[CA1A 1.3] Wahacz wymiana sworznia. |
Autor |
Wiadomość |
ziutoon [Usunięty]
|
Wysłany: 03-09-2008, 21:56 [CA1A 1.3] Wahacz wymiana sworznia.
|
|
|
Witam,
Jak w temacie czy ktoś z was ma pojęcie jak wymienić sam sworzeń wahacza.
Czy to wogóle jest element wymienny?
COLT CAO 1.3 12V 92'
PS.
Jesli temat był gdzies poruszony to prosze o podlaczenie tego posta |
Ostatnio zmieniony przez karolgt 13-09-2008, 00:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 03-09-2008, 22:30
|
|
|
jak chcesz profi, to wyjmujesz wahacz i na prasie usuwasz stary i wprasowujesz nowy
jak chcesz sprobowac samemu, to mlotem tez wyjdzie (w koncu), ale mozesz zniszczyc wahacz |
|
|
|
 |
ziutoon [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2008, 08:49
|
|
|
Dzięki Krzyżak za odpowiedź,
czyli smiało mogę kupić sam sworzen i lecieć do jakiegoś warsztatu?
powinni umieć to wymienić.
pozdrawiam |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2008, 10:18
|
|
|
Zgadza sie. Musisz tylko trafic najpierw do odpowiedniego sprzedawcy, ktory CI dobierze sworzen. Katalogi podaja, ze sworznie sa dostepne wylacznie w komplecie z wahaczem, co jednak nie jest prawda. Jako, ze jestes z Wawy, skontaktuj sie z Mateuszem Hanzek (0-608 480 212). On na pewno doby sworzen dobierze - kupowalem i do Colta CA1A (czyli dokladnie takiego, jak Twoj), jak i Lancera CB4A i nie bylo zadnych problemow. |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 04-09-2008, 10:39
|
|
|
gregorbu napisał/a: | Musisz tylko trafic najpierw do odpowiedniego sprzedawcy, ktory CI dobierze sworzen |
Z tego co wiem i popatrzałem w katalogach to do Coltów CAx i C5x, Galantów do 92 i Carism jest ten sam sworzeń |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 04-09-2008, 11:06
|
|
|
gregorbu napisał/a: | Zgadza sie. Musisz tylko trafic najpierw do odpowiedniego sprzedawcy, ktory CI dobierze sworzen. Katalogi podaja, ze sworznie sa dostepne wylacznie w komplecie z wahaczem, co jednak nie jest prawda. .... |
Jest to prawdą, Mitsubishi do CBO/CAO nie produkowało sworzni wahacza osobno. Zamiast gównianych wynalazków za 60PLN lepiej kupić używany wahacz z demontażu za około 90PLN. Kilka modeli podrób wytrzymało po 3 m-ce orygiał z wahaczem jest OK już od 2,5 roku. |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-09-2008, 23:11
|
|
|
lepiej wymienic sworzen - u mnie sworznie japonskie jezdza po 70 tys. km po wymianie
z uzywanym wahaczem to loteriaa
wazne, zeby nie byl to tani sworzen, bo czasem nawet wymiarami nie pasuje - jest za luzny
firma 555 robi dobre |
|
|
|
 |
qpal
Forumowicz Mariusz
Auto: SEAT IBIZA 6L FR
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 130 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 05-09-2008, 18:03
|
|
|
A tak swoją drogą, pewny jesteś, że sworzeń jest bee? Może wystarczy standardowa wymiana łączników stabilizatora? Jak wieść na forum niesie, to 50% słyszalnych stuków powodują właśnie one. 3 lata coś z przodu mi pukało. 2 podobno fachowców stwierdziło, że to końcówki i oczywiście sworznie. Diagnosta uparł się na sworznie, a ja zgodnie z poradami szanownych kolegów zacząłem od podstaw, czyli łączników stabilizatora i jak mawiał Kwicoł;" jak ryynką odjół " SPOKÓJ ( cena jednego "yamato" u mnie na Kujawach to 35 złotych ) |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 06-09-2008, 10:17
|
|
|
yamato laczniki sa OK, 555 jeszcze lepsze, ale 3x drozdze
fakt - laczniki powoduja 50% stukow zawieszenia i sa niemal niediagnozowalne (w starszych wersjach - ze sworzniami kulistymi - szczegolnie)
natomiast sworzen wahacza i jego luzy jest duzo latwiej zidentyfikowac |
|
|
|
 |
ziutoon [Usunięty]
|
Wysłany: 07-09-2008, 22:41
|
|
|
Zakładam że to sworzeń dlatego iż zobaczyłem jak z niego smar ucieka przez takie małe rozciącia.
A jesli chodzi o łączniki to też mam je zamiar od razu wymienić.
pozdrawiam |
|
|
|
 |
maciej 63
Forumowicz

Auto: COLT 1.6 cjo 98r bistro
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Paź 2006 Posty: 163 Skąd: sława
|
Wysłany: 06-10-2008, 23:08
|
|
|
mam problem z zawieszeniem więc podłączę się pod temat
na przodzie wymieniłem gumy i łączniki stabilizatora oraz sworznie wachacza to było latem po
przeglądzie ale stuki słychać dalej przy przejeżdzie przez garby lub inne nierówności nawet
przy małej prędkości.Dzisiaj byłem ponownie u diagnosty na szarpakach i on nic mie znalazł.
Może coś doradzicie . Te stuki to tylko zprzodu. |
|
|
|
 |
ictus
Forumowicz fotopstryk

Auto: CA0 GTI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 379 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 07-10-2008, 21:58
|
|
|
moze gorne mocowanie amora |
|
|
|
 |
ziutoon [Usunięty]
|
Wysłany: 12-10-2008, 10:39
|
|
|
Telefon do Mateusza i sworznie przyjechały.
Sobotnie popołudnie wraz z bratem i młotkiem zamiast prasy i dwa sworznie wymienione.
Jest to prostsze niż może się wydawać.
Przy okazji wymiana łączników stabilizatora i w końcu skończyły sie stuki i drgania przy hamowaniu.
Nareszcie Colcik odzyskał sprawność.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
maciej 63
Forumowicz

Auto: COLT 1.6 cjo 98r bistro
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Paź 2006 Posty: 163 Skąd: sława
|
Wysłany: 12-10-2008, 13:48
|
|
|
czy ktoś doradzi jak zdiagnozować górne mocowanie amortyzatora |
|
|
|
 |
ictus
Forumowicz fotopstryk

Auto: CA0 GTI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 379 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 12-10-2008, 14:33
|
|
|
maska do gory, odslonic mocowanie i jedna osoba pompuje samochod a druga przyklada palec do mocowania... jak jest mocny luz to mozna sie zaczac martwic |
|
|
|
 |
|