 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
szybko ubywajacy plyn chlodniczy |
Autor |
Wiadomość |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 18-07-2008, 12:27
|
|
|
Kwestia tego jak bardzo mało było płynu, albo lokalizacja bąbla powietrza (jeśli na bloku i po drodze dolewka nie napotkała żadnej resztówki to... ). Może miał szczęście, ale na drugi raz niech tak nie robi
Ale póki co wg. mnie uszczelka pod głowicą już leży i kwiczy. |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 18-07-2008, 17:54
|
|
|
Faktycznie lepiej tak nie robić A uszczelce daje małe szanse na przeżycie |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11171 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 18-07-2008, 17:56
|
|
|
swinks_UK napisał/a: | Ale póki co wg. mnie uszczelka pod głowicą już leży i kwiczy. |
Całkiem możliwe.
Czy rura łącząca silnik z chłodnicą jest twarda w trakcie pracy silnika? |
|
|
|
 |
gal18 [Usunięty]
|
Wysłany: 19-07-2008, 08:39
|
|
|
Wszystko wskazuje na uszczelkę głowicy, ale tak duże ubytki płynu przez uszczelkę lub pękniętą głowicę nie odbywają się niezauważalnie. Skoro olej czysty i płyn też może to nie być uszczelka. Po odpaleniu zimnego silnika nie widać za samochodem wielkiej chmury pary znaczy że płyn nie dostaje się do komory spalania. Dodam jeszcze że gdyby się dostawał do komory spalania to przy odpalaniu ciepłego silnika, który chwilę stał, ta chmura za samochodem byłaby jeszcze większa niż na zimnym silniku. Dalej, żaden płyn nie uszczelni głowicy ani uszczelki pod nią, jeszcze przy tak wielkich ubytkach. Wg mnie masz niesprawny termostat, który zbyt późno się otwiera, korek chłodnicy odpada bo wymieniony, lub masz nieszczelne jakieś połączenie albo pompa wody. Jedno jest pewne, teraz nie leci ale na zimę będzie, wtedy płyny bardziej zmieniają swoją objętość. Sprawdź jeszcze twardość węży tuż przed otwarciem termostatu, jeśli nie da się ich ugnieść z niezbyt wielką siłą to by wskazywało właśnie na niego. |
|
|
|
 |
brzoza73
Mitsumaniak

Auto: E57A 2.0 TD '94 GALANT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Lip 2008 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 19-07-2008, 10:32
|
|
|
Witam koledzy w moim galu miałem ubytek płynu ok.1l.na jakieś 300km.Objawów żadnych : susza w kabinie,przewody bez śladów wycieku,wydech bez objawów pary. Wymiana uszczelki pod głowicą i po problemie.Uszczelka na trzech garkach walnięta. Głowica sprawdzona wszystko ok. |
|
|
|
 |
Hopen [Usunięty]
|
Wysłany: 19-07-2008, 12:29
|
|
|
woda narazie mi nie ubywa,
wiem ze klima troche obciaza silnik ale bylo trzeba jakos wrocic do domu,
mam nadzieje ze uszczelka nie poszla narazie nie ma rzadnych odznak co do tego.
[ Dodano: 19-07-2008, 22:30 ]
przewod byl twardy jak wyciekala woda i nie wlaczasz sie wiatrak,
po uszczelnieniu plynem, jak dotad woda mi nie ubywa, przewod miekki,
z rura wydechowa sucha :d rzadnego dymu, nie ma.
ale sprawdze ta uszczelke na wszelki wypadek, |
|
|
|
 |
|
|