Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[konrad911]

[Krzyzak]

po Rubinach były Neptuny - Sharp i Otake to już epoka Wałęsy, początek lat 90
jeszcze Hitachi później... swój pierwszy magnetowid (JVC) całkiem niedawno jeszcze oddałem komuś, bo tylko leżał na strychu

[tomasz123987]

Hej, jakiej wielkosci opony zalozyles? jak ze spalanie, jakas widoczna roznica?

[klapek]

Pajero IV 170KM, BF Goodrich KO2 255/70 R18 + bagażnik wyprawowy:
- miasto 15-16
- trasa 12 (~120km/h)

[konrad911]

275/65 R18 Yokohama Geolandar A/T

Spalanie hmmm... Tak do 100km/h na tempomacie potrafi zejść <10.
W mieście tak między 17 a 21.
W trasie 140 to jakieś 13-14.


To tak tytułem zaległości

Dawno nie zaglądałem, bo dawno nic mi się nie popsuło (dobrze), ale jednak się popsuło (niedobrze).

Przestał mi świecić lewy Xenon. Myślę albo bezpiecznik, albo żarnik. Bezpieczniki w porządku, żarniki też (przełożyłem stronami, tylko prawy świeci).

No to mówię spróbuję się dorwać do lampy, ale po zdjęciu grilla i odkręceniu trzech śrub lampy stwierdziłem, że zanim zabrnę za daleko, to może tu coś napiszę i ktoś mądrzejszy doradzi...

Wychodzi na to, że aby dorwać się do przetwornicy albo startera to i tak lampę muszę wyciągnąć, a to żeby zrobić to zdjąć osłonę wewnętrzną / nadkole, zderzak, grill... coś jeszcze? Bo lampa jeszcze chyba na jednym uchwycie / śrubie się trzyma.

Tak więc zanim zacznę to robić pomyślałem, że sprawdziłbym tę przetwornicę i starter xenona, tylko cholera to oznacza podmianę reflektorów stronami, czyli patrz jak wyżej :-/

Może zatem ktoś doradzi, żebym w ciemno coś kupił i za jednym razem już podmienił na sprawne części?

Jak wyciągnę bezpieczniki od krótkich (lewy i prawy 20A) i wkładam pojedynczo, to prawy reflektor (przetwornica/starter) robi bzzzzzit i lampa się odpala, a lewy słychać tylko takie krótkie ciche dzyń i nic się nie dzieje (jakby mały przekaźnik czy coś cykało/dzwoniło cienkim głosem).

Macie jakieś doświadczenia z powyższym?

[edmunek]

Nie wiem na ile to Ci może pomóc bo raczej wiesz gdzie są wszystkie 4 śruby

https://www.youtube.com/watch?v=1-ukLfvPh3E


Dwie od góry. Jedna za grillem, jedna za osłoną nadkola.



Nie ma żadnych błędów ?

Wg "oficjalnej" procedury diagnozy większość już zrobiłeś









Myślę, że jednak szybciej znajdziesz coś w lampie niż w okablowaniu.
Gdybyś potrzebował linka:

http://mmc-manuals.ru/man...07/index_M1.htm

choć odnoszę wrażenie że dobrze znasz i linki i procedury i tylko zaśmiecam Ci wątek zamiast pomóc.

[konrad911]

Linki i manuale zawsze pomocne, jak nie mi to kolejnym co problemy będą mieć. Dziękuję bardzo.

Interfejsem żadnym się nie podpinałem, nie przyzwyczajony jestem do takich narzędzi (w 40-letnich autach mi tego nie potrzeba, a najwięcej w takich grzebię).

Sprawdziłem wszystko po drodze do wtyczki do przetwornicy, tak więc albo przetwornica albo starter. Tak czy owak oznacza to konieczność wyjęcia lampy :-/

No nic, zamówię części i jak przyjadą to będę rozbierał.

[torbap]

Wymiana dolnych slizgow to spory wydatek bo trzeba rozbierac troche silnik, zeby sie tam dostac. Wymien tylko napinacze i gorne slizgi. Lancuch dopiero po 500tys. km. Jesli nikt go nie katowal to napinacz powinien byc w dobrym stanie, slizgi gorne niestety sie zuzywaja.
Przy wymianie oleju w skrzyni zaleca sie zajrzenie do filtra oleju skrzyni i ew. wymiane.
Zwracaj uwage na wycieki przy tym przebiegu, ze skrzyni lub miski olejowej. Generalnie nic sie tam nie psuje, ale te auta maja juz swoje lata i zazwyczaj padaja uszczelki. Czesci nie sa strasznie drogie, ale sama robocizna juz tak. Wymiana uszczelki miski oleju = demotaz przedniego mostu zeby dostac sie do miski.
Orginalnme baki paliwa maja w srodku powloke galwaniczna ktora po latach sie luszczy i moze powodowac awarie pompy wtryskowej, wiec wymien sobie bak bo pompa wtryskowa to duzo wiekszy wydatek.
To chyba tyle.

[konrad911]

Z kronikarskich obowiązków:
Zapłonnik dobry, szlag trafił przetwornice i światło ożyło po wymienienia jakiś zamiennik. Przy okazji wymieniłem żarniki na nowe. Od poprzedniego BT zrobiłem jakieś 4500km, a więc prawie nic, bo głównie wokół komina po wiejskich i polnych drogach. Fajnie sobie to auto radzi po tych moich bezdrożach, ale mycie wszystkich zakamarków z tego błota później to udręka Zobaczymy jaka zima będzie i kiedy, bo to najfajniejszy czas na to auto.

[ Dodano: 25-10-2025, 20:49 ]
Końcówki drążków się skończyły (wymienione). Na BT przetrzepali mi porządnie auto (bo o to poprosiłem). Poza gumą prawą przedniego staba (kończy się ponoć) nie ma się do czego przyczepić, no może poza hałasującą obudową katalizatora (muszę ją chyba przykręcić opaskami metalowymi).

Przy okazji zabrałem się za czyszczenie zapasowego dolotu od późniejszej wersji (w innym miejscu jest króciec od czujnika doładowania). Raz mi się ów zatkał przy podjeżdżaniu pod większe wzniesienie na S-ce i turbo przestało dmuchać (check). Ależ to dziwne uczucie jak się jedzie dieslem bez turbo pod górkę.

Od poprzedniego BT zrobiłem 2200km. Tendencja spadkowa :-/

[edmunek]