Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Shogun, dawniej Pajero a gdzieniegdzie Montero
Autor Wiadomość
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 224
Skąd: Stąd
Wysłany: 04-09-2025, 09:31   

Zgadza się :) Nie sposób mi nie powiedzieć że wiesz dokładnie to samo co i ja wiem :D
Porównując wtedy auta na rynku to patrząc na konkurencję miałem wrażenie że każde auto z podobnego segmentu (pomijajac auta premium (gdzie wtedy premium miało jeszcze wartość)) było kilka-kilkanaście lat do tyłu. Wyposażenie czy niektóre rozwiązania technologiczne to był przeskok i "Ford" wydawał się najrozsądniejszym wyborem. Był tańszy a oferował znacznie więcej.
Dopiero po kilku latach zrozumiałem gdzie znalazły się oszczędności a że stałem się "fordomaniakiem" tak każde kolejne auto które wychodziło na rynek to dokładnie studiowałem właśnie pod względem "a gdzie tu księgowi maczali palce że znowu mamy więcej za mniej więc gdzieś muszą być oszczędności".

Teraz z perspektywy czasu dokładnie widzę gdzie znajduje się spore oszczędności na prawie każdym elemencie :D
_________________

 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 652 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24484
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 04-09-2025, 10:51   

To już Bartek dawno temu pisał - jak miał okazję rozkręcać np. silnik TDDI albo TDCI (nie pamiętam) - że w większości jest on skręcony na śrubki M6 i wszystko na klej, gdzie w te same miejsca Mitsubishi daje śruby M10 drobnozwojowe. A dodatkowo ma wiele elementów z tworzywa sztucznego albo kawałka metalu, żeby nadać sztywność, otoczonego tworzywem, żeby nadać wymiar... Silnik raczej jednorazowy bo jego poprawne poskładanie po remoncie jest niezwykle utrudnione...
Mam w maździe sporo części współdzielonych z fordem... Odkręcenie zawieszenia jest równoznaczne z ponownym gwintowaniem, bo już się śruba wkręcić nie chce... Aczkolwiek to wiele firm stosuje - czyli jednorazowe śrubki, bo się tak rozciągają po montażu, że nie da się ponownie wykorzystać.
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 224
Skąd: Stąd
Wysłany: 19-09-2025, 09:18   

edmunek napisał/a:

Po założeniu starego filtra nie mam żadnych problemów z odpalaniem.
Pozostał na razie jeden dziwny objaw.
Pomiędzy 2000 a 2500 obrotów słyszę falowanie obrotów/pracy silnika (podczas jazdy. skrzynia w sport i trzymam na obrotach i słysze że chodzi nierówno)
ale nie objawia się to ani "drganiami" ani wskazaniami na obrotomierzu.

Więc stary filtr rozwiązał problem zapowietrzania się jednakże na commonrailu chyba wciąż siedzi gdzieś jakieś powietrze
(stąd falowanie pracy bo gdzieś jest chyba jeszcze powietrze).
Albo.. wtryski kończą żywot?

Na razie pojeździmy i zobaczymy :)

Pozwolę sobie dokończyć wątek.
Otóż na falowaniu (ale tylko akustycznie) się nie skończyło.
Nie dość że dźwięk się nasilał, tak Shogun 2x przeszedł mi w tryb awaryjny.
Odczyt kodów podał:

Kod:
Connection profile: Mitsubishi Pajero IV 3.2 DI-DDate: 8/26/2025 4:26:32 PM
VIN: JMALYV98W********
============================
OBD-IIOBD-II
DTCs: 2
----------------------------
P1272 [0x1272]
Cylinder #2 High To Low Side Open
Cylinder #2 High To Low Side Open; Pressure limiter malfunction
Status: Confirmed
----------------------------
U1120 [0xD120] Archive (inactive)
SCP (J1850) Invalid or Missing Data for Primary Id; Engine(CAN message)
Status: Validated and stored in non volatile memory
============================
Engine control unitEngine control unit
DTCs: 1
----------------------------
P1272 [0x1272]
Cylinder #2 High To Low Side Open
Cylinder #2 High To Low Side Open; Pressure limiter malfunction
Status: Validated and stored in non volatile memory, Validated fault present at time of request, Validated fault has been present during this drive cycle
============================
Transmission control unitTransmission control unit
DTCs: 1
----------------------------
U1120 [0xD120] Archive (inactive)
SCP (J1850) Invalid or Missing Data for Primary Id; Engine(CAN message)
Status: Validated and stored in non volatile memory


