Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[skipi12]

Cześć,


Pacjent: Pajero II 3.0 V6 24V 178KM

https://youtube.com/shorts/oDubVP8utRY

Problem: Spędzający sen z powiek, stukot z silnika bądź jego okolic. Autko posiadam ponad rok i cały czas borykam się z niewiedzą na temat tego dźwięku, czterech mechaników potwierdzało, iż sinikowo jest ok nie dodając więcej, jednakże mój aktualny mechanik nakierował mnie na stukot popychaczy, dodając iż nie powinienem się tym przejmować.
Szukając rozwiązania w sieci, trafiłem również na kanał na YT, doświadczonego gościa od Pajero/Montero "Montana Montero", który w jednym z swoich filmów wspomniał, że właśnie w mojej wersji silnikowej tzw. Lifter Tick/stukające popychacze to bardzo częsty problem, ale oprócz irytującego dźwięku, nie ma czym się przejmować.

Dźwięk jest słyszalny najbardziej na postojach, w garażach czy przejeżdżając wolno przez tunel, wraz z wzrostem obrotów dźwięk się nie nasila, a w okolicach 2300/2800 obrotów jest niemal całkowicie niesłyszalny.

Samochód jeździ dobrze na benzynie jak i na gazie, nie zamula, dobrze przyśpiesza, kontrolka ciśnienia oleju świeci się tylko przed zapłonem, nie dzieje się z nim nic niepokojącego podczas jazdy jak i zabawy w mocniejszym terenie, nie mam pojęcia o co może chodzić, a jak to się mówi "kto pyta, nie błądzi", stąd też moja ogromna prośba o pomoc forumowiczów :>

Dodam tylko, że auto jest zagazowane od 20 lat, a poprzedni właściciel mówił, że ten dźwięk był od zawsze (był posiadaczem 17 lat)

Z góry dziękuję za odpowiedzi, Cześć!

[Krzyzak]

Wygląda, że mechanicy mają rację.
Możesz wymienić popychacze, zapewne są dostępne. Często stuka max kilka z nich a resztę da się użyć ponownie. Możesz spróbować wyczyścić w oleju napędowym i jak nie mają wżerów to powinny się uciszyć na lepszym oleju.
PS. gaz zamontowany (wizualnie) tragicznie i do tego valteki... taniej się już chyba nie dało

[skipi12]

Dzięki za odpowiedź, tak też myślałem, że przy stukających panewkach po ponad rocznej eksploatacji, doszłoby do uszkodzenia bądź znacznego nasilenia się tych dźwięków.

Dzięki również za info a propos instalacji gazowej, jest to moje pierwsze autko z LPG i nie znam się na tym, jestem umówiony z gazownikiem na wymianę butli na większą, to poproszę również żeby zerknął i na to. Jak powinien być ten gaz prawidłowo założony, bądź w jaką firmę powinienem docelowo uderzać? Dzięki :>

[Krzyzak]

Masz trójnik zamontowany tuż nad głowicami - lepiej byłoby zastosować filtr z odstojnikiem i trójnikiem. Np.:


Do tego lepsze wtryski - generalnie Mitsubishi ma dość krótkie czasy i tam 2-12ms to jest standard, zatem fajnie używać czegoś w stylu Keihin, Hana albo polskie Barracuda od firmy Alex (te ostatnie miałem - naprawdę robią genialną robotę).
Kolejna sprawa, to obie listwy (po 3 wtryski) są końcem instalacji a lepiej byłoby zrobić pętlę na końcu - lepsza kompensacja ciśnienia na wtryskach najdalej (szczególnie ważne, gdy zamiast listw stosuje się pojedyncze wtryski). Dlaczego lepiej jest mieć pojedyncze wtryski? - łatwiej je porozmieszczać i można zrobić tak, że wężyki do kolektora są jak najkrótsze ale równej długości - a na filmie widać, że listwy się rozchodzą i wężyki nie mają szans być równe.
I ogólna uwaga, że wykonanie jest niechlujne - bez pomysłu, aby było (a widać tylko fragment).
Na koniec mogę szczerze polecić centralkę LPGTech (miałem 326) - możliwości konfiguracji i jakość pracy (porównując do np. AC STAG) to epoka do przodu.

