Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Bubi]

Cześć. Po długiej nieobecności na forum, gdzie też trochę wstrząsnąłem ekipą (Mirage CJ Coupe a.k.a Colt/Lancer Coupe) dziś przedstawiam Wam chyba największy kij w mrowisko w środowisku Mitsubishi zaraz po Eclipse Cross (Nie neguje auta, sam bym chciał ).

Mianowicie, Mitsubishi Galant DJ - 9 generacja, spasiony i wypasiony

Historię z Galantem zacząłem w 2022 roku, kupując wersję GTS o kodzie DJ3A z 2005 roku. Silnik 3.8 bez Mivec, 4 biegowy automat. 230km i coś koło 320nm jeśli się nie myle.
Bardzo mi się spodobał ten wóz, opinie ludzi z poza świata Mitsubishi również były bardzo pozytywne. Zachwalali przestronność samochodu, dynamikę, względnie spalanie i komfort podróżowania. Nawet na zlocie GC jak się pojawiłem to hejtu jakiegoś nie było, oprócz tego, że to nie 8mka.
Jako użytkownik tego modelu jestem w stanie już coś powiedzieć na temat utrzymania auta i dbania jak o auto na co dzień.
Dostęp do części zamiennych w skali 1-10 obstawiam na 6, trzeba się naszukać ale to też nie jest Passat zza zachodniej granicy, których na szrotach można dostać w każdym kolorze jaki sie chcę. Nowe części dostępne w Polsce, nie drogo ale oczywiste wyszukiwarki części się gubią a InterCars nie zawsze ma część w katalogu auta, ale np po numerze jest normalnie dostępne. Najdroższym moim wydatkiem na jedną część była lampa z tyłu, ściągana z jakiegoś szrotu w Holandii, gdzie wyniosło mnie to wtedy ok. 500zł, ale no 500zł za lampę do auta to chyba nie jest jakiś koszmar, szczególnie, że akurat GTS nie ma zwykłych lamp jak np są na Ukrainie (Tu później jeszcze wrócę do Ukraińskich Galantów).
Osobiście spalanie uznaje za stosunkowo niskie za to co oferuje silnik i skrzynia w stosunku do ciężkiej budy (1650kg), przyspieszenie jest fajne, na miejski dynamiczny ruch idealnie się nadaje i pali ile sie wleje. Natomiast w trasie jest możliwe do zejścia poniżej 8L/100km, nie przekraczając 100km/h więc jak ktoś nie śmiga po autostradach to da się przetrawić a zawsze można włożyć LPG (nie miałem w tym galancie gazu).
Największy problem przysporzył mi ABS, czujnika zamiennika w Polsce niestety nie ma, nie zdążyłem dobrze dopasować czujnika z Pajero, ale nie wiele brakowało (trochę za krótki jest, ale system już wykrywa że jest ok, średnicą pasuje w zwrotnice.
Ogólnie z całego serca polecam Galanta GTS, żeby sprawdzić czy "przyjmie się" czy nie.

Ale lepszy od GTS, jest Galant Ralliart, ktory wyszedł po 2006 roku.
A wiem o tym, gdyż znalazłem okazję w postaci uszkodzonego z przodu Galanta Ralliarta za 10 000zł, co jakby nie było połowa kwoty gdybym sam miał zamiar z USA sobie sprowadzić Ralliarta w zagadkowym stanie.
Plusy i minusy takie same jak w GTS, a nawet przewagę nad GTS ma taką, że jest młodszy, skrzynia 5 biegowa (Z plotek słyszałem, że wnętrze skrzyni jest z któregoś Evo ale ręki nie daje uciąć), zmienne fazy rozrządu i 258km/350nm fabrycznie. Dodatkowo lekko zmodyfikowane zawieszenie, nagłośnienie Rockforda, fotele z perforowanej skóry z czerwonym podszyciem. Fakt, nie ma co go równać z Galantami VR4 poprzedniej generacji - nie ta liga, aczkolwiek bardzo dzielny samochód, dobrze prowadzący się, przyspieszający do 100km/h 6s z haczykiem (przypominam, prawie 1.7t wagi), niestety jakiejś przepaści w wyglądzie nie ma oprócz dokładek na progach, dyfuzorku na zderzaku tylnym w ciemnoszarym kolorze (nie czarne o dziwo).
Poskładałem go poświęcając GTSa z wielkim bólem aczkolwiek no "lepsze jest fajniejsze niż dobre". I tak, grill nie pasuje do zderzaka, dobierałem go do auta, gdyż liczę, że uda mi się dorwać zderzak z pierwszego liftu

W tym poście pokaże po prostu swoje galanty, ale jak wena mnie najdzie to w odpowiednim miejscu podziele się całą wiedzą o Galantach 9 jaką mam, kodowania, konfiguracje, liftingi i tym podobne.

Ale jakby ktoś miał pytanie co do moich aut, albo chciałby się doradzić na temat Galanta 9 (może ktoś się wyłoni z właścicieli) to śmiało pisać, pomogę jak mogę

Pozdrawiam serdecznie!

PS. Srebrny W55H to Ralliart, Szary D2AY to GTS

[Hugo]

W którym roku był ten lift, w którym zmienili zupełnie tylne lampy, wnętrze i chyba przód auta?

[Bubi]

W 2009 roku wyszedł ostatni lift. Z przodu zmieniono zderzak, grill i maskę na bardziej spłaszczoną, z mniejszym przetłoczeniem. W środku lekko zmieniono tunel środkowy i bodajże kierownicę. Z tyłu to zderzak lampy klapa inna. Klepali go takiego do 2012 roku, ale w 2009 była tylko konfiguracja poliftowa z silnikiem 3.8, od 2010 roku już tylko 2.4 z 4 biegowym automatem

[Hugo]

Masakra, od 2010 r. znowu zaczęli produkować modele z 4 biegowym automatem. Gdzie inni producenci w tym segmencie mieli już co najmniej 6 biegów w automacie.

[robertdg]

Hugo, musieli sprzedać zalegajacy towar na magazynie

[Bubi]

Ten 4 biegowy automat nie jest zły, do normalnej jazdy się nadaje. Aczkolwiek na autostradzie to już kiepsko, o ile obroty dość niskie to już ten 3 bieg nie daje takiego przyspieszenia. Aczkolwiek na tle innych aut nie jest źle.

[Hugo]

robertdg, też tak pomyślałem.
Bubi, wiem, nie jest źle, też mam 4 biegowego automata, pewnie taki sam.

[Bubi]

W sensie takim że przedliftowe miały tylko 4 biegowy automat (nie wiem czy taki sam w wersji 2.4 i 3.8)
Natomiast po 2006r 2.4 dalej miało 4 biegi tylko, ale 3.8 już 5 biegowe skrzynie (nie jeździłem zwykłym 3.8 z 5 biegami, nie porównam do swojego). No i 2009 to jedyny rok, gdzie da się kupić Galanta 3.8 z 5 biegowym automatem z tymi szerokimi lampami z tyłu. Więc stwierdzam, że to pewnego rodzaju rarytas, później już tylko słabsza wersja.

Aczkolwiek zawsze można ściągać z Australii, który jest trochę lepiej wyposażony

[Krzyzak]

[Marcino]

[Bubi]

[ben22]

Całkowicie zmienili tylne światła, wnętrze.