Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Marcino]

Na drugim kluczyku to samo ?

[marecki]

Na drugim kluczu lepiej ale szału nie ma.

[Marcino]

To szlifuj jak Krzyzak pisze

[robertdg]

Cytat:

pracy jest na minutę - te zapadki są z mosiadzu i się ścierają, kluczyk też się lekko ściera - problem jest taki, że wtedy zapadki się nie chowają jak należy i zaczyna się zacinać po wyjęciu bębenka doskonale widać, która zapadka za to odpowiada (bo najczęściej jest tylko jedna, skoro jeszcze czasem działa) - wtedy pilniczek i po pół minuty masz działającą stacyjkę

Zbytni optymizm, dla kogos wprawnego zajmie to wiecej czasu, tymbardziej ze wazne jest aby to zrobic starannie, a mosiezne zapadki wbrew pozorom nie sa miekkim materiałem.
Pytanie co wg Ciebie potrafi sie bardziej zuzyć, wkladka czy kluczyk, mała podpowiedz:

To sa te same kluczyki

[Krzyzak]

Same zapadki są półokrągłe na końcu i tylko jest jeden mały element, taki zadziorek, kształt tego elementu jest celowy, aby właśnie się blokowało przy próbie włożenia złego kluczyka. Wystarczy pilnikiem ten zadzior ściąć.
Ideałem jest mieć 2 kluczyki - jeden nowy i drugi dorabiany z tego nowego włączany do użytku gdy jego poprzednik się zjedzie. Ciężko uwierzyć, że ktoś mógł doprowadzić do takiego zużycia kluczyka i jeszcze go używać. Stacyjka nie miała prawa współpracować na długo przed tym.

[marecki]

Wczoraj oddałem stacyjkę do speca,dzisiaj odebralem
Działa elegancko na każdym kluczyku
Ogólnie to nie jest robota na minutę,stacyjka jest zanitowana i nie ma tak latwo z rozbiórka bebechow

[robertdg]

[Krzyzak]

Tak, to widać, że jest to kluczyk z Mitsu... U mnie za to różnica między nowym a tym zacinającym się była niezauważalna. W sensie porównania wzrokowego kluczyków. Natomiast w sensie działania na stacyjce już owszem - spora. Ale ja robiłem to w E32...