Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[ALL] Zewsząd dochodzące stuki i brzdękanie
Autor Wiadomość
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 14-03-2008, 22:25   



[ Dodano: 14-03-2008, 22:26 ]


[ Dodano: 14-03-2008, 22:27 ]

Ta pierwsza to tzw. "cukierek". Mniejsza o to. Ja bym sobie nie zaprzątał głowy tyłem.
 
 
LoS
[Usunięty]

Wysłany: 14-03-2008, 23:25   

czy to m.in przez zuzycie cukierkow scieraja sie z tylu opony od wewnatrz? Ktore trzeba wymienic (cukierki czy te drugie),zeby zlikwidowac ta usterke ?
To teraz trzeba wymienic chyba az 6 tych pierdolek ,hmm ..
 
 
londolut 
jradmin Colt


Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 8958
Skąd: skątowni
Wysłany: 14-03-2008, 23:45   

LoS napisał/a:
czy to m.in przez zuzycie cukierkow scieraja sie z tylu opony od wewnatrz? Ktore trzeba wymienic (cukierki czy te drugie),zeby zlikwidowac ta usterke ?
To teraz trzeba wymienic chyba az 6 tych *cenzura* ,hmm ..
Niewydaje mie sie. To raczej wina geometrii. Musiał byś udać się na stację i niech ci przelecą autko ( ;) ) czy nie jest rozkalibrowany zawias, łącznie z kątami pochylenia itd
_________________
Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie :finga:

 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 15-03-2008, 10:17   

LoS napisał/a:
czy to m.in przez zuzycie cukierkow scieraja sie z tylu opony od wewnatrz? Ktore trzeba wymienic (cukierki czy te drugie),zeby zlikwidowac ta usterke ?
Trzeba sprawdzić. My możemy jedynie zgadywać. Na początek posłuchaj rady londolut'a.
 
 
LoS
[Usunięty]

Wysłany: 16-03-2008, 00:51   

czy 70 dyszek za geometrie to duzo ? bo tyle u mnie krzycza
 
 
londolut 
jradmin Colt


Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 8958
Skąd: skątowni
Wysłany: 16-03-2008, 10:15   

LoS napisał/a:
czy 70 dyszek za geometrie to duzo ?
W zasadzie nieźle :D U mnie wołają około 100PLN :doubt:
_________________
Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie :finga:

 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 27-03-2008, 17:36   

Wymieniłem jeszcze raz oba łączniki stabilizatora na nowe Yamato, nowe gumy stabilizatora, tuleja metalowo-gumowa wahacza nieoberwana, sworzeń bez luzów, sprężyna zawieszenia nie pęknięta, amory przednie 80% sprawności. Po tym przez pierwsze ok. 300 km cisza w zawieszeniu. Po tym przebiegu znów coś trzeszczy i stuka w lewym przednim kole. Nie mam już sił...
 
 
kamil 
Forumowicz

Auto: eclipse 2g,fto,2xcjo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 243
Skąd: wrocław
Wysłany: 27-03-2008, 18:16   

Hugo to te sportowe sprężyny mam to samo i też w lewym kole.
 
 
 
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 27-03-2008, 18:22   

ja rowniez mam sportowe sprzezyny, jednak u mnie jak byl swiety spokoj tak jest dalej... Hugo skoro nie laczniki, sworznie i tuleje to moze gumy amortyzatora, albo luzny amortyzator? Pamietam taka historie ze swojej Cordoby jak po wymiane sprezyn z tylu cos strasznie tluklo. Okazalo sie ze nakretki przy kielichach mozna bylo odkrecic palcami :shock:
_________________
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 27-03-2008, 23:21   

pawela napisał/a:
gumy amortyzatora
Jakie gumy amortyzatora?
pawela napisał/a:
luzny amortyzator?
Dokręcony. pawela jeszcze jedno: swoje łączniki stabilizatora dokręciłeś do oporu (do końca gwintu) :?: Bo ja moje nie, tylko "na oko" jak się gumki zaczęły mocno zduszać to przestałem. Przed chwilą dowaliłem je na maksa (nakrętki). Zobaczymy jutro, ale straciłem już nadzieję, ze będzie cicho... Sorry, ale chyba pytałem Cię juz o to na gg, jednak coś mi się pokiełbasiło.
 
