[Cari 1.6] Klekotanie na wysokich obrotach, rozgrzany silnik |
Autor |
Wiadomość |
matuszkaa
Forumowicz matuszkaa

Auto: Carisma 1.6 2000r. LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10-12-2008, 23:00 [Cari 1.6] Klekotanie na wysokich obrotach, rozgrzany silnik
|
|
|
Witam wszystkich po raz pierwszy.
Jestem świeżo upieczonym posiadaczem Carismy 1.6 2000r.
Jak kupowałem generalnie wszystko było ok, jazda testowa super wszystko pięknie.
Ostatnio na wysokich obrotach zaczęły dobiegać do mnie odgłosy klekotania pewnie to zawory.
Przewertowałem forum ale tam jeśli chodzi o klekotanie to najwięcej mają do powiedzenia posiadacze 1.8 GDI a ja chciałbym się dowiedzieć jak sprawa wygląda przy silnikach 1.6 po lifcie.
Czy ktoś z was może regulował zawory i ma doświadczenia jak to się odbywa ?
W warsztatach do których dzwoniłem ceny wahają się od 50 do 150 PLN. Koleś który chciał 150 PLN twierdzi że tam są jakieś „płytki” które musi zmierzyć aby m mógł dokupić odpowiednie.
Spotkałem się też z opinią że zawory są samoregulujące.
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź
Pozdrawiam wszystkich Mitsumaniaków. |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-12-2008, 08:44
|
|
|
Hydrauliczne kasowniki luzów zaworowych są w silniku 4G93 GDI, a ty masz 4G92 MPI. Powinieneś mieć zwykłą regulację mechaniczną, właśnie za te 50 PLN. Nie omieszkaj przypomnieć mechanikowi, że zawory w Mitsubishi ustawia się tylko na gorącym silniku. Luz zaworów ssących to 0,20mm, luz zaworów wydechowych 0,30mm. |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
matuszkaa
Forumowicz matuszkaa

Auto: Carisma 1.6 2000r. LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-12-2008, 02:39
|
|
|
Byłem na regulacji zaworów i nic nie pomogło :/
W warsztacie powiedzieli że były dobrze ustawione.
Klekot nadal pozostał, zasugerowali mi że to mogą być panewki ale żeby to sprawdzić to muszą rozebrać kilka rzeczy więc na razie odpuściłem.
Ktoś z waz może spotkał się ze stukami w silniku spowodowanymi panewkami ?? |
|
|
|
 |
Jarek1970
Nowy Forumowicz mitsubishi again
Auto: Carisma 1.9 DI-D `03 Elegance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 17 Skąd: Direct from Hell
|
Wysłany: 28-12-2008, 14:50
|
|
|
Zbyt uboga mieszanka powoduje stukoty , zły kąt wyprzedzenia zapłonu również ,....nie mam więcej pomysłow ...a panewki ? ...mało wątpliwe ...jaki przebieg ? |
_________________ Cari 1.6 2001 Classic
Cari 1.9 DI-D 2003 Elegance
 |
|
|
|
 |
matuszkaa
Forumowicz matuszkaa

Auto: Carisma 1.6 2000r. LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-12-2008, 08:37
|
|
|
Mieszanka raczej odpada tankowałem na różnych stacjach, przebieg 157tys, po nowym roku podjadę do innego mechanika zobaczymy co powie |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 30-12-2008, 13:20
|
|
|
swoja drogą jaki masz olej, firma, klasa, ile tys km na nim przejechane ? |
|
|
|
 |
matuszkaa
Forumowicz matuszkaa

