Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Ile trzeba zapłacić za O2, żeby nie żałować?
Autor Wiadomość
PeWu_88 
Nowy Forumowicz

Auto: Golf VII 1.4 140 KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lip 2021
Posty: 18
Skąd: Szczecin
Wysłany: 05-06-2025, 07:48   

Krzyzak napisał/a:
PeWu_88 napisał/a:
Sprzedaż jakieś padaki to dla nich ryzyko roszczeń.
to zasługa polskiego sądownictwa - sprawy ciągną się tak długo, że jeśli nie masz odpowiednich pleców to może za 10 lat uzyskasz prawomocny wyrok w apelacji... po tym czasie nawet komornik niewiele ściągnie a jak sprzedaje sp. z o.o. z kapitałem 5000zł albo komandytowa to ryzyko żadne
jak masz dobrą drogę na te rybki to kup dacię sandero stepway - prześwit 20cm, LPG z 1.0 daje radę, spalanie gazu max 8 na 100 i ma isofix
albo dustera 4x4 - i zanim skrytykujesz to sobie czymś takim pojeździj w ramach rozeznania


Z pozycji telefonu nie mogłem zacytować tylko fragmentu wiec sorry za kopiowanie całości.
Nie ma co krytykować. Każdy pomysł jest wart przemyślenia.
Z dacią mam tylko trzy skojarzenie ale to stworzone przez znajomych użytkowników: upierdliwa w usterki, mało dynamiczna, tania. To ostatnie pozwala wybaczyć pierwsze dwie. Koledzy dostali dustery do dojazdu na budowy. Skoro korpo się w to ładuje to ktoś to musiał skalkulować.
Rezygnując z 4x4 i prześwitu rozważam jeszcze tourana. Tani i pakowny. Reasumując wizje outlandera przesłania coraz gęstsza mgła ;)

[ Dodano: 05-06-2025, 08:06 ]
Z sandero jest taki problem ze nie nada się do wożenia gratów a tym bardziej ciągania przyczepy. Nie wiem nawet czy wedki wejdą :D Priorytet to przestrzeń. Napędy to temat drugorzędny. Ogólnie auto na 2 lata - myśle ze ważna uwaga.
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10682
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 05-06-2025, 08:07   

Za duzo rozkminy w tym wszytkim, ale moja pespektywa jest nieco inna, bo ja pewnie tak jak Jacek i Krzyżak wiele rzeczy sam bym robił, wiec kupujac zgadzam się na pewne rzeczy
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24295
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 05-06-2025, 13:27   

PeWu_88 napisał/a:
sandero jest taki problem ze nie nada się do wożenia gratów a tym bardziej ciągania przyczepy. Nie wiem nawet czy wedki wejdą
ja mam nowego joggera - takie dłuższe sandero - wg mnie auto świetne, pojemne, prześwit też 20cm
wykonanie już na poziomie europejskim jak dla większości masowych aut - gdybym drugi raz miał kupić to pewnie bym brał automat, bo w 2023 jeszcze nie był dostępny
silnik 1.0t z LPG daje radę, ludzie targają tym przyczepki - jestem grupie joggera na FB i to popularny temat a fabryka oferuje pełne sprzętowe wsparcie do instalacji haka

PeWu_88 napisał/a:
rozważam jeszcze tourana
ja mam sharana - super auto, bardzo się cieszę, że go kupiłem - ale to raczej Twój budżet x3 i to za 10 latka
 
 
PeWu_88 
Nowy Forumowicz

Auto: Golf VII 1.4 140 KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lip 2021
Posty: 18
Skąd: Szczecin
Wysłany: 05-06-2025, 18:38   

Marcino napisał/a:
Za duzo rozkminy w tym wszytkim, ale moja pespektywa jest nieco inna, bo ja pewnie tak jak Jacek i Krzyżak wiele rzeczy sam bym robił, wiec kupujac zgadzam się na pewne rzeczy


Rozkminianie zaczęło się z tego powodu, że nie było zbyt wielu chętnych do dyskusji. Kolega Jacek chciał mnie naprowadzić i weszliśmy faktycznie w szczegóły.
Z późniejszych postów zarysował się wniosek, że 25k to jednak mało i tu w zasadzie rozkmina się kończy.

