Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

slonio88 · Wysłany: 25-07-2007, 21:36 **Jutro próby**

Jutro sie za to biore i cały dzien bede próbowal, a jeśli byłaby to wina wlacznika, czy jest opcja zeby wymienic tylko pewna czesc czy trzeba całe streowanie nawiewami kupowac ?

Maretzky85 · Wysłany: 25-07-2007, 22:23

Nie sądzę, że to wina przełącznika, jakby coś w nim padło to by działał na najmocniejszym, wtedy jest podłączony bezpośrednio do prądu... Raczej sam silniczek moim zdaniem.

slonio88 · Wysłany: 25-07-2007, 22:47 **DZIĘKI**

Ok - dzieki jutro zaczynam swoj BÓJ z silniczkie :/ wiec bede na bierzaco Was informowal o moich poczynaniach

POZDRAWIAM I NARAZIE DZIEKUJE

[ Dodano: 26-07-2007, 09:41 ]
No wiec wyjąłem cały silniczek, ale nie bardzo wiem jak zdjąć wiatrak z tego "czpień-a"

nie chce nic złamać a on tam siedzi jakby był na stałe :/ wiecie oco chodzi ?? ten silniczek wraz z wiatrakiem, nie moge dostac sie bezposrednio aby wymienic szczotki

[ Dodano: 26-07-2007, 12:41 ]
... to nie szczotki :/ bylem u elektryka i podlaczył silniczek na krótko, chodzil ślicznie... :/ po prostu poleglem... :/ Moze macie jeszcze jakies sensowne pomysly co to moze byc i jak to zrobic ?

Maretzky85 · Wysłany: 26-07-2007, 13:56

To jak silniczek chodzi na krótko, to może gdzieś przy przełączniku coś się rypło, a jak nie przy przełączniku to gdzieś w okolicach rezystorów...
Powinieneś zdjąć panel z regulacją nawiewów i sprawdzić czy kostka się nie wysunęła. Jak nie to sprawdź czy dalej coś nie poszło. kostkę z rezystorkami masz pod schowkiem od strony pasażera. z lewej strony. Trzeba schowek wyjąć i sprawdzić. tam też siedzi kostka. Na pewno sobie poradzisz, jak nie to to będziemy myśleć dalej

Pozdrawiam i powodzenia.

slonio88 · Wysłany: 26-07-2007, 14:24 :(

Nie udalo mi sie sprawidzic konsoli chociaz cała rozebralem, nie moge wyjac, tego całego mechanizmu 3 pokreteł

chyba jednak nie dam rady - a kostke koło schowka z lewej strony zaraz sprawdze

waldi-1 · Wysłany: 26-07-2007, 16:31

to niejest tak ze jak przełącznik walnięty to działa na szybszych obrotach jak ci walnie przy wejsciu to na zadnych obrotach niebedzie działał ponieważ niebedzie dostawał pradu

slonio88 · Wysłany: 26-07-2007, 17:09 :(

To powiesz mi jak wyjąć regulacje nawiewów ? bo nie bardzo mogę ją wyjąć przez te głupie suwaki :/ :/ :/

waldi-1 · Wysłany: 26-07-2007, 17:15

niestety ja niemam sówaków mam pokrętła więc niewiem jak jest u ciebie moze poszukaj na necie sodś o swoim modelu mnie sie wydaje ze tobie sie one w srodku wytopiły i dlatego niemasz nawiewu

slonio88 · Wysłany: 26-07-2007, 17:17 **heh**

Ja tez mam pokretla, tylko wiesz, chodzi mi o sówaki, stron LEWA, PRAWA i obiegu powietrza

waldi-1 · Wysłany: 26-07-2007, 17:29

poprostu musisz mocno szarpnąc do siebie i ci wyskoczą

slonio88 · Wysłany: 26-07-2007, 18:23 **Nie wiesz...**

... oco mi chodzi - Cały czarny plastik schodzi, ale nie mogę wyjąć wnętrza, czyli włąsciwych regulatorów, nawiewu, obudowa cala schodzi bez problemu

a nie moge dostac sie do kostki bo ona jest od tyłu, powinienem wiec wyjac cały mechanizm aby ja sprawdzic, ale nie bardzo mam jak ja wyjać...

waldi-1 · Wysłany: 26-07-2007, 18:38

jeśli ci zeszedł ten czarny czołowy plastik to pokazały ci sie białe okrągłe przełączniki od góry nich masz dwie śróbki pomiedzy 1 i 2 jedna sróbka a 2i 3 następna potem jak poodkrecasz wszystkie rozpołów je sa tam takie zatrzaski idzie u mnie lekko u ciebie tez powinno

[ Dodano: 26-07-2007, 19:39 ]
od góry czyli pod tym samym kątem co te z czarnego plastiku

slonio88 · Wysłany: 26-07-2007, 18:49

Ahaaaaa

czyli to sie da jakos rozpołowic ? i wlasnie tu caly wilk pogrzebany.. ale teraz niestety wolne bede mial dopiero w następną srode, albo ew. w niedziele po pracy - pobawie sie i dam znac - DZIEKI

waldi-1 · Wysłany: 26-07-2007, 18:56

ja co chwile nieschodziłem i nierozbierałem swojego gala zebys ty teraz czekał do wolnego rób teraz to potrwa niedługo albo w sobote albo w niedziele ale masz zrobić

slonio88 · Wysłany: 26-07-2007, 20:07 :)

hehehehehe ! Spox w takim razie w niedziele to zrobie