Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

repet

Witam

Jestem świeżym posiadaczem Cari 1,6 16v I
Auto jest świeżo po wymianie wszystkich pasków, rozrządu i oleju
Lecz mam jeszcze jeden problem z okolic prawego przedniego koła słychać "puki stuki"
Mechanik który robił mi teraz w/w naprawy nie stwierdził nic co mogło by być do wymiany (elementy zawieszenia łączniki itp są w dobrym stanie) a jednak jak jade po wybojach nawet tych najmniejszych to słychać pukanie dochodzące ewidentnie z okolic prawego koła..
Druga sprawa sprawdzałem tarcze hamulcowe i są w stanie idealnym prawie jak nowe a podczas hamowania słychać lekkie tarcie (to samo jest gdy zaciągam ręczny) i czy może to być przyczyna klocków ? tak mi sie wydaje ale nie znam się więc pytam..i czy z ewentualna wymiana klocków udać się do mechanika czy można sobie wymienić samemu bez większych problemów ?
Pozdr

loki7777 · Wysłany: 04-12-2008, 13:55

Dwa pytania stare jak swiat:) Stukami jesli nic nie widac -to raczej mozna sie nie przejmowac, jak tarcze nowe to moga sie docierac (chociaz tu moge sie mylic).

repet · Wysłany: 04-12-2008, 14:13

No tylko ja jestem takim typem że oprócz tego że auto ma jeździć to jeszcze ma mi dawać satysfakcje z jazdy i poprostu takie stuki mnie denerwują :twisted:

.. z drugiej strony jak coś puka to najwidoczniej jest coś nie tak jak powinno więc pasuje to zrobić :lol:

Matejko · Wysłany: 04-12-2008, 14:40

zawieszenie w carismie jest bardzo charakterystyczne i wlasnie na kostkach lub poprzednich nierownosciach lubi sobie "puknac" a tymbardziej w deszczu,
co do hamulcy - ze tra jak zaciagasz reczny to normalne, ze tra jak hamujesz to tez normalne - nie wiem czego oczekujesz ??

repet · Wysłany: 04-12-2008, 14:48

Nie jest to odgłos normalnego tarcia.. może to źle ująłem prędzej to przypomina jak by tarcze spotykały się z jakaś metalową cześcią i słychać takie bardziej piszczenie niż normalne tarcie klocka z tarcza..
A co do zawieszenia to dlaczego słychać to tylko po prawej stronie..

Będę to próbować zdiagnozować a jak nie to pozostanie mi się przyzwyczaić :doubt:

Pozdr

barthez2183 · Wysłany: 04-12-2008, 14:55

spooner · Wysłany: 04-12-2008, 15:15

co do tarcia to pewnie tarczy sie skonczyly mialem identyczne objawy poprostu do klocka jest przymocowana taka blaszka i gdy klocek jest juz cienki ona zaczyna dotykac tarczy i wydaje takie przerazliwe dzwieki

Piwor · Wysłany: 04-12-2008, 16:09

Mi popiskuje, ale delikatniśko. Za Chiny ludowe nie wiesz, nie mam pojęcia, czy to jest pisk końcówki klocków.

maciej76 · Wysłany: 04-12-2008, 18:27

Tanie klocki z kiepskiego materiału, tez potrafią co jakichś czas piszczeć. Raz takie kupiłem i więcej tego nie zrobię. Nie lubię tych wysokich tonów :lol:

Piwor · Wysłany: 04-12-2008, 19:14

Moje popiskują tylko przy małe prędkości na zasadzie dohamowywuję powoli. Nic takiego chyba, więc nie ruszam.

LordSQN1 · Wysłany: 04-12-2008, 21:29

Nie zgodzę się że powinno pukać, mi też pukało w prawym kole tydzień temu. Pojechałem na stację diagnostyczną, mówisz że ma sprawdzić Ci zawieszenie, wskakujesz na szarpaki, ja zapłaciłem 20zł, i wszystko było jasne, Prawy sworzeń, końcówki i gumy stabilizatora. I teraz nie puka. Mechanik niektórych rzeczy nie wybada, nawet jak podniesie samochód. Pozdro

leon79 · Wysłany: 04-12-2008, 22:10

To ja się dorzucę do tematu stukania. Dopiero co kupiłem moją Cari i też zaczeło stukać tylko przy lewym przednim kole. Na szarpakach nic nie wyszło bo wszystkie gumy są w porządku ale mój mechanik wybadał że walnięty był amortyzator i to on hałasował. Niby wyglądał wpożądku ale nie był. Wymienił i już nie stuka. Teraz jeszcze tylko regeneracja/wymiana maglownicy i Cari będzie jak marzenie.

wojtec · Wysłany: 04-12-2008, 22:11

Jeśli chodzi o stukanie to na przednich sankach od góry jest mocowany stabilizator gumowymi tulejami. Jest to często omijany element przez mechaników i diagnostów bo go po prostu od spodu nie widać (znaczy się tych tulei). Pewnie to Ci stuka. Gumy kosztują grosze tylko wymiana do kitu bo dojście kiepskie. Pozdrawiam

mlun · Wysłany: 05-12-2008, 12:56

Niezapominajcie o tych głupich łożyskach amortyzatorów!

repet · Wysłany: 10-12-2008, 15:31

Dziś byłem w już drugiej stacji diagnostycznej i oczywiście to samo... niby wszystko jest dobrze stuki słychać ale nie wiadomo skąd.... :evil:

Stwierdzili że łożyska i łączniki stabilizatora są ok jedynie powiedzili że "może".. to być McPherson ale to może...
Mechanik u którego byłem stwierdził że on może wymieniać części ale czy to będą akurat te zepsute to nie da gwarancji heh..

Więc dalej jest w w miejscu "0" :doubt:

A te łożyska amortyzatorów idzie jakoś sprawdzić czy odrazu wymiana ??
Pozdr