wymianę należy jakoś "zameldować" w ECU? Kolejny nurtująca mnie kwestia, to czy wyświetlacz między zegarami ma pamięć błędów, tak jak to podobno bywa w niektórych autach niemieckich? Jeśli tak, to może tam jest "pies pogrzebany"...

[radzik1]

Wymuś wypalanie, wyjedź gdzieś na obwodnice zapnij 3 bieg i jedz około 10-15min z obrotami 3500 obrotów, zadziała to w taki sposób jakby dpf sam się wypalał. Będzie trochę głośno ale warto spróbować.

[Moody]

[Gotycki_Zdun]

Dziś, po przejechaniu 250 km DPF sam się wypalił. Jednak konmunikat jak świecił, tak świeci. Niestety nie mam jak sprawdzić ilości osadu.

[Moody]

Dlatego warto kupić Lexię czy coś podobnego - koszt szybko się zwraca.

[Gotycki_Zdun]

Możesz polecić coś sprawdzonego?

[Moody]

Ja kupiłem Lexię na Allegro.
Było to już na tyle dawno, że Moje Allegro nie pamięta
Tak po prostu bez doświadczenia i rozeznania w temacie wybrałem propozycję, która mnie się wydała rozsądna. W komplecie kable i płyta z softem. To cuś jakoś działa bezawaryjnie do dzisiaj.

PS. Nie śpisz po nocach z tego powodu, że postujesz o 1:47?

[radzik1]

Mogę ci polecić przedawce z Solca Kujawskiego na Allegro. Nie będę podawał dokładnie żebym nie był posądzony o reklamowanie. Diagbox kupiłem za około 400zł. Trochę jest kombinowania z instalacją programu ale warto się pomęczyć, kilka razy podepniesz i się zwraca.

[Gotycki_Zdun]

Dzięki za podpowiedzi. Męczę internety w poszukiwaniu rozwiązania, bo mam wyjazd na urlop za pasem i chcę być absolutnie pewny auta zanim wyjadę w trasę 2x2000 km z małymi dziećmi na pokładzie.
Czy Lexia = Diagbox?

[radzik1]

Gdy odpalisz diagbox masz do wyboru lexie albo diagbox. Osobiście wolę diagbox jest bardziej cywilizowny.

[Gotycki_Zdun]

Temat ogarnięty. Podłączyli na nowo do innego kompa i czary się odbyły. Nie wiem jakie dokładnie, ale zakładam, że uczyli się na moim przypadku i głupio im było się przyznać...

[Moody]

Wiesz teraz jaki masz osad przy Twoim przebiegu? Dawałeś do czyszczenia FAP?

[Gotycki_Zdun]

Nie uzyskałem takich informacji. Nie dawałem do czyszczenie. Póki co wypala się ładnie - jazda tylko w mieście 250-300 km, mieszana - 450 km, trasa 750 km. Mam nieodparte wrażenie, że chciano mnie naciągnąć na niepotrzebną usługę za circa 250 PLN.