Reset pozwalał przejechać jeszcze kilka tras
ale aby się nie denerwować że coś uszkodzę
(bo nie mam za dużego doświadczenia w usterkach diesla i common rail) tak odstawiłem Shoguna podjazd i jeździłem Fordem.
W międzyczasie robiłem rozeznanie na necie.
Znalazłem jeden filmik gdzie słychać dokładnie identyczne objawy:

https://www.youtube.com/watch?v=1HZCbTH6qR0

Rzut okiem online.
eBay, jakiś zamiennik, 250 zł
oryginalny w Japonii, 700 zł.
aliexpress, zamiennik - 90 zł.
Tak więc zamówiłem zamiennik na aliexpress. Dostawa w 10 dni (więc nie tak źle)
Okazało się, że przyszedł dokładnie ten sam co ktoś sprzedaje na ebayu.





Wymieniłem go wczoraj.
Zeszło tak delikatnie z godzinę. Myślałem że będzie trudniej choć chyba z 15-20 minut walczyłem z plastikowymi zaczepami,
bo nie wiedziałem jak je rozpiąć (żeby odsunąć wiązkę i mieć lepszy dostęp do śrubek od SCV).
Teoretycznie widziałem notkę że po wymianie trzeba zrobić procedurę serwisową.
Czy to prawda? Nie wiem. Na razie Shogun jeździ i nie ma żadnych problemów.
Wymieniłem też filtr paliwa. Padło na firmę Mann. Ten filtr w środku wygląda całkowicie inaczej niż Boschowe.
Przyjechałem rano do pracy, zastanawiam się skąd dziwny zapach. Dochodził z przodu. Może gdzieś rozlała się ropa i podgrzana śmierdzi inaczej, kto wie.
A może to będzie czymkolwiek był powlekany nowy zawór (był wilgotny więc obstawiam że czymś go smarują przed wysyłką żeby nie rdzewiał.
Jakiś smar silikonowy?)

Nauczyłem się przy Fordzie jak zmieniałem sondę lambda że auto po zmianie takich podzespołów lubi "pośmierdzieć" przez dzień albo dwa.

Tak więc, jeździmy, obserwujemy.

W aucie dorzuciłem w końcu monitor do akumulatora:



Od roku mam to samo w Fordzie i sobie chwalę.

Miałem też okazję posiedzieć trochę w jednym z nowszych Range'ów (przy okazji jak byłem u mechanika):



Kurcze.. powiem wam że "czuć pieniądz" :)
Ale. Wszystko fajnie gdyby nie to że pod maską zionęło pustką a "nowy" silnik stał na palecie obok.

No ale o czym my mówimy gdzie na jednym z ostatnich wesel miałem przyjemność posłuchać kultury pracy Jaguara:

https://youtu.be/dr3RROHpFHs

Jak już jesteśmy przy weselach.
Sezon powoli zwalnia.
Jeszcze kilka wesel i już święta :D


A z pozostałych spraw.
Zazwyczaj unikam centrum miasta ale z racji że musiałem pojechać do klienta (z pracy)



tak przypadkiem natrafiłem na ikoniczne miejsce miasta (w szczególności w tym roku)





Nawet nie wiedziałem że tak łatwo tam trafić (naprzeciwko stacji kolejowej).
Ile razy mijałem ten pub to nie potrafię zliczyć.
No ale z drugiej strony, aż takim zagorzałym fanem nie jestem.

Sąsiad odrobinę mnie uprzedził.
Kupił ostatnio Pathfindera
4 tygodnie to auto stało z "dupą" gdzieś 1.2 metra na ziemią.
A młody (on ma chyba z 20 lat?) twardo nawalał młotkiem i jechał kątówką.
Ale nawet mu to ciekawie wyszło.





Nawet nie ukrywam, że teraz żałuję że u mnie w garażu leżą 18" aluminiowe felgi.
Trzeba było iść w czarne stalówki....