Co zaś tyczy się odmiennej perspektywy - uwaga bardzo trafna.

Podsumowując:
Sylwetka Outlandera 2 (szczególnie przed liftem) ma w sobie coś czemu nie mogę się oprzeć. Nawet jeśli zdecydowałbym się zwiększyć budżet to zdrowy rozsądek nakazywałby mi jednak wybrać coś innego. Podchodząc do niego na chłodno - nie jako fan marki, nie widzę w nim nic co uzasadniałoby wysoki koszt zakupu. Nie jest to auto niezawodne - ma dość mocne "słabe punkty" (silniki, skrzynie, korozja). Jako terenówka też się nie sprawdzi, z uwagi na delikatne napędy.
Zaskakuje mnie fakt, że ma swoich entuzjastów. Rozumiem, że są grupy ludzi, który nie przykładają wagi do pieniądza i jeśli chcą mieć jakiś pojazd to po prostu realizują zachciankę, ale w cenie powiedzmy 40k można kupić jednak coś bardziej finezyjnego (nie koniecznie SUVa).
Nie bierzcie tego jako przejaw złośliwości. Jest to moja szczera opinia, którą przedstawiam abyście mogli mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu.
 
 
ledziu 
Forumowicz

Auto: Toyota/mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 265
Skąd: pl
Wysłany: 06-06-2025, 08:19   

Cytat:
Ciekawią mnie za to propozycje aut sprowadzonych wystawionych lekko poniżej 20 tysięcy. Wszystkie piękne i super sprawne. Za ile oni je kupują skoro jeszcze na tym muszą zarobić? Sprzedając je na FV ręczą przecież rękojmią. Sprzedaż jakieś padaki to dla nich ryzyko roszczeń.

Jeżeli wybierasz auta z historyjką o cudowności od Mirasa handlarza świeżo sprowadzonego auta to trafisz minę ale podchodząc racjonalnie + mając z tyłu głowy że może być sztuka i za 20 i za 30k z(zależy od stanu) na pewno trafisz coś godnego uwagi.

Co do tego za ile kupują handlarze to raczej wysilać się nie muszą bo ogólnie O2 jest badziewiakiem który nie trzyma ceny. Bardzo łatwo wyrwać to auto z usterkami które w Pl można prosto i dosyć tanio usunąć a zagranicą przeliczając na euro i skrajny brak kompetentnych mechaników jest awykonalne.
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10682
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 06-06-2025, 09:45   

ledziu napisał/a:
Bardzo łatwo wyrwać to auto z usterkami które w Pl można prosto i dosyć tanio usunąć a zagranicą przeliczając na euro i skrajny brak kompetentnych mechaników jest awykonalne.

TAk mozna wyrwać wiele samochodów, bo koszty naprawy i serwisów np w CH są drogie i własciciele sprzedają zamiast dokłądać, ale tam jest bogatsze społeczaństwo. Sam bede za jakiś czas szukał fajnej sztuki dla juniora i coś pewnie sie uda wyrwać.

Ja widzę jak OIII jest słabo korozyjnie wiec nie chce myśleć jak wygladaja OII pod spodem. Tutaj przewaga np VAG jest spora. Psują się każde auta wiec to kwestia czego szukamy.
PeWu_88 napisał/a:
Zaskakuje mnie fakt, że ma swoich entuzjastów. Rozumiem, że są grupy ludzi, który nie przykładają wagi do pieniądza i jeśli chcą mieć jakiś pojazd to po prostu realizują zachciankę, ale w cenie powiedzmy 40k można kupić jednak coś bardziej finezyjnego (nie koniecznie SUVa).

Tak bedzie w każdej marce, i dzieki temu jest fajnie kolorowo i różnorodnie. Nie namawiam ciebie ani nie odradzam.
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
ledziu 
Forumowicz

Auto: Toyota/mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 265
Skąd: pl
Wysłany: 06-06-2025, 10:30   

Marcino napisał/a:
TAk mozna wyrwać wiele samochodów, bo koszty naprawy i serwisów np w CH są drogie i własciciele sprzedają zamiast dokłądać, ale tam jest bogatsze społeczaństwo. Sam bede za jakiś czas szukał fajnej sztuki dla juniora i coś pewnie sie uda wyrwać.


