Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy należy się obawiać takiej rdzy
Autor Wiadomość
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 187
Skąd: Stąd
Wysłany: 26-03-2023, 20:44   Czy należy się obawiać takiej rdzy

Kupiłem Shoguna (Pajero), mając świadomość co jest pod spodem. Jako że kilka ich (przed zakupem) obejrzałem to ten wyglądał w miarę najlepiej. Czy waszym okiem należy się przeżegnać i spisać to na straty czy jednak wiertarka w dłoń, czyścimy i nakładamy jakieś zabezpieczenie? Czy może też jednak jechać do Polski i znaleźć zakład który to wypiaskuje i zabezpieczy?

https://youtu.be/XaOYxRMiUhU

Ktoś podpowie?
_________________

 
 
torbap 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero 3.2 DiD 2012
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Maj 2018
Posty: 6
Skąd: Szwajcaria
Wysłany: 23-04-2023, 15:15   

Jeszcze nie ma tragedi, i auto jest do uratowania. Zamiast dlubac u lokalnego Henia pojedz sobie do najblizszego warsztatu firmy 'Krown' (chyba dzialaja na licencji)
http://www.krown.pl
Caly zabieg dla auta wielkosc Pajero 4 to ok. 1100zl chyba.
Psikaja wszystko jakims preparatem kanadyjskim, ktory wchodzi w reakcje z rdza i zatrzymuje jej dalsze postepowanie oraz zapezpiecza przed rdzewieniem. Rekomenduja powtarzanie procesu co rok, ale co 2 lata w zupelnosci wystarczy. Bedziesz widzial, jak sie ta czarna maziuga zyczyna luszczyc, wtedy umow sie na kolejne psikanie.
_________________

 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10693
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 24-04-2023, 14:19   

żaden krown.... tu trzeba zwalić całe zawieszenie wypiaskować spód , zawieszenie też i pomalować i zabezpieczyć. Te nadkola to tez trzeba od razu. Moze jakis raptor na nich dać..

Wyslij temat do gościa Konserwacja podwozia Auto-Baranek Robert Zelek | Nowy Sacz
On ci powie czy to sie da i ile bedzie kosztowało - robił niedawno L200 to zobcz jakie efekty
https://www.google.com/se...=active&ssui=on

[ Dodano: 24-04-2023, 14:22 ]
https://www.facebook.com/...48087472050369/

[ Dodano: 24-04-2023, 14:23 ]
https://www.facebook.com/..._so__=permalink
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
kuba!!! 
Forumowicz

Auto: Lancer 1.6 98km 2003r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 348
Skąd: warszawa
Wysłany: 24-04-2023, 14:49   

Ja mam u siebie tego krown. Jego się daje jak blacha jest zdrowa a nie w takim stanie jak na filmiku, tu będzie piaskowanie i sprawnie. Dodaj do tego że połowa śrub się nie odkręci, wymiana zawieszenia za jednym razem jak już zdjęte. Myślę że dobrze zrobiony samochód w tym przypadku to koszt min 5-6 tys. Nie myśl że ktoś ci to dobrze zrobi za 3tys bo to pewnie z 5dni roboty a materiały też tanie nie są.
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 187
Skąd: Stąd
Wysłany: 24-04-2023, 21:25   

na razie będę walczył sam.

zawieszenie nie widzę sensu ściągać, piaskować i zakładać bo jak kolega dobrze wspomniał, przy demontażu i tak zapewne wyjdzie że trzeba wymienić. do kolegów polecających zakłady.. no kurcze fajnie, tyle że ja mam z 1600-2000km żeby się w takim zakładzie pojawić. a na swoim rynku mam "cudaków" z Indii/Turcji którzy za 3000-5000 zł to potrafią zazwyczaj tylko podnieść auto i zapsikać masą bitumiczną.