[Marcino]

Krzyżak - każda sroka swój ogon chwali - to odnośnie LPG-tech i AC Stag.
Faktycznie można by posprzatać trochę ale wymiana indtalacji wg mnie to zupełnie nieopłacalna rzecz w tech chwili. Zrobić diagnistyke sprawdzić czy się coś dzieje i wtedy decydować. Wtryski można rozważyć i wymienić, zrobić ewentualną kompensacje. Uzywanie zwykłych filtrów też zazwyczaj wystarcza,

[Krzyzak]

[Zdzisiu]

No na ucho raczej popychacze, panewka ma "tępy/przytłumiony" dźwięk i nie da się z uszkodzoną panewką jeździć rok Miałem podobny problem u siebie(inny silnik co prawda), czasem na zimno w zimie jak olej gęsty lubią poklepać sobie ze 2 minuty. 4 popychacze mają trochę luźne tłoczki, przełożyłem je na dolot. Pomyłem w nafcie wszystko pompując im ów naftę przez dociśnięcie popychaczy do podłoża w pojemniku z naftą potem to samo zrobiłem z olejem i zamontowałem, jest ciszej i rzadziej je słychać w zimie.

A co go gasu trzeba jak mówisz zrobić diagnostykę, a potem pomyśleć. Osobiście uważam Stagi Qboxowe z korekcją na OBD, wtryski AC W03. Aktualnie co prawda nie posiadam bo mam MUT zamiast OBD. Co do LPGTech słyszałem ze podobno dobry sprzęt, ale doświadczenia nie mam.

[Marcino]

[Krzyzak]

A to zwracam honor - byłem przekonany, że na TECHu 0km było i chciałem się wymędrkować
Ja niestety mam stag qbox i nikt nie rozwiązał problemu z wyłączaniem się instalacji. A także po wymianie filtrów gaśnie przy przełączeniu na gaz na wolnych obrotach, trzeba przytrzymać pedał gazu. W TECH tego nie ma, bo płynnie przełącza po 1 cylindrze a kolejny dopiero jak się obecny ustabilizuje.

[Marcino]

Darek,
Instarukcja - schrome-extension://efaidnbmnnnibpcajpcglclefindmkaj/https://www.ac.com.pl/pub/files/Instrukcje/STAG%20QBOX%20%20QNEXT%20%20QMAX/STAG_4_QBOX_QNEXT_STAG_300_QMAX_.pdf

Stronia 14 itd, tam jest - paramatry - ustawienie sterownika gazu - i jest wszytko do ustawienia jak to ma się przełanczać. Trzeba pod dane austo ustawiać, mazda bywa specyficzna.

[Krzyzak]

Mam te wszystkie instrukcje - stag nie ma płynnego przełączania, na pewno nie w sofcie do qbox basic. Stag ma na pewno 2 różne softy do sterowników (być może więcej) i w tym moim nic takiego się zrobić nie da. Odpuściłem bo to zapewne ostatni jej rok u mnie... chociaż Basia bardzo lubi nią jeździć.

[Marcino]

Musi być takie ustawienie, skoro ja mam nawet w stag 200

[Krzyzak]

Jest tylko czas po jakim ma się włączyć kolejny cylinder, ale nie jest badane, czy włączenie obecnego poszło z sukcesem. Ergo może być sytuacja, gdzie przy braku ciśnienia i tak będzie chciał chodzić na LPG a po chwili zgaśnie, bo silnik nie będzie miał na czym pracować. TECH na pewno to badał i nie przechodził na kolejny cylinder, dopóki praca na LPG na obecnym nie była stabilna.