Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Bizi78]

Wymiana fajkocewki pomogła.

[Bizi78]

Pacjent gofer mk2 ojca.
Co pewien czas, przeważnie rano jest problem z odpaleniem.
W ogóle nie kręci rozrusznik, dopiero za 3 razem rusza.
Aku sprawne, klemy przeczyszczone, rozrusznik przejrzany bez demontażu, przeczyszczony i raczej sprawny.
Obstawiam kostkę stacyjki i stąd moje pytanie.
Do rozrusznika dochodzi gruby przewód, obstawiam 12V z aku i cienki na wsuwkę, obstawiam, że to zasilanie wzbudzające ze stacyjki.
Wnioskuję, że na grubym 12V powinno być stale a na cienkim tylko po przekręceniu kluczyka na zapłon.
Dobrze myślę?

[Hugo]

Dobrze myślisz. Cienki przewód to 12V po przekręceniu kluczyka na zapłon, czyli do końca. Wtedy elektromagnes dostaje zasilanie, wyrzuca bendiks i rozrusznik kręci.

[Bizi78]

Ok, czyli muszę trafić jak nie będzie chciał zapalić i wziąć miernik lub kontrolkę i sprawdzić.
Brak napięcia przy zapłonie potwierdzi problem kostki.
Niestety dobranie się do kostki jest podobno upierdliwe więc pewnie to zlecę komuś.
Czytałem, że zamienniki kostki to loteria więc pewnie trzeba będzie zainwestować w OE za 150zł.
Dzięki Hugo za potwierdzenie mojej tezy.

[jacek11]

Miernik może pokazać napięcie, którego pod większym obciążeniem może nie być. Polecam zrobić tester z żarówki reflektora. Żarówka 55w zrobi wystarczające obciążenie.

[Bzyk_R1]

A ja radzę sprawdzić miernikiem nie tylko czy jest prąd ale ile. Sprawdzony temat w traktorkach do koszenia. Często na ten mały kabel do stycznika dociera małe napięcie rzędu 8-9V. Jeżeli tak jest to od razu wiadomo że stacyjka działa ale spadek napięcia może być poprzez zaśniedziałe styki czy kable. Jeżeli nie jesteś bardzo wymagający to możesz kupić za parę zł przycisk który samoczynnie wraca do pozycji off i podać poprzez niego 12V na ten styk przy rozruszniku. Ominiesz tym samym stacyjkę i koszta a włącznik będzie jak w driftowozie

[Dario2306]

Niezła żabka

[jacek11]

Rafał, jak przegląd ? Robiłeś? czy już na złom?

[Bizi78]

Za uszy mocno ciągnięta ale przeszła.
Na 100% ostatnie miesiące i na hutę.

[Hugo]

Mój 2 tygodnie temu też przeszedł. Zaczynają gnić tylne podłużnice i okolice mocowań głównych wahaczy tylnych do podwozia. Poza tym od kilku lat nie ma już poszyć progów (dobrze, że nakładki plastikowe zasłaniają dziury). Poza tym wszystko OK. Przebieg prawie 390 000 km.

[AidsD]

To w moim tylne podłuznice zrobione. Jest jedynie dziura pod korkiem wlewu paliwa ale chwilowo nic się z tematem dzieje. jest tak od dwóch lat.
Wymieniłem ostatnio cewkofajki, bo już był ich czas, a tak sobie samochód śmiga. Coś ponad 303tyś.
Gdybby w tym aucie był w serii 2.0 jak w lancerze to by nigdy auta nie zmienił.

[Marcino]

[Hugo]

AidsD, w mocowaniu wlewu paliwa też gdzieś jest dziura, bo mam pełno piachu pod klapką wlewu.
Jak dla mnie ten silnik 1,6 jest idealny do Space Stara, odpycha się dobrze.

[Bizi78]

W czwartek Żaba strzeliła focha w drodze do mechanika na sprawdzenie obcierania z tyłu i nasilaniu się hałasu przy skręcaniu w lewo .
Podczas jazdy auto dostało czkawki jakby wypadał zapłon na jednym garze a okazało się, że padł wtrysk paliwa na 4 cylindrze.
Zamówiona używka w postaci kpl. 4szt tak na wszelki wypadek jakby jeden nie działał .
A miałem już w nią nie inwestować .

[jacek11]

Bo Ona domaga się pieszczot