Plan wstępnie jest taki, że stawiam auto na kobyłki i ręcznie, szczotką drucianą i nakładką na wiertarkę zaczynam zdzierać mechanicznie rdzę na tyle ile się da.
Następnie w ruch pójdzie rust converter (podobno czyni cuda) czyli Hydrate 80 (jest tego sporo na rynku).
A następnie na w miarę czyste będzie Lanoguard który w Anglii jest bardzo popularny
(kupiłem cały kit wraz z rurkę która ma wchodzić w miejsca trudno dostępne).
Z tym Lanoguardem to jest tak, że na grupach Shogunowych jest wymieniany tylko i wyłącznie ten środek. Anglicy nakładają zgodnie z instrukcją obsługi czyli bezpośrednio na rdzę. Sam natomiast jak widzicie, będę jednak próbował trochę "więcej' niż tylko to zapaćkać.

Zobaczymy. Jeśli po jakimś czasie zobaczę, że to wszystko było na nic - to będę wtedy myślał czy nie jechać do Polski.
O ile podwozie to będzie rzeźba na całego, tak tylne nadkola pozostają dla mnie "zagadką". Niby widziałem wiele poradników jak sobie wyszpachlować coś takiego, sam natomiast nigdy nie bawiłem się w takie blacharskie zabawy.
_________________

 
 
Rander 
Forumowicz

Auto: Outlander III PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 371
Skąd: Dębica & Warszawa i nie tylko ;)
Wysłany: 24-04-2023, 23:07   

edmunek napisał/a:

(...)
Plan wstępnie jest taki, że stawiam auto na kobyłki i ręcznie, szczotką drucianą i nakładką na wiertarkę zaczynam zdzierać mechanicznie rdzę na tyle ile się da.
(...)
Anglicy nakładają zgodnie z instrukcją obsługi czyli bezpośrednio na rdzę. Sam natomiast jak widzicie, będę jednak próbował trochę "więcej' niż tylko to zapaćkać.
(...)


Uważaj na jedną rzecz: jeśli używasz aktywnego środka na rdzę, to ta rdza musi być - bez tego środek nie zadziała.
Poczytaj dokładnie instrukcję.
_________________
Pozdrawiam.

Adam.
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 187
Skąd: Stąd
Wysłany: 25-04-2023, 08:17   

Dzieki. wiem o tym. aktywny środek pójdzie tam, gdzie ja już zdrapię płatki/nadmiar i uznam ze dalej nie ma sensu/lub nie ma dobrego dostępu aby dalej się męczyć
_________________

 
 
kuba!!! 
Forumowicz

Auto: Lancer 1.6 98km 2003r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 348
Skąd: warszawa
Wysłany: 25-04-2023, 08:29   

Plan jaki masz na pewno będzie lepszy niż wizyta u hindusa w garażu.
Jak nie chcesz zdejmować zawieszenia to najpierw porządnie umyj podwozie w zakamarkach, lecz i tak myślę że tych nie oczyszczonych mechanicznie miejscach wszystko po roku zacznie puchnąć.

Co do tego że konwerter rdzy działa tylko ja jest rdza to jest jasne, ale jak nie ma tam rdzy to też nie ma problemu, na konwerter idzie jeszcze podkład epoksydowy.
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 187
Skąd: Stąd
Wysłany: 25-04-2023, 13:02   

Zapytam. jaka jest zaleta podkładu w przypadku kiedy nakładalbym potem Lanoguard czyli olej z owczej welny (lanolina?)
_________________

 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2310
Skąd: Chorzów
Wysłany: 25-04-2023, 13:29   

Szczerze ??
Moim skromnym zdaniem na razie sobie odpuść wszelkie prace konserwacyjne. Kwestia po prostu pogody - deszcz i wilgoć w powietrzu. Bez sensu jest nakładanie konserwacji, jak nie jesteś w stanie wysuszyć dobrze podwozia, wszelkich zakamarków. A wilgoć pod konserwacją zżera metal tak samo dobrze, a może nawet lepiej, jak na odsłoniętych powierzchniach....tylko tego aż tak nie widać.
Tutaj raczej miesiąc czy dwa Cię nie zbawi. A wszelkie prace konserwacyjne warto robić, jak pogoda jest bezdeszczowa, 20 czy 25 stopni, auto pojeździ czy postoi na słońcu i jest porządnie wyschnięte.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 187
Skąd: Stąd
Wysłany: 25-04-2023, 14:17   

