 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[3.2 DID] Problemy z ogrzewaniem |
Autor |
Wiadomość |
hotbird555
Nowy Forumowicz
Auto: Montero 3.5 V6 163KW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2014 Posty: 16 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 12-03-2018, 12:00
|
|
|
W moim podobnie
Zima poniżej minus 10 - w aucie zimno przez 30km, potem sie jakoś tam nagrzewa
Wiosna plus 10 - średnio gorąco, raczej tylko ciepło. Ale tylko z lewej strony, prawa tak sobie. Nagrzewnica zapowietrzona, lub i zapchana, lub i rozczepione kanały na prawą stronę.
Dodatkowo ciągle minimalnie zapotwietrzający się układ chłodzenia - po zgaszeniu i zapalniu auta w krótkim czasie wskazówką od temp płynu leci w górę, potem spada na poziom - ewidentnie gorący bąbel pod czujnikiem, dopiero po otwarciu dużego obiegu pompa przegania bąbel gdzie indziej. Odpowietrzanie śrubkami za i przed termostatem załatwia temat ale u mnie na krótko.
Co zrobiłem? Wymieniłem termostat. Czujnik temperatury wymieniany 3 razy i nadal wskazania takie same. Problem jest z wydajnością/niedrożnością/rozszczelnieniem układu chłodzenia a szczególnie nagrzewnicy. Do chłodnicy wsypałem opakowanie kwasku cytrynowego. Dlaczego kwasek? Bo kosztuje złotówkę a w innych autach nalewałem różnych siuwaksów za ....pln i skutek był miernawy - tylko kwasek robi robotę z kamieniem. A aluminium poleruje jak nowe.
Po tygodniu jazdy w aucie przy minus 10 w końcu gorąco - ruszyło zakamieniałą nagrzewnicę. Silnik tez szybciej łapie temperaturę, jak widać i chłodnica zyskała, pod korkiem lśni jak nowe aluminium. Nie zdąrzyłem wymienić szlamu na nowy płyn chłodniczy. Wywalilo aluminiowe rurki na podszybiu do nagrzewnicy. Kamień został usunięty ale i znalazły się stare dziury na kolankach. Rurki wymienione, układ w końcu jest szczelny. Wskażnik pokazuje co musi czyli poziomo. Ciepło w miarę szybko trafia do kabiny, ale lewa mocno ciepła a prawa tak sobie. Przegląd kanałów i niestety mają luzy na zapinkach i miejscami gąbkę której już nie ma. Trzeba by to od nowa uszczelniac. Dałem temu spokój - te typy w tym wieku tak mają. |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 12-03-2018, 17:23
|
|
|
Bez wymiany nagrzewnicy nie obędzie się. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
Gryka1
Forumowicz
Auto: Pajero III 3.2 did 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lip 2020 Posty: 36 Skąd: Pułtusk
|
Wysłany: 18-02-2021, 13:50
|
|
|
Witam. Mam dokładnie ten sam problem w pajeraku z ogrzewaniem czy udało się kolegom znaleźć przyczynę jeśli tak to prosiłbym o podpowiedź. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 19-02-2021, 10:03
|
|
|
Gryka1 napisał/a: | Witam. Mam dokładnie ten sam problem w pajeraku z ogrzewaniem czy udało się kolegom znaleźć przyczynę jeśli tak to prosiłbym o podpowiedź. Pozdrawiam |
Tak, wymiana nagrzewnicy |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
|
|