[EA5A/W 2.5] Galant nie odpala, nie kręci |
Autor |
Wiadomość |
pudzian
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A '99 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 54 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-06-2020, 19:42
|
|
|
Wstyd mi to pisać, ale jako że zacząłem temat należy Wam się wyjaśnienie. Zdecydowałem się zadzwonić po wsparcie, przyjechali fachowcy, podpięli swoje urządzenie do akumulatora i auto odpaliło. To juz trzeci akumulator w tym aucie za mojej kadencji i jeszcze takiego cyrku nie widziałem. Tym bardziej, ze wszystkie światła i zegary paliły się normalnie i nie pomógł ani powerbank ani odpalanie z kabli z drugiego auta. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Podobno słabe kable marketowe... Ale żeby tak? Mam strasznego moralniaka, że to aku. Szczególnie zmylił mnie trop braku sygnału ze stacyjki. Nie wiem czy komuś ta historia się kiedyś przyda, ale wolę mimo wszystko zostawić wpis z konkluzją.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za podpowiedzi. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 26-06-2020, 20:38
|
|
|
pudzian napisał/a: | Podobno słabe kable marketowe... Ale żeby tak? | Powinni zabronić sprzedawania tego śmiecia, znajomy nie mógł Yarisa na to uruchomic, rzeczywisty przekrój linki był chyba na poziomie 1,5kwadrat, a 3 razy tyle izolacji, jak kable rozruchowe to najlepiej samemu sobie wykonać z przewodów spawalniczych. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11176 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 26-06-2020, 21:41
|
|
|
pudzian napisał/a: | To juz trzeci akumulator w tym aucie za mojej kadencji i jeszcze takiego cyrku nie widziałem. |
Albo kupujesz lipne akumulatory, albo ładowanie leży. |
_________________
 |
|
|
|
 |
pudzian
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A '99 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 54 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-06-2020, 23:16
|
|
|
Cytat: | Albo kupujesz lipne akumulatory, albo ładowanie leży. |
Uwzględniłem tutaj pierwszy, który nabyłem z samochodem, więc nie jest tak źle jak na 12 lat użytkowania. Ładowanie jest ok. Tak naprawdę to ten ostatni padł po trzech latach, ale dużo rzadziej jeździłem niz wcześniej.
A co do kabli to chyba nic dodać nic ująć. |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11176 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 26-06-2020, 23:40
|
|
|
No to zmienia postać rzeczy
robertdg napisał/a: | jak kable rozruchowe to najlepiej samemu sobie wykonać z przewodów spawalniczych. |
Mój tata kiedyś zrobił sobie takie właśnie, i do dzisiaj działają.
Ja kiedyś na szybko potrzebowałem kable, to pociąłem starą instalację z prismy, i połączyłem po kilka kabli w jeden , i też jestem zadowolony z działania. |
_________________
 |
|
|
|
 |
pudzian
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A '99 tiptronic
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 54 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-07-2020, 14:36
|
|
|
Zostawiłem auto na dłużej u mechanika i po dalszych rozmowach okazało się, że najprawdopodobniej winą całej sytuacji był niesprawny alarm. Zanim samochód został odpalony to coś jeszcze pogrzebał przy wiszących kablach pod kierownicą. Zdecydowałem się na usunięcie starej instalacji od alarmu. Nawet po tygodniu galant odpala bez zająknięcia także wcześniejszy trop z brakiem sygnału ze stacyjki był logiczny. Piszę sprostowanie, gdyby ktoś miał kiedyś podobne problemy. |
|
|
|
 |
Thorni
Forumowicz