Znam trochę szwajcarskie klimaty bo jeszcze za starych czasów kilka razy tam byłem, oglądałem a do tego znam ludzi którzy tam pracują i nie zgodzę się z Tobą co do nastawienia "dobrze" zarabiających Szwajcarów.
U nich naprawa usterek nie jest droga tylko horrendalnie droga a do tego nie ma fachowców. Do tego jest sporo opłat dodatkowych oraz skrajny zamordyzm dlatego finansowo oddanie auta w cenie 30% rynkowej dla nich jest super dilem. Oczywiście "nur export" żeby nie mieć przyjemności realizowania rękojmi której egzekwowanie wygląda całkowicie inaczej niż w Pl.

Do tego jeszcze jest kilka niuansów dlatego auta takie jak O2 sądzę że pracując tam na miejscu i mając podgląd na lokalsów można kupować w niewiele większej cenie niż złom liczony na kg :D
Zresztą potem już od pośredników jest cena 100% wyższa a dalej jak na warunki pl niska.

To nie zmienia faktu że auta z tamtego kierunku są ciekawymi propozycjami gdzie można liczyć na jedną cechę bardzo ważną dla japów czyli całkowity brak korozji :-)
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10682
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 06-06-2025, 14:35   

ledziu napisał/a:
To nie zmienia faktu że auta z tamtego kierunku są ciekawymi propozycjami gdzie można liczyć na jedną cechę bardzo ważną dla japów czyli całkowity brak korozji

A dlaczego brak korozji ?
Z reszta się zgodzę, wiec autor tematu juz wie dlaczego niektóre Outki z zagranicy są takie tanie
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
ledziu 
Forumowicz

Auto: Toyota/mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 265
Skąd: pl
Wysłany: 06-06-2025, 15:48   

Cytat:
A dlaczego brak korozji ?

I to jest jedno z tych pytań na które nie potrafię odpowiedzieć :-)
Na dodatek bardzo dużo aut komorę silnika/podłogę ma jak nową czyli można z niej jeść obiad. Oczywiście nie tyczy się wszystkich aut ale taki widok nie jest czymś nadzwyczajnym.
 
 
PeWu_88 
Nowy Forumowicz

Auto: Golf VII 1.4 140 KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lip 2021
Posty: 18
Skąd: Szczecin
Wysłany: 06-06-2025, 21:19   

Ciekawe rzeczy piszecie Panowie o tych autach sprowadzanych. Przez chwilę nawet pojawił się błysk w oku, ale mimo wszystko trzeba być trochę oblatany, żeby odróżnić handlarza, który usprawnił pojazd i pcha go dalej od druciarza.

Marcino napisał/a:
Tak bedzie w każdej marce, i dzięki temu jest fajnie kolorowo i różnorodnie.

Marcino, przypomniałeś mi historie sprzed lat kiedy to byłem zainteresowany zakupem Laguny II. Żeby nie kupić trefnego silnika, przez który ten model został okrzyknięty "królową lawet" edukowałem się na ichnim forum. Kiedy już znalazłem egzemplarz, który był godny oględzin wrzuciłem link na forum z prośbą o komentarz.
Okazało się, że nieopodal owego egzemplarza panowie LAGUNIARZE robili sobie wiosenny zlot i zaproponowali, że podjadą razem ze mną gdy już dojadę na miejsce. To co działo się później czasem jeszcze wspominamy z bratem, który mi towarzyszył.

