Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

sebastian · Wysłany: 18-01-2006, 19:59 **[C50]ZACISKI HAMULCOWE**

WITAM JESTEM PIERWSZY RAZ NA FORUM PROSZE O POMOC . POSIADAM COLTA Z 88r W CIĄGU PÓŁROKU WYMIENIAŁEM DWA RAZY KLOCKI HAMULCOWE I ZA KAŻDYM RAZEM JEST ODCZUWALNE "CHARCZENIE" TARCZ. CO MOŻE BYC PRZYCZYNĄ.

raddex · Wysłany: 18-01-2006, 20:13

A wymieniales tarcze hamulcowe, czy za kazdym razem tylko klocki?

Prawdopodobnie mozesz miec pokrzywione tarcze, jezeli nie byly wymieniane jeszcze, to mysle, ze juz czas na nie.
Nie wiem co do konca moze znaczyc to "charczenie", mozliwe, ze tloczki w zaciskach sie zapiekly, do konca sie nie cofaja (klocek przez caly czas dotyka tarczy) i bedzie potrzebna interwencja. Czyli rozebranie ich, wyczyszczenie powierzchni tloczka i wewnatrz zacisku bardzo drobnym papierem sciernym wodnym, no i wymiana uszczelnien na nowe. Co do uszczelnien, nie wiem czy mozna je kupic (ale czego dzis nie mozna kupic?). Niech sie wypowie ktos, kto juz to przecwiczyl.

Rafal_Szczecin · Wysłany: 18-01-2006, 20:31

tez nie wiem co masz na mysli pt "harczenie tarcz"

ale jezeli tarcze bylyby krzywe to wystepowalo by bycie kierownicy przy hamowaniu .

jezeli NIE sa to krzywe tarcze hamulcowe to proponuje zdjac kolo, wyjac klocki hamulcowe z zaciskow i przetrzec je papierem sciernym, by zetrzec "szklista" powloke klocka .

Hubeeert · Wysłany: 18-01-2006, 22:21

bartek_nkm · Wysłany: 21-01-2006, 12:34

Ja obstawiam albo krzywe tarcze, albo co bardziej prawdopodobne zapieczone cylinderki. Jesli juz aopatrzysz sie w zestaw naprawczy to przy okazji wymien plyn hamulcowy, ale najpierw zobacz w jakim jest stanie (czysty czy brudny). Jesli zajdzie taka koniecznosc odkrec zaciski oraz przewody z tyłu (te eleastyczne przy bebnach) a caly uklad przeplucz denaturatem. Podobno to pomaga... :wink:

Pamietaj o przedmuchaniu calego ukladu zatykajac kolejno wszystkie wezyki, by denaturat nie zostal w przewodach a pozniej odcekaj jeszcze z 2h zeby resztki odparowaly.

sebastian · Wysłany: 21-01-2006, 15:40

dzięki za pomoc. po dokladnym sprawdzeniu tarcz i zacisków przyczną było zatarcie zacisku
po wyczyszczeniu papierem narazie działają jak należy ale myślę ze już czas na nowe

pozdro dla wszystkich
sebastian jeżdżacy coltem 88 :lol:

adams12 · Wysłany: 21-01-2006, 20:44

o ile sie nie myle to smar molibdenowy ma stosunkowo dobra odpornosc na wysokie temperatury takze przesmaruj tym tulejki na ktorych pracuje zacisk. pozdr

Kokos · Wysłany: 14-04-2006, 22:05

witam
wczoraj kilka razy nacisnąłem na pedał hamulca przy wyłączonym silniku i o zgrozo!!! :shock:

pisk! bardziej z prawej strony
od kilku dni tez mam popiskiwanie (metaliczne jęki) przy ok 80 km/h po lewj z przodu, ale jak hamuje to zero pisków
proszę o konsultację od czego zaczynać?
pozdro

Rafal_Szczecin · Wysłany: 14-04-2006, 22:17

jak dla mnie to nie odbijaja Ci klocki hamulcowe

moga byc zapieczone tloczki, ktore nie zbyt odbijaja i przez to tarcie podczas jazdy . ale poczekajmy na "wyrok" kogos kto sie bardziej zna

wichura1 · Wysłany: 18-04-2006, 08:59

Nie odbija tłoczek. Trzeba go wyjąć i wyczyścić dokładnie z osadu (tylko nie papierem ścernym:!:) , oraz tuleję w zacisku w której pracuje. Naprawa tej usterki wiąże się z późniejszym odpowietrzaniem układu hamulcowego i być może wymiany osłonki osłaniającej tłoczek, zależy jak ci się uda ją zdjąć.