Auto: Carisma 1.6 2000r. LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 31-12-2008, 11:43
|
|
|
Lotos 10W40 jakieś 500 km po wymianie, na starym było to samo. |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 31-12-2008, 13:42
|
|
|
matuszkaa napisał/a: | Lotos 10W40 jakieś 500 km po wymianie, na starym było to samo. |
nie mówie, ze to jest przyczyna, ale ten olej to sie nie nadaje ani na grilla, ani do samochodu,
w poprzednim aucie jak raz zalałem lotosa to po 2tys odgłosy były takie, że
klepało jak by silnik chciał się rozpaść, a to co wylałem nie przypominało
oleju tylko czarną wodę - więc już do myślenia daje jak szybko straciło właściwości smarownicze,
jak szybko wlałem tak szybko wylałem, i powiedziałem sobie nigdy więcej,
na mobilu czy castrolu głosniejsza praca była odczuwalna dopiero po 7-9 tys km,
obecnie w cari latam na Valvoline 10w-40 i przy szczelnym wydechu
na wolnych obrotach silnika prawie nie słychać a wkręcajac pod czerwona linię
pracuje bardzo kulturalnie, 4g92 to dość udana konstrukcja,
która przy regularnych czynnościach eksploatacyjnych ma ogromną żywotnosc bez zgrzytów |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-12-2008, 15:40
|
|
|
leser napisał/a: | ale ten olej to sie nie nadaje ani na grilla, ani do samochodu, |
Taaaa....Jakoś nie nie zauważyłem żeby silniki pracujące na lotosie chodziły głośniej lub gorzej. |
_________________
 |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 31-12-2008, 16:46
|
|
|
tomekrvf napisał/a: | leser napisał/a: | ale ten olej to sie nie nadaje ani na grilla, ani do samochodu, |
Taaaa....Jakoś nie nie zauważyłem żeby silniki pracujące na lotosie chodziły głośniej lub gorzej. |
zależy do czego lejesz i jakim próbom jest poddawany olej |
|
|
|
 |
jaceksu25 [Usunięty]
|
Wysłany: 01-01-2009, 15:02
|
|
|
leser napisał/a: | tomekrvf napisał/a: | leser napisał/a: | ale ten olej to sie nie nadaje ani na grilla, ani do samochodu, |
Taaaa....Jakoś nie nie zauważyłem żeby silniki pracujące na lotosie chodziły głośniej lub gorzej. |
zależy do czego lejesz i jakim próbom jest poddawany olej |
I z jakiego źródła pochodził ten lotos
Pewnym autem zrobiliśmy ponad 300 tys. km od nowości na "gamie lotosa" tj. począwszy od 5W40 do 15W40 |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-01-2009, 15:46
|
|
|
leser napisał/a: | zależy do czego lejesz i jakim próbom jest poddawany olej |
Passat 1.6, Skoda Octavia, Mazda 626 2.5 V6, Mazda 323 upalana na KJSach |
_________________
 |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 01-01-2009, 16:07
|
|
|
tomekrvf napisał/a: | leser napisał/a: | zależy do czego lejesz i jakim próbom jest poddawany olej |
Passat 1.6, Skoda Octavia, Mazda 626 2.5 V6, Mazda 323 upalana na KJSach |
słyszalne objawy najczęsciej są przy wrażliwej hydraulice zaworów,
natomiast już czysto techniczne parametry to kwestia testów,
jak miałem bmw poprzedni właściciel zalał swieżo lotosa, zakupiłem auto
po wkręceniu kilka razy do 7k rpm lotos nie spełniał minimum wymogów,
po 1500km zmieniłem na inny i problem nie występował
a Ty robiłeś testy bibułkowe ?
Podsumowując, ja sie zraziłem i wole zapłacić 2x więcej i mieć głowe spokojną.
Swoją drogą w carismie z tematu nie ma hydrauliki,
a silnik raczej nie jest do pałowania więc tylko zaznaczyłem możliwość faktu,
a nie stwierdziłem konkretu, bo nikt tu na forum wróżką nie jest
(chyba nie ) |
|
|
|
 |
jaceksu25 [Usunięty]
|
Wysłany: 01-01-2009, 16:21
|
|
|
Wracając do tematu: "klekotanie na wysokich obrotach" - wróżką z całą pewnością nie jestem ale i tak dobrze to nie wróży
Zmiana oliwy na inną w tym przypadku troszkę mi przypomina ( bez urazy ) =>reanimację nieboszczyka
PS. ogólnie warto, żebyś sprawdził ciśnienie w układzie smarowania - często może być bardzo błahy powód ( np. wadliwy zaworek upustowy na pompie ). Czy masz zastosowany filtr oleju z zaworkiem? |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 01-01-2009, 16:25
|
|
|
jaceksu25 napisał/a: | Wracając do tematu: "klekotanie na wysokich obrotach" - wróżką z całą pewnością nie jestem ale i tak dobrze to nie wróży |
możesz mieć rację
jaceksu25 napisał/a: | =>reanimację nieboszczyka |
w końcu po sylwestrze to bardzo popularne zjawisko
wiele osób poległo, ale już powoli wracają do siebie |
|
|
|
 |
|