Na oględziny zajechały dwie laguny z 4 chłopami. W przeciągu 10 minut wiedziałem o tym samochodzie więcej niż właściciel. Pierwszy podpiął komputer i analizował błędy, drugi słuchał silnika, kolejny oblatywał miernikiem blachy a ostatni w 3 minuty rozebrał tapicerkę odsłaniając NITOWANY próg. Gość widział, że coś jest na rzeczy i w kilku ruchach, przez ściągnięcie uszczelki i podniesienie tapicerki podłogi odsłonił takie druciarstwo, że sami nie mogli w to uwierzyć. Właściciel stał jak wryty - wyglądało to tak jakby ktoś mu chciał rozkręcić auto i z nim odjechać. Dzięki fanom takiego przeciętnego (dla mnie) modelu zostałem uratowany przed utopieniem pieniędzy. Pamiętam, że jeden z Laguniarzy sam uzbroił swój podstawowy model we wszystko co wychodziło w najdroższej wersji. Nie wiem czy to mu się opłacało ale miał z tego frajdę.

ledziu napisał/a:
mając z tyłu głowy że może być sztuka i za 20 i za 30k z(zależy od stanu) na pewno trafisz coś godnego uwagi.

Nie tracę nadziei.
Po tym wszystkim zastanawiam się nad 2.2hdi w granicy 20k + zabezpieczeniem budżetu na ewentualną naprawę. Może uda się przelatać 2 lata bez większych wydatków.
Przy tym wszystkim kluczowe będą oględziny. Na moje nieszczęście czego i kiedy bym nie szukał - najwięcej egzemplarzy jest na drugim końcu Polski. Taki urok Szczecina.
  
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24295
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 06-06-2025, 22:46   

Z ciekawości dziś przejrzałem pobieżnie OLX wpisując frazę outlander i jestem zaskoczony jak te auta się tanie zrobiły. Może faktycznie da się coś wyrwać za te 25k, skoro ładnie (na miniaturce) wyglądające egzemplarze kosztują 16/18/20k
Ba - nawet był jakiś O3 za 25k... https://www.otomoto.pl/os...r-ID6Hq4lC.html

A między O1/O2 a O3 jest przepaść jakościowa jeśli chodzi o jakość wykonania z korzyścią dla O3 oczywiście...
 
 
ledziu 
Forumowicz

Auto: Toyota/mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 265
Skąd: pl
Wysłany: 07-06-2025, 07:49   

Cytat:
Ciekawe rzeczy piszecie Panowie o tych autach sprowadzanych. Przez chwilę nawet pojawił się błysk w oku, ale mimo wszystko trzeba być trochę oblatany, żeby odróżnić handlarza, który usprawnił pojazd i pcha go dalej od druciarza.

Na pierwszy strzał omijaj oferty aut długo używanych w pl. Chyba że gdzieś masz pod nosem i możesz wyskoczyć na oględziny bez angażowania czasu i pieniędzy.
Potem unikaj ofert z mocno ubarwionym (różowym) opisem. Nie ważne skąd jest samochód.
Jak dzwonisz po auto sprowadzone pytaj prosto i zwięźle czyli jak jest zardzewiała podłoga, sanki, zawias. Pytaj jak jest ulepiony szpachlą a potem jak stan techniczny czy rokuje na przyszłość bez remontu.

Potem możesz podpytać o jakieś ślady papierów serwisowych, o ewentualne ogłoszenie na potwierdzenie pochodzenia auta itd.

Jak zadajesz tak pytania to masz większe prawdopodobieństwo poważnego potraktowania przez handlarza.

Przyjmij że każde z tych aut za tą kasę będzie mniej lub bardziej zajechane. Technologiczny dieselek ze swoimi kosztami serwisu vs wartość rynkowa vs podatność korozyjną nie zachęca do skrupulatnego serwisu delikatnie mówiąc.

Ogólnie z podejściem racjonalnym do tego auta współczuje Ci wyboru :D

Ps.

Ostatnio kupowałem auto dla siebie i niestety handlarzowi udało się wyciągnąć mnie z domu w trasę 100km był przekonywujący :evil: i Finalnie zdecydowałem się na ofertę 200km.od domu i właściciela od nowości czyli 17lat w Pl. :D ale wyczułem wyjątkowość podejścia i opisu.
  
