Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tomusn · Wysłany: 29-01-2009, 15:00

kolega napisał że 92r w tytule...

mandesik1406 · Wysłany: 31-01-2009, 10:31

koledzy jeszcze jedn pytanie. pomógł mi orzech i przysyła mi ECU od swojego samochodu które nie było mu juz potrzebne. słuchajcie mówił mi ze jego samochod z tym komputerem chodził na 3 garach i dlatego go wymienił. czy to właśnie te słynne kondensatory?? jesli tak to wiem ze to da rade wymienic a jesli nie to co to moze byc i jak z tym walczyc. i jesli ktos zna jakiegos elektryka w warszawie i okolicach to prosze sie ze mna podzielic ta wiedza. tylko nie wysyłajcie mnie do bartka bo nie moge sie z nim wcale skontaktowac.

orzech · Wysłany: 31-01-2009, 10:58

mandesik1406, http://autoswiat.allegro....=525245872gdyby wszystko zawiodło to może tutaj.

[ Dodano: 31-01-2009, 10:59 ]
zła strona sory

[ Dodano: 31-01-2009, 11:01 ]
na ALEGRO są od 300-550zl-------MD153010 12V TRUDNE DO ZDOBYCIA

mandesik1406 · Wysłany: 10-02-2009, 20:52

he he panowie problem juz całkowicie rozwiazany

samochodzik przedchwila odebralem od elektryka i furczy jak nowka

dziekuje wszystkim za pomoc lub checi pomocy :lol:

a szczególne podziekowanie dla orzech, ...

JacekR · Wysłany: 30-06-2009, 18:24

WITAM
Przeprasza że przykleiłem się tutaj , ale mam podobny temat.
Mam na imię Jacek jestem z Torunia. Swojego czasu dużo pomógł mi Krzyżak ,(za co jestem Mu zobowiązany) a z forum wyczytałem że Bartek jest specjalista od komputerów (napisałem do Niego , widocznie nie ma czasu odp.) .(Dzięki Wam niedługo będę znał swój silnik na pamięć . Mam dość Toruńskich " mechaników" . W lutym właśnie miałem robiony.
Mam Lancera ( padło bo padło ale wozi mnie do pracy) , od piątku niestety nie chce odpalić.
Przyjechałem do pracy jak zwykle , i tak po ok 4 godz. musiałem go przestawić , silnik kręci , iskra jest , paliwo też , a nie odpala, podłączyłem diodę i tak jak zawsze mrugała teraz świeci non stop, nie mruga i nie pokazuje kodów . Pali się też CE . Zdemontowałem kompa rozkręciłem i rzeczywiście były wymieniane kondensatory i jakiś rezystor. poprawiłem luty tak proforma. Przykręciłem go z powrotem i dioda w ogóle się nie pali , jak wyciągnąłem pierwszą najmniejszą wtyczkę to dioda zapaliła sie.

Lancer 1500 pojemności benzyna ECU MD153010 E2T36673 1Z10 M.

Oto Moje Pytania : Jaki jest koszt sprawdzenia kompa i do kogo ,chyba że macie Panowie jakiś inni pomysł?
Z góry Dziękuje za jakąkolwiek informacje.

Jacek R.

Owczar · Wysłany: 02-07-2009, 14:48

Koszt sprawdzenia ECU może być dość znaczny, jeśli w ogóle ktoś się podejmie.
Pamiętaj, że kondensatory są dwustronnie lutowane. Który rezystor był wymieniany? Sprawdzałeś go?
Patrząc z góry na płytkę, z wtyczkami skierowanymi w Twoją stronę, w prawym dolnym rogu jest dioda zenera. Wygląda jak tranzystor smd. Sprawdź czy nie ma na niej zawrcia między tymi dwoma nóżkami z jednej, a tą jedną z drugiej. Z jednej strony między nózkami jest normalnie zwarcie.

Bartek pewnie zapracowany. Niestety ja wiele nie pomogę. Sam znalazłem takie ECU za 50zł. Ale dzwoniłem po prostu do prywatnych osób które mają na części colta/lancera. handalrze chcą jak za zboże.

JacekR · Wysłany: 02-07-2009, 16:17

Dziękuję za info "Owczar" , dużo cennych rad. