[E32A 1.8] Galant 91, Nie zapala gdy jest zimny |
Autor |
Wiadomość |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-01-2009, 16:17
|
|
|
waldi-1, to bądź łaskaw mnie oświecić do czego służą zawory ?
Twój Gal po 18 latach może się zachowywać inaczej niż wszystkie inne, każdy inaczej był naprawiany i inne miał usterki, więc to jak był robiony nie ma tu nic do rzeczy.
Dalej, silnik który tutaj omawiamy jest silnikiem gaźnikowym i nie posiada wtrysków.
Wracając na chwilkę do zaworów, Ty pewnie masz już szklanki, więc Ciebie nie interesują zawory, a tu jest konstrukcja dźwigienkowa i uwierz mi, że ma dość dużo do odpalania zimnego silnika. Tak czy inaczej poczekamy na wypowiedź samego zainteresowanego jak mu idzie z tematem |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:19
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | filipczos, zawory regulowalne ? jeśli tak to kiedy ostatnio były regulowane ?
Poza tym do sprawdzenia kąt zapłonu, filtr powietrza... | ]
Wysłany: Dzisiaj 19:07
--------------------------------------------------------------------------------
sprawdzałem filtr, mam go od października i ja zaworów nie regulowałem, przypuszczam ze poprzedni właściciel tez nie...
Wczoraj po bardzo bardzo długim wieczorze i wyczerpaniu 3 akumulatorów zaczynam przypuszczac ze to nie bedzie wina gaznika.
Swiece po wykreceniu mokre, iskra no niby jest ale nie podoba mi sie za bardzo.
Czy jest możliwe ze wina bedzie lezec w CPU ktory podaje sygnal do cewki?
Bo jak nie to juz nie wiem gdzie szukac
Pare razy przy kreceniu tak jakby załapywał ale od razu gasnie...
jutro z rana przymierzam sie do zmierzenia komnpresji...
Dzieki za wszystkie wskazowki |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-01-2009, 22:47
|
|
|
filipczos, i jak ten filtr wygląda ?
Rozumiem, ze opcja z pozamienianymi kablami zapłonowymi odpada ?
CPU (a żeby być dokładniejszym, komputerek sterujący gaźnikiem, bo trudno go nazwać ECU) nie ma większego wpływu na odpalanie, a przynajmniej mieć nie powinien.
W każdym razie możesz go śmiało odpiąć i Gal powinien zapalić.
BTW. komputer nie podaje sygnału do cewki.
Przypomina mi się pewna sytuacja, gdy rano chcę zapalić na benzynie najpierw próbując odpalić z gazu - nigdy się nie udaje...
Jaką masz generację instalacji gazowej ? Może do cylindrów dostają się oba paliwa na raz, co zupełnie uniemożliwi rozruch silnika...
Aczkolwiek jeszcze jest prawdopodobne, że masz po prostu dość dużą nieszczelność w dolocie i wtedy też będzie bardzo duży problem z odpaleniem, sprawdź puszkę filtra powietrza czy czasem nie jest pęknięta gdzieś, albo czy nie masz przelotu pomiędzy puszką filtra a samym gaźnikiem, czy jest tam uszczelka i czy wszystko jest dobrze spasowane i dokręcone.
Inną możliwością która przychodzi mi do głowy, chociaż mniej prawdopodobna, to, że Ci gdzieś rurki podciśnienia popękały i gubi ciśnienie, ale to nie powinno powodować problemów aż takich.
Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo najchętniej bym przyjechał i Ci pomógł
[ Dodano: 14-01-2009, 22:47 ]
EDIT:
Nie będę tego samego pisać w drugim temacie bo ciągnięcie dwóch tematów nie ma sensu
[ Dodano: 14-01-2009, 22:48 ]
EDIT2:
Wyregulowanie zaworów mogłoby pomóc. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 15-01-2009, 08:33
|
|
|
no jesli kolega ma juz stary reduktor gazu i najpierw zapala na gazie bez efektu a potem próbuje na benzynie to własnie tak sie bedzie działo, samochód niebedzie chciał zapalić , zmieszają sie oba paliwa potem gdy zaskoczy to przez jakis czas bedzie własnie tak jakby przerywał aż do momentu kiedy wypali sie jedno z paliw i bedzie troszke cieplejszy silnik, no ale chyba ze kolega tak nie robi i zapala na benzynie, wtedy do ja obstawiam aparat zapłonowy |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-01-2009, 08:56
|
|
|
Filtr czysty, instalacja I generacji.
gdy sie ochlodzilo to coraz ciezej palil na gazie, wiec zaczalem go gasic i zapalc tylko na benzynie.
A ostatnimi czasy to jezdzilem juz tylko na benzynie.
sprobuje jeszcze w sobote z nim cos podzialac, chociaz juz nie mam pojecia gdzie szukac skoro komputerek nie ma nic do zapalania. raczej bede szukal w zaplonie.
|
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 15-01-2009, 11:59
|
|
|
filipczos, Możesz pójść za radą kolegi Serka i sprawdzić przewód od cewki do kopułki, poza tym sprawdź czy masz szczelny układ dolotowy jak pisałem wyżej.
Dziś postaram się zrobić zdjęcia i przedstawić teorię śrubkową |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-01-2009, 17:34
|
|
|
waldi-1 napisał/a: | ale na benzynie pali ci ?? |
teraz nie pali wogole
[ Dodano: 15-01-2009, 17:41 ]
Maretzky85 napisał/a: | filipczos, Możesz pójść za radą kolegi Serka i sprawdzić przewód od cewki do kopułki, poza tym sprawdź czy masz szczelny układ dolotowy jak pisałem wyżej.
Dziś postaram się zrobić zdjęcia i przedstawić teorię śrubkową |
Ten przewód od cewki do kopułki był wymieniony razem z przewodami, ale dzisiaj przy kolejnej probie....
zauwazylem jak mi iskra skakala po obudowie cewki, poprawilem przewod i niby przestalo.
Chyba to bedzie cos z cewka, nie mam skad pozyczyc cewki i chyba kupie nowa...
nie orientujecie sie ile kosztuje?
w sobote z samego rana podejmuje ostatnia probe uruchomienia go a pozniej sie bede zastanawial co dalej...
Moze do Wawy sie wybiore...? |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 15-01-2009, 17:42
|
|
|
kurcze nie wiem czy w twoim autku jest zawór erg sie chyba nazywa, moze to on ? moze być duzo przyczyn jedynym wyjsciem jest eliminowanie po kolei, ale to kosztowne troszke chyba ze masz dostep na podmianke od znajomego kolegi, tak przez neta to cięzko pomóc niema to jak być na miejscu i widzieć jak autko sie zachowuje |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-01-2009, 17:43
|
|
|
albo do wrocławia zajade jak pojade w swoje rodzinne strony... |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-01-2009, 17:48
|
|
|
z tego co sie orientuje to chyba egr, jest ten zawór. |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-01-2009, 17:52
|
|
|
jeszcze w sobote sprobuje a jak nie to cos bede myslal.
w sumie do krakowa mam nie podrodze ale najblizej.
Jakby co waldi to dam znac... |
|
|
|
 |
|