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23637
Skąd: KSSE
Wysłany: 08-06-2025, 09:59   

Marcino napisał/a:
A dlaczego brak korozji ?
Możliwe że dzieki temu, że przed każdym przeglądem takie auto jest myte od spodu ze względu na tamtejsze wymogi.
ledziu napisał/a:
Jak dzwonisz po auto sprowadzone pytaj prosto i zwięźle czyli jak jest zardzewiała podłoga, sanki, zawias. Pytaj jak jest ulepiony szpachlą a potem jak stan techniczny czy rokuje na przyszłość bez remontu.
Gdyby to jeszcze chciało działac tak jak powinno, notoryczne mijanie sie z prawda lub/i czeste pomijanie faktow jest na porządku dziennym. Zwrócenie uwagi sprzedawcy na to, za chwile będzie stos tłumaczeń: Panie ja bym nic nie kupił i nie sprzedal z tak aptekarska ocena, Panie nowe to w salonie, Ogłoszenie nie stanowi oferty w mysł...
:D
Dlatego na dalsze ogledziny osobiscie proponuje skorzytsac z firm ktore sie tym trudnia, a samemu oglądac w promieniu godzina jazdy od miejsca zamieszkania.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
PeWu_88 
Nowy Forumowicz

Auto: Golf VII 1.4 140 KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lip 2021
Posty: 18
Skąd: Szczecin
Wysłany: 10-06-2025, 14:58   

ledziu napisał/a:
Na pierwszy strzał omijaj oferty aut długo używanych w pl. Chyba że gdzieś masz pod nosem i możesz wyskoczyć na oględziny bez angażowania czasu i pieniędzy.
Potem unikaj ofert z mocno ubarwionym (różowym) opisem. Nie ważne skąd jest samochód.
Jak dzwonisz po auto sprowadzone pytaj prosto i zwięźle czyli jak jest zardzewiała podłoga, sanki, zawias. Pytaj jak jest ulepiony szpachlą a potem jak stan techniczny czy rokuje na przyszłość bez remontu.

robertdg napisał/a:
Gdyby to jeszcze chciało działac tak jak powinno,

Na szczęście nie jest to mój pierwszy zakup. Parę błędów popełniłem ;] Raz, jeszcze na studiach wybrałem się oglądać Lancie Deltę II gen. Koszt podróży z legitymacją studencką był symboliczny. Wystarczyło jedno spojrzenie na parkingu i mogłem wracać. Przypaliłem jednak głupa i poprosiłem o wjazd na kanał - podłogi nie było. zrobiłem zdjęcia i wrzuciłem na Lanciowe forum. Od tamtej pory nie wyjeżdżam dalej niż godzinę drogi od domu. Korzyść przynajmniej taka, że rodzinkę odwiedziłem po drodze.

[ Dodano: 10-06-2025, 17:44 ]
Kurcze, ale ja nie o tym chciałem.
Brawurowa akcja - realizuje się temat zmiany pracy - w perspektywie 3 miesięcy auto służbowe. Mimo wszystko czymś muszę dojeżdżać ale zakup "śliskiego" OT2 staje się nieracjonalny. W zaistniałych okolicznościach muszę nabyć coś co się łatwo sprzeda, bez większej straty. Jestem skazany na bezpłciowe auta europejskie :/
Temat rozwojowy - może zamiast auta jakiś dodatek $. Póki co temat aktualny.
 
 
ledziu 
Forumowicz

Auto: Toyota/mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 265
Skąd: pl
Wysłany: 11-06-2025, 08:08   

Cytat:
W zaistniałych okolicznościach muszę nabyć coś co się łatwo sprzeda, bez większej straty. Jestem skazany na bezpłciowe auta europejskie :/

Robię dokładnie na odwrót i jestem w takiej samej sytuacji czyli auto do pracy żeby mało stracić przy odsprzedaży i skutecznie jeździć. Omijam auta europejskie a używam tylko Japów ze względu na łatwą sprzedaż i o wiele większą stabilność mechaniczną.
Jest to sprawdzone na wielu, wielu autach moich i najbliższych znajomych których zaraziłem takim podejściem.
Oczywiście jak wybierzesz kasztana diesla z aut Japońskich to na 100% wtopisz, jak przepłacisz to też nie będzie dobrze ale jak zainteresujesz się konkretnymi modelami i benzyną to da się bez straty tanio pojeździć.

P.s.

Przy markach eu też są takie modele ale jest ich mało i trzymają cenę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.