Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[DLoco]

Witam

Po powrocie z wakacji (2 tygodnie) czekała mnie przykra niespodzianka mój Colt nie zareagował na próbę otwarcia zamka pilotem. Po otwarciu zamka z kluczyka włączył sięalarm (wyłączyłem go przy użyciu takiego małego kluczyka do alarmu . Niestety od tego momentu już nie odpalił. Po próbie odpalenia go przy użyciu kabli rozruchowych wymieniłem akumulator na nowy (poprzedni był już stary i ten fakt + 2 tygodnie postoju są pewnie przyczyną mojego problemu) wymieniłem także baterię w kluczyku. Niestety nic to nie pomogło. Samochód nadal nie reaguje na przycisk pilota (jedynie przy naciśnięciu przycisku zamknięcia migają awaryjne). Nadal nie działa centralny zamek, nie daję się wyłączyć alarmu pilotem a przy próbie odpalania samochodu gaśnie po paru sekundach (nie da się dodać gazu) i daje się odpalić (na te parę sekund tylko po dłuższym odczekaniu).
Czy ktoś z was spotkał się z podobną sytuacją lub ma pomyśl co może być nie tak (immobiliser?) i co można z tym zrobić?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

[mike88]

hej
mi to wygląda na alarm jeśli central działa, a aku jest ok.
Odłącz centralkę alarmu i powinno pomóc. Ewentualnie mógł się zblokować krańcowy drzwi - sprawdź czy po zamknięciu samochodu nie masz czasem lampki sygnalizującej otwarte drzwi. Ja jednak stawiam na awarię alarmu