 
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 28-03-2008, 11:55   

Hugo napisał/a:
pawela napisał/a:
gumy amortyzatora
Jakie gumy amortyzatora?


Mialem na mysli odbojniki -poduszki, jak zwal tak zwal. Mimo ze amorki sa sprawne te elementy maja prawo ulec zuzyciu i wrecz sie wykruszyc.

Hugo napisał/a:
pawela napisał/a:
luzny amortyzator?
Dokręcony. pawela jeszcze jedno: swoje łączniki stabilizatora dokręciłeś do oporu (do końca gwintu) :?: Bo ja moje nie, tylko "na oko" jak się gumki zaczęły mocno zduszać to przestałem. Przed chwilą dowaliłem je na maksa (nakrętki). Zobaczymy jutro, ale straciłem już nadzieję, ze będzie cicho... Sorry, ale chyba pytałem Cię juz o to na gg, jednak coś mi się pokiełbasiło.


Hehe tak pytales na gg :) Ja swoje dokrecalem rownoczesne na miare swoich mozliwosci. Najpierw na podniesionym zlapalem, potem na aucie na kolach skrecilem do oporu. Gwint wystaje na 28mm ponad nakretke i od ponad pol roku jazdy jest spokoj.

A i łączniki YAMATO, jak twoje.
_________________
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 28-03-2008, 13:37   

To chyba jakoś słabo dokręciłeś, bo ja swoje doje..... tak, że wystaje 40 mm gwintu. I dalej stuka i skrzypi. Chyba kamil ma rację. Ja się poddałem. Koniec-kropka.
 
 
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 28-03-2008, 15:59   

Hugo napisał/a:
To chyba jakoś słabo dokręciłeś, bo ja swoje doje..... tak, że wystaje 40 mm gwintu. I dalej stuka i skrzypi. Chyba kamil ma rację. Ja się poddałem. Koniec-kropka.


40mm to chyba jednak faktycznie przegiales :D Teraz to moga sie momentalnie 'rozstukac'. Sam juz nie wiem, jedynym pomyslem jaki mi pozostal to tylko odbojniki amortyzatorow.
_________________
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21955
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 01-04-2008, 23:01   

kamil dostałeś "pomógł".
W poniedziałek byłem na przeglądzie rejestracyjnym. Specjalnie pojechałem na najbardziej rygorystyczną w okolicy stację diagnostyczną. Kazałem diagnoście zrobić Colciakowi całą ścieżkę diagnostyczną. To co tylko idzie zrobić. Zaczął od wyrównania ciśnienia powietrza w oponach a skończyli na szarpaniu koła w dwie osoby :mrgreen: . Na szarpakach tak go "wytargali", że jak przestali to coś strzeliło od naprężeń :shock: . W jednej chwili myślałem, ze opony pospadają z felg. Nawet było podejście z łomem do wahaczy w celu "ręcznego" sprawdzenia luzów na sworzniach...
I padła diagnoza: "auto jest w doskonałym stanie technicznym. Nie ma żadnych luzów w zawieszeniu, amortyzatory przód po 79%", tył nie pamiętam, ale miesiąc temu założyłem nowe gazowo-olejowe Kayaby Excel G.
Dzisiaj miałem trochę czasu i zrobiłem ostatnie podejście do lewego przedniego zawieszenia, bo oczywiście dalej jak się zakołysze to coś trzeszczy i chrupie. Więc na podniesionym przodzie chwyciłem oburącz sprężynę zawieszenia i spróbowałem kręcić nią w jedną stronę i z powrotem. I pojawił się znajomy, znienawidzony dźwięk. W podstawie amortyzatora jest pełno piachu, który tak trzeszczy. Poza tym mam sprężyny -25 mm (markowej produkcji), więc podejrzewam, że mimo, iż amorki mają po 79% to na nowych nie byłoby trzasków. Identyczną sytuację miałem z tylnymi amorkami. Auto prowadzi się bez zarzutu, ale jak fundusze pozwolą to pójdą na przód nowe Kayaby Excel G.
P.S. Dzisiaj zauważyłem na przednim amorze napis: MITSUBISHI KAYABA GAS FILLED :shock: . Ktoś wie czy seryjne amortyzatory z przodu w CAO 1.6 są gazowo-olejowe? Bo z tyłu były ori olejowe...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.