Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[piotrek1110]

Witam mam takie pytanie żona robi autem tylko bardzo krótkie trasy do pracy i tak mi się wydaje że akumulator jest niedoładowany i moje pytanie czy lepiej wymontować akumulator z ASX i go naładować czy można podlaczony do klem akumulator ładować . Nie będzie problemów ze może coś z autem się stać ?

[Krzyzak]

Ja wszystkie autka jakie ładowałem to na podłączonym aku.

[Misin3]

Ładuję jak kolega wyżej, ale znajomemu zapaliło się auto podczas ładowania.

[PTE]

Ja z kolei zawsze odkręcam minusową klemę. W ASX powoduje to wyzerowanie licznika przebiegu dziennego.

[guzzi]

piotrek1110,
Miło czytać, że masz świadomość, iż należy doładowywać akumulator , większość o tym zupełnie zapomina, skracając życie baterii o 60 procent.
Dla bezpieczeństwa odłącz klemę minusową - nic się nie stanie. Niektórzy ładują przy podłączonych klemach ale, po pierwsze używają ładowarek, które zwykle nie przekraczają 16V, po drugie robią to na własne ryzyko. Moim zdaniem nie warto. Nawet najlepsza ładowarka, to tylko urządzenie elektroniczne, które w każdej chwili może się popsuć. Przy ładowaniu prostownikiem - bezwzględnie klemy trzeba odłączyć.
Pamiętaj tylko, że masz system Start/Stop i akumulator EFB więc używaj ładowarki a nie prostownika. Co prawda prostownikiem naładujesz, ale trzeba uważać na prąd ładowania. Ładowarka ma zaprogramowany algorytm, który nie pozwoli na uszkodzenie akumulatora.
Obowiązuje zasada: w automatyczna ładowarka (z napięciem ładowania nieprzekraczającym 14,8 V nadaje się do ładowania akumulatorów podłączonych do instalacji pojazdu, jeśli jednak ładowarka w automatycznym trybie pracy przekracza 15,9V należy akumulator odłączyć lub wymontować (bezpieczniejsza wersja preferowana przez producenta - tak jak w instrukcji), chodzi tutaj o tzw. przepięcia niebezpieczne dla sterowników i wybuch akumulatora ze względu na wydobywające się łatwopalne gazy w czasie ładowania. Tyle BHP.
Jeśli akumulator 66Ah (620A) to ładowarka 5A będzie odpowiednia np. CTEK MXS 5, YUASA YCX 5.0. (dwie godzinki ładowania raz w miesiącu i po sprawie ).

Możesz to zrobić w ASO: zostawiasz samochód na 12 godz. na placu, akumulator zostaje wymontowany z samochodu, ładowany, odjeżdżasz ... uboższy o 250 PLN.
Uwaga! Zgodnie z instrukcją pamiętaj raz w miesiącu sprawdzić poziom elektrolitu i w razie potrzeby uzupełnić poziom elektrolitu. Gdy chcesz się pobawić więcej, areometrem możesz sprawdzić gęstość elektrolitu i zmierzyć przy odłączonej klemie napięcie spoczynkowe akumulatora, które w zależności od temperatury powinno wynosić dla akumulatora naładowanego w 100% powyżej 12,7-12,9V. Przy podłączonych klemach powinno być większe niż 12,4V ale nie jest to pomiar miarodajny i zależy od podłączonych odbiorników w samochodzie. Najlepszym urządzeniem jest areometr i pomiar gęstości elektrolitu (100 procent = ok. 1,28 g/cm3). Mówiąc o pomiarach, zakładamy, że dokonujemy ich przy temp. 25 st. C. (kompensacja temperatury).

[tomusn]

[RomanK61]

Nigdy nie podkręcałem żadnej klemy w żadnym z moich samochodów ale mam ładowarkę .impulsową ,co z tą wodą do aku wydaje mi się że tam nic się nie otwiera ale mogę się mylić.Dawniej przy FSO czy maluchach zdejmowałem klemę a teraz to chyba lenistwo.jak ładowałem malucha to aku zrobiło zwarcie i było dużo dymu teraz nie ładuję w nocy .

[guzzi]

[tomusn]

no, w tym przypadku to racja

[Bzyk_R1]

Fajnie że są tutaj świadomi użytkownicy. Szkoda że mało ludzi wie że warto ładować starsze akumulatory kwasowo ołowiowe do 16,2V co niektórym wydaje się niezdrowe.

[guzzi]

[Arteck]

Używam ładowarki automatycznej nie odpinając klem od akumulatora. Robię tak od lat, co 2-3 tygodnie w okresie zimowym. Traktowany w ten sposób akumulator Bosch S4 z poprzedniego auta przeżył 7 lat i w chwili sprzedaży samochodu był w dobrym stanie.

[guzzi]

[Bzyk_R1]

Ładowarki to bezpieczne minimum. Oczywiście jeżeli ktoś podpina auto co 2-3 tygodnie to wiadomo że przedłuża znacznie jego żywotność. Niestety większość ludzi ma akumulator naładowany na 20-30% bo nie wie że po każdym rozruchu potrzebne jest ileś tam kilometrów jazdy aby doładować go do stanu przed rozruchem. Na pewno nie wystarczy 5 km do pracy. I tak powoli męczymy baterie.

[malyr]

Staram się przynajmniej raz w miesiącu doładować akumulator. Niby codziennie się jeździ około 50-60 km ale nie ma cudów żeby naładować akumulator do pełna.
Te "inteligentne" prostowniki też pewnie nie ładują do 100 %

Pytanie do fachowców. ASX 1.6 Cleartec rocznik 2014 akumulator od nowości SHIN KOBE 66AH 620A, ładowarka CTEK MXS 5.0
Akumulator naładowany do pełna. Po kilku dniach pomiar napięcia (w zapalniczce ładowarka z opcją pokazywania napięcia akumulatora) spada poniżej 12V - tak około 11,4 - 11,8V
W czasie jazdy ładowanie 13,5-14 V momentami 14,5. Najwyższe parametry podczas hamowania silnikiem.
Pasek klinowy wymieniony bo już potrafił zapiszczeć.
Zdaje sobie sprawę, że moment i akumulator do wymiany ale zastanawia mnie te różnicę w ładowaniu (Cleartec?)