Auto: Galant VIII 2.5l 24V 99 EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2017 Posty: 51 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 20-04-2021, 18:44
|
|
|
Cześć Panowie.
Podpinam się pod ten stary temat.
Sytuacja wygląda tak:
Tło historyczne - rozrusznik i aku dostawały po pupie bo mam problem z aparatem zapłonowym (wszystkim dobrze znana wilgoć) i kręciłem do upadłego nieraz (desperacja), no chyba że miałem gniazdo i suszarke do włosów blisko to suszyłem przez pare minut i odpalał od strzała.
Ostatnie dni - auto coraz słabiej kręciło tak jakby akumulator był rozładowany. Rozrusznik kręcił powoli ale po paru sekundach odpalał. Pare razy ostatnio też odpalałem na pych (samemu też kilka razy) i zaskakiwał od strzała na dwójce.
Pomierzyłem ładowanie, akumulator, napięcie rozruchu i tylko to ostatnie wydawało się podejrzane bo U spadało do ~8 [V].
Dzisiaj pojechałem do sklepu z akumulatorami. 2 razy mi zgasł w trakcie jechania tam i odpalalem z rozbiegu albo na pych (mam problem z gazem ale to inna sprawa).
W drodze powrotnej to grupka dzieciaków pchała mojego Gala .
W sklepie sprzedawca zmierzył akumulator i powiedział, że aku jest w 100% sprawne (Banner).
Ogólnie od kilku dni coraz słabiej kręcił, a od dzisiaj to już w ogóle nic nie kręci.
Sprawdziłem rozrusznik sposobem na zwarcie [foto poniżej]. Tylko iskry lecą jak kabel przyłoże i coś w tyle silnika/wewnątrz samochodu buczy jak robie zwarcie. Stacyjke miałem przekręconą.
Jesteście w stanie mi coś doradzić? Rozrusznik padło? Regenerować czy nowy kupować? Co jeszcze warto sprawdzić przed demontazem rozrusznika? |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11176 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 20-04-2021, 20:43
|
|
|
Sprawdź połączenia masowe silnika z nadwoziem. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 20-04-2021, 21:30
|
|
|
Thorni, jeśli padł rozrusznik to nie regeneruj, kupuj używkę. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 21-04-2021, 08:17
|
|
|
Thorni napisał/a: | aku jest w 100% sprawne (Banner) | to bym nie wierzył - raz miałem bannera uni bull i był to najgorszy akumulator jaki miałem, bo po niecałych 4 latach nie dawał już prądu na rozrusznik i iskrę - auto załapywało w momencie gdy puszczałem kluczyk z rozruchu
pozostałe jakie miałem w tym aucie (Centra futura czy Yuasa wytrzymały po 12 lat (ten drugi) i 8 lat (ten pierwszy)) |
|
|
|
 |
Thorni
Forumowicz

Auto: Galant VIII 2.5l 24V 99 EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2017 Posty: 51 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 21-04-2021, 20:28
|
|
|
@Krzyzak - nie wypowiem sie bo to mój pierwszy akumulator z tej firmy, ale czytałem opinie i były ok. Ja sam czasem pałowałem rozrusznik bardzo długo (mea culpa) i trzymał. W zimie zero problemów.
Panowie, to jest jakiś dramat. Zabrałem się za odkręcanie rozrusznika (po sprawdzeniu masy, podpinaniu kablami rozruchowymi bezpośrednio z akumulatora) i te śruby trzymają jak wściekłe. Dwa klucze pogiąłem na tych 14, a z gniazda w nasadce zrobiło się koło. Też tak mieliście? Miejsca tam praktycznie nie ma (szczególnie przy tej górnej śrubie). Jest jakiś patent na to?
Jutro lece po jakieś konkretne klucze oczkowe i nasadki i będę próbował dalej ale boje się że objade łeb śruby. Dramat normalnie. Odkręcałem wiele rzeczy w samochodach w dziwnych miejscach, ale żeby tak przy rozruszniku trzymało... Chyba nie było tam nic kręcone od czasu jak w fabryce był montowany.
Tylko mi nie mówcie, że tam lewy gwint jest. |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11176 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 21-04-2021, 21:23
|
|
|
Gwinty są prawe. Kup porządną nasadkę, i musi iść. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Thorni
Forumowicz

Auto: Galant VIII 2.5l 24V 99 EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2017 Posty: 51 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 22-04-2021, 00:48
|
|
|
Będą pasować rozruszniki z 2.0, 1.8, 2.4 GDI? Jak znaleźć części pasujące do Galanta ale montowanych domyślnie w innych modelach? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 22-04-2021, 08:24
|
|
|
Thorni, dostęp do rozrusznika i śrub w tym silniku jest bajeczny, wymiana go to przyjemność, proponuję wymienić rozrusznik w silniku 1,6 (4G18) w Space Starze... Gdyby rozrusznik nie był ruszany od nowości to śruby mocujące odkręciłbyś bez problemu nawet tymi gównianymi kluczami, które pogiąłeś. Po prostu "nasi już tam byli" i jakiś "inteligentny inaczej" dokręcił te śruby na chama. Kup dobre klucze i odkręcisz.
Niestety do tego silnika pasuje tylko rozrusznik z tego silnika (6A13). |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 22-04-2021, 11:12
|
|
|
Thorni napisał/a: | Chyba nie było tam nic kręcone od czasu jak w fabryce był montowany. | chyba odwrotnie - fabryka jak coś dokręci to jest miód
najgorzej gdy jakiś mechanik dowali mocniej "na wszelki wypadek"...
zmieniałem rozruszniki w 6A13 i szło bez problemu |
|
|
|
 |
|