W Anglii przy 20-25'C to wcale nie musi byc bardziej sucho :-)
zdarzają się okazjonalne suche upały ale wtedy ogłaszana jest sytuacja kryzysowa. Tak samo jak spadnie 2cm śniegu :-P
Taki urok wyspy i żeby auto było suche i wyschło "na wiór" to trzeba by nie tylko wstawic do garażu ale ten garaż musiałby być klimatyzowany aby wyciągać wilgoć.
Co roku jadąc na urlop na "kontynent" to aż płakać się chce jak jest "sucho" i jak szybko potrafia wyschnąć ciuchy. w Anglii wyciągasz ciuchy z suszarki, wieszasz w ciągu "suchego" dnia na dworze i wnosisz wilgotne ciuchy do domu.
A w domu prawie 24 na dobę chodzą odwilżacze powietrza bo budownictwo angielskie też potrafi zaskoczyć.
Więc czy ja zajmę się tym teraz, czy w połowie Maja/Czerwca to nie ma zbytnio znaczenia choć oczywiście nie będę pracować w deszczowej pogodzie i jak już się zajmę, tak będę to raczej robił na "spokojnie" i bez pośpiechu. Nie jest to dla mnie zadanie na jeden weekend. Raczej auto w górę i stopniowo po kawałku wyczyscic ile mogę i uzbroić się w spora dozę cierpliwości
_________________

 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2310
Skąd: Chorzów
Wysłany: 25-04-2023, 14:40   

Niby racja.
edmunek napisał/a:
Czy może też jednak jechać do Polski i znaleźć zakład który to wypiaskuje i zabezpieczy?

Jak będziesz jechał do Polski latem, to po prostu umów się wcześniej na wizytę w jakim zakładzie, że zostawisz auto na powiedzmy 3 dni, z niespodziankami do 5 dni, i niech porządnie zrobią. Prognozę pogody sprawdzisz, jak się konkretnie umówisz, to i sezon urlopowy Cię nie zaskoczy...
Ale oczywiście, jak uważasz.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10693
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 26-04-2023, 11:42   

Zamiast konwertera i epoxydu jak dawałem Polski Ikorol, jego mozna lakierować nawet. Na podwozie zamist epoxydu dałem Elastometal - tez jest na rdzę i na to jeszcze konserwacja Noxudol 900.
Wszelkie epoxydy 1k a jeszcze w spray to badziew. A robiąc z podłogi czy kanału z zamontowanym zawieszeniem zbiornikiem i wydechem wiadomo ze nie dojdziesz w każde miejsce.
Tez tak chciałem z galantem a skończyło sie na totalnym rozebraniu samochodu, wyspawałem co miało być i tak już 5lay spokój mam, małe poprawki sie zapowiadają na przednim pasie w zakamarkach .... bo tam nie wyciągałem silnika i chłodnic.

Szczerze chcesz porzadnie umów sie w PL na urlop i daj do zrobienia. A tak to tylko pudrowanie
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
bohun88 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 2WD 2005
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Sie 2019
Posty: 5
Skąd: Polska
Wysłany: 26-04-2023, 12:02   

Rdza powierzchowna nie jest problemem. Klocki się zaczną jak podczas czyszczenia wyjdzie że jakiś element jest przegniły na wylot. Sama konserwacja i neutralizator rdzy we własnym zakresie jest ok.

Co sadzicie o;
- neutralizator
- SigmaCover 280 "okrętowa"
- baranek

Sanki 3 rok po regeneracji, nie rusza :mrgreen: .
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10693
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 26-04-2023, 15:40   

bohun88 napisał/a:
- baranek

To jest ogólna nazwa - baranek zazwyczaj wymaga lakierowania daje sie go na progi z zewnatrz jak nie ma np osłon na nie platikowych, zamiast pospolitego baranka daj coś typu Noxudol 900 to nie zasycha
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.