Trochę z nim pogadałem że mam trochę rzeczy w Shogunie do zrobienia
i kto wie czy to nie on będzie moim "przyjacielem" na wiosnę jak mu dam do zrobienia montaż zderzaka,
fabrykację dodatkowego "bull bara" czy montaż wyciągarki (plus przyda się może zdemontowwać progi, pospawać i zamontować od nowa?)
Chłopak ma smykałkę a mi nawet będzie wygodniej jak auto będzie stało po prostu kilka domów dalej.
_________________

Ostatnio zmieniony przez edmunek 21-09-2025, 17:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wojtas 
Mitsumaniak


Auto: Sigmy, Zaćmienie i Kociak
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 3583
Skąd: Gniezno
Wysłany: 21-09-2025, 17:11   

edmunek napisał/a:
Trzeba było iść w czarne stalówki

A to nie jest tak że przez duży przedni zacisk hamulcowy nic poniżej 17'' nie wejdzie na piastę?
_________________
..
Każdy ma prawo się mylić, i tylko ten co nic nie robi nie popełnia błędów.
[F16A 12V M/T 92'][F07W 24V A/T 93'][D53A 24V GTS M/T 03'][V97W 24V GLS A/T 15']
 
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 224
Skąd: Stąd
Wysłany: 21-09-2025, 17:23   

Zgadza sie.
_________________

 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 224
Skąd: Stąd
Wysłany: 17-10-2025, 08:46   

I pomyśleć że od Września nie było żadnych update'ów.

Pierwszy update jest taki że w ciemnogrodzie z racji nowych przepisów przeciwko materiałom online dla dorosłych tak aby uzyskać dostęp do takich materiałów należy zweryfikować wiek.
Co strona to inny weryfikator i taka weryfikacja polega na podaniu numer karty kredytowej, należy dołączyć zdjęcie i najlepiej jeszcze fotkę dowodu osobistego lub paszportu.
Jak możecie się domyślić, zainteresowanie usługami VPN wzrosło.
Bocznym efektem jest, że wszystkie tysiące zdjęć które dodawałem poprzez serwis hostingowy imgur.com stały się dla mnie niedostępne.
Serwis ten uznał że on nie ma ochoty bawić się w weryfikację użytkowników i zablokował dostęp dla całego kraju.
A to oznacza, że wszystkie zdjęcia które przez 10 lat wrzucałem do neta są (bez VPNu) dla mnie niedostępne.
Tak więc następne idą z innego serwera.

Tyle z informacji technicznych.

Z informacji samochodowych.
Na tym forum założyłem wątek gdzie od Września walczyłem z zaworem SCV

https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=117427

Jest tam dużo przydatnych informacji. W skrócie.
Oryginalny zawór zaczął się przytykać i auto przy 2000-2500 obrotów chodziło dziwnie nierówno ale nie było tego widać na wskaźniku obrotów.
Potem wpadł EML/check engine.
Wymieniłem na nowy zamiennik z Chin.
Problem ustąpił ale na zimnym na jałowych gasł. Niestety także podczas jazdy
(np. jak zjeżdżałem z górki przy niskich prędkościach i obroty opadały na 700 rpm czy wjeżdżając na rondo i puszczając pedał gazu).

Skończyło się że wstawiłem używany oryginalny zawór SCV i to na razie rozwiązało problem.
Pod linkiem wyżej nie tylko znajdziecie sporo opisu jak i całą historię z detalami.

Jak już drążyłem temat tego zaworu i ogólnie systemu zaoptrzenia silnika w paliwo
(jakże wymyślne sformułowanie) tak zabrałem się też za wymianę filtra w zbiorniku paliwa.
Zajęło mi to około dwóch godzin.













Jak dobrze widać na zdjęciach, dobrze że to zrobiłem i filtr spełnia swoje zadanie.
Czas do wykonania tej wymiany jest potrzebny aby nie śpieszyć się z nakrętkami pokrywy zbiornika.
Jest tam sporo rdzy i należy być po prostu cierpliwym (i sporo czyścić drucianą szczoteczką).
Na zdjęciu jest wszystko mokre bo nie szczędziłem WD40.
Może w tym miesiącu zamówię porządną dmuchawę sprężonego powietrza (na akumulator) aby sobie wspomagać usuwanie drobinek rdzy/brudu.

Aby odpowiedzieć na pytanie skąd tyle syfu w zbiorniku to odpowiedź nie jest jednoznaczna.
Większość obstawiam wynikała z gnijącego/rozpadającego się wlewu paliwa.
Ten znajduję się nad kołem/za kołem/ na nadkolu z tyłu po lewej.
Jeśli macie plastikową osłonę to bardzo polecam ją ściągnąć i sprawdzić czy faktycznie jak myjecie swoje Pajero to czy myjecie że jest tam czysto.
I są oczywiście dwie szkoły.
Jedna mówi żeby założyć osłonę i często to ściągać i myć ale mamy osłonę i nie uszkodzimy rur wlewu paliwa jakimiś kamykami.
Druga szkoła to ściągasz osłonę i przynajmniej nie gromadzisz błota/śniegu/brudu/nie gnije to ponownie.

