Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[KrzysiekDLW]

Dzień dobry!
Ostatnio wymieniłem w swoim miśku: drążki kierownicze wraz z końcówkami, wszystkie tuleje wahaczy przednich, sworznie wahaczy (żałuję, że mechanik nie zaproponował całych wahaczy) oraz łączniki stabilizatorów. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów pojawił się odgłos jak by trzasków/chrupania przy ruszaniu, ruszaniu na wstecznym lub lekkim dohamowywaniu np. przy dojeździe do świateł. Przy jednostajnej jeździe, skręcaniu, jeździe po nierównościach typu studzienki tych odgłosów nie ma. Mechanik, który robił to zawieszenie nie ma pojęcia skąd te odgłosy. Czy macie jakiś pomysł? Czy może winne jest to, że sworznie zostały wprasowane w miejsce starych, zamiast wymienić całe wahacze? A może jakiś błąd w sztuce przy robocie mechanika?

[kuba!!!]

Obstawiam tuleje. Jak ja w CS wymieniałem wahacze to miałem tak samo. Przeszło po ok 2-3miesiacach. Zobacz czy nie słychać przy najeździe na spowalniacze, u mnie wtedy najbardziej się odzywały. Jakiej firmy zakładałeś tuleje?

[Bizi78]

Może mechanik poskręcał wszystko na podniesionym aucie

[kuba!!!]

Ja dokrecalem na kołach i też trzeszczały. Po prostu teraz takie gumy robią.

[Fred.X]

[kuba!!!]

Zależy jakiej firmy brałeś tuleje. Zależy to też od parti towaru, szczególnie u tańszych producentów, lecz u droższych też się trafia. Ja założyłem tanie wahacze i trzeszczały przez pewien czas. Znajomy zakładał TRW i podobna sytuacja, 2miesiace i spokój.

[Fred.X]

Teknorot , i dałem nowe wahacze , a nie same tuleje

[KrzysiekDLW]

Tuleje, drążki, końcówki z Febi. Sworznie quaro. Łączniki stabilizatora lemforder. Chyba nie będę brnął w dodatkowe koszty i doszukiwał się co może trzeszczeć, skrzypiec... Byle nic się nie zerwało, a w przyszłości wymienię całe wahacze.

[kuba!!!]

poczekaj ze 2-3 miesiące i zobacz co z tego wyjdzie. podjedz najpierw do mechanika powiedz mu o sytuacji, powiedz aby sprawdziła czy wszystko w zawieszeniu jest ok.