Czy zbiornik się łuszczy?
Nie zauważyłem.
Jakiekolwiek paprochy/brud na dnie moim zdaniem bardziej wynikają z brudnych pistoletów na dystrybutorach
(ile razy widziałem że zasypali piachem jakieś rozlane paliwo a ktoś upuścił pistolet i teraz masz rurkę w piachu),
z tego jak rozpadał się wlew i ile rdzy/błota przeniknęło wlewem do zbiornika).

Czy mam zbiornik do wymiany?
Ależ oczywiście że tak.
Na przeglądzie miałem zwróconą uwagę że przewody paliwowe wymagają uwagi.
Mechanik mój zajrzał i potwierdził i pokazał palcem które.
A jak się uparłem że zamówię te metalowe rurki które idą górą/bokiem zbiornika tak zauważyłem że są one częscią zbiornika.
Tak więc w przyszłym roku, jak ponownie zaczniemy sezon ślubny tak znajdę fundusze na nowy zbiornik.
Nie sądzę że będę go zmieniał sam bo przydałaby się rampa i podparcie do opuszczenia zbiornika.
Plus nie wiem czy czasami tylnego stabilizatora nie trzeba najpierw odkręcić żeby mieć jak opuśić zbiornik (albo czy to nie była belka tylnego dyferencjału?)
Koszt zbiornika z tego co widzę to 1500 zł taki sam jak mam.
Lub ten sam, ale umoczony w farbie za 2000 zł opisany jako "zabezpieczony przed rdzą".

Obstawiam że jeśli już sprawię sobie ten za 1500 zł.
Nie planuję mojego auta trzymać przez 20 lat a pomalować podkładem i zamalować farbą aby była jeszcze jedna warstwa to nie jest wymagająca robota.

To tak jak mi ludzie podpowiadali żeby brać niewiarygodnie drogi tłumik końcowy ze stali nierdzewnej (za naprawdę sporą kwotę)
gdzie zwykły stalowy wytrzyma tyle lat że nie będę pakował nie wiadomo ile w nierdzewkę.

Zbiorników plastikowych u siebie na rynku nie widziałem.
Obstawiam że są tylko importowane i w cenie jak za auto :D

Spędziłem też trochę czasu walcząc z żarówkami:

https://i.postimg.cc/Bb0W7Jhq/20251011-164340.jpg

Zniknęła mi jedna żarówka stopu i poszło pół dnia aby to zdiagnozować (przez własne błędy i własną głupotę).
Na koniec wyszło że to blaszki w oprawce się przesunęły.
W oryginalnych takie rzeczy się nie dzieją. Ja mam wiązke z Aliexpress aby mieć kierunkowskazy nie tylko w zderzaku ale i w górnych tylnych lampach.
Zamiast próbować to nakierować na poprawne tory tak odciąłem oprawkę i zalutowałem tą z oryginalnej wiązki.

Na koniec.
Z racji że jak (gdzieś pół roku po zakupie) zmieniałem z przodu tarcze
i klocki tak znalazłem zapieczone tłoczki przednich zacisków, to zamówiłem zestaw naprawczy (tłoczki, uszczelki itp itd).
To było tak ponad 2 lata temu i nie miałem weny żeby to zrobić.
Jak wtedy robiłem hamulce to udało się te tłoczki odblokować ale wiedziałem że pewnego dnia czeka mnie regeneracja zacisków.
Zanim to miało nastąpić tak trzeba było się upewnić że zmienię płyn hamulcowy bo ten był nie wiadomo z jaką datą ważności i ile wody w siebie wchłonął.

Teraz przyszedł czas na zaciski ale uznałem że nie ma sensu abym ściągał obecne z auta i śpieszył się w garażu bo inaczej auto stoi unieruchomione.
Zamiast tego dogadałem się z tym znajomym który rozbiera auta i za 240 zł ściągnąłem sobie obydwa przednie zaciski.

Jak to wygląda?
Otóż bagażnik Shoguna to kobyłki, podnośnik, klucze, narzędzia, latarki, światła itp
Przyjeżdżam na to osiedle, przenoszę sobie narzędzia i sobie grzebię a potem po skończonej robocie robię gościowi przelew.
Mam u niego zaufanie na tyle że on mi na ręcę nie patrzy. Ja też jestem fair i nawet śrubki których nie potrzebuję odkładam mu do środka na gumowy dywanik.








Tak więc 240 zł za dwa oryginalne zaciski na przód to moim zdaniem dobra i uczciwa cena.
Zamiast rozbierać swojego tak mogę te odnowić (może nawet odmalować?),
upewnić się że są jak nowe i potem w godzinkę zmienić na aucie zarówno i zaciski jak i wstawić nowe tarcze i klocki (te grzecznie leżą w garażu na półce).





Jako że jak już coś mam i co coś dbam tak siedzę (dziennie) na forach/grupach, czytam, chłonę, analizuję ,
to moja rada jest taka żeby nie bawić się w zamienniku zacisków i że jak już macie problem z zaciskami w Shogunie to lepiej je regenerować niż kupować nowe zamienniki.
Tyle wiem.
Podobnie jest z wahaczami.
Niby widziałem że ludzie pokupowali sobie zamienniki i jeżdżą, ale gdzieś mi się obiło że lepiej zostać przy oryginalnych i że te,
mimo że mają powierzchowną rdzę i nie wyglądają ładnie, to są wciąż mocniejsze i bardziej wytrzymałe i nowe zamienniki.

Ale to nie tylko w Shogunie/Pajero tak jest.

Marzy mi się aby zbudować narzędzie (z rurek) które pozwoli mi wyciągnąć i założyć nowe tuleje w wahaczach.
Moje niestety zupełnie nic nie robią no i zawieszenie jednak jest stukające bo nie ma tam żadnego tłumienia (ruch przód/tył).
Ale, na to nie mam ciśnienia bo za wygodą będę się rozglądał jak w końcu zamontuje 18" felgi i wejdzie na to więcej gumy niż moje obecne naleśniki na feldze 20".
_________________

  
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 652 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24484
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 17-10-2025, 11:31   

Jak tuleje z otworem to takie narzędzie łatwo kupić:


edmunek napisał/a:
w ciemnogrodzie z racji nowych przepisów
wszędzie w Europie tak samo - znaczy UK przoduje w uwalaniu swoich obywateli i promocji ciaptyzmu, ale u nas też się próbuje i zamordyzm wchodzi - cóż, widocznie ludzie to lubią, skoro nie zauważają relacji i następstw między krzyżykami stawianymi w wyborach a zmianami rzeczywistości wokół...

a tu bohaterscy urzędnicy przodują w obchodzeniu prawa, które sami uchwalili:
https://www.dobreprogramy...84521291852544a
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 224
Skąd: Stąd
Wysłany: 17-10-2025, 12:18   

odkąd dobreprogramy.pl przejęło wp.pl tak omijam szerokim łukiem.
Ale zgadza się. Jak napisałem na samym początku. Rząd wprowadził ustawę a użytkownicy przerzucili się na VPNy.
Jak sam czytałeś, nie wpływa to tylko na dostęp do stron dla dorosłych ale sprawia, że portale które nie są nawet powiązane z tą tematyką, tak z lenistwa (tak naprawdę z usunięcia potencjalnej odpowiedzialności) blokują dostęp z całego kraju.

Dziękuję za fotkę narzędzi.
Chyba czas poszukać na aliexpress identyczną skrzynkę i sprawić sobie pod choinkę
_________________

 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 652 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24484
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 17-10-2025, 13:23   

edmunek napisał/a:
czas poszukać na aliexpress identyczną skrzynkę

możliwości jest wiele - ja mam dokładnie taki sam zestaw - wybrałem ze względu na mnogość tulei i czasem je wykorzystuję też do prasy hydraulicznej
są jeszcze tego typu jak poniżej, ale tu zawsze obawiam się, że pęknie, bo połamałem już podobne urządzenia...
zaletą poniższego jest, że tuleja nie musi być przelotowa
  
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 224
Skąd: Stąd
Wysłany: 17-10-2025, 14:13   

A dziękuję.
Niestety Yato u mnie niedostępne i nie widzę tego modelu na autodoc.
Podobny zestaw znalazłem na aliexpress.
Koszt 138 zł więc zamówiłem i z racji że mają na stanie to powinno dotrzeć do wtorku.

Tak więc chyba też czas zamówić tuleje.
Widze że oryginalnych brak bo z Japonii można ściągnąć tylko całe wahacze.
Samych tulejek brak.
Poliuteranowe odpuszczam.
Uważam to za bardzo zły pomysł.
_________________

 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 652 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24484
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 18-10-2025, 17:52   

Ja czasem mierzę to co jest i wpisuję wymiary - szukajka potrafi zdziałać cuda i podpowiada tuleje po rozmiarze. Da się dopasować coś od innych aut i nawet wybór jest. Szczególnie fajnie się tak kupuje łożyska albo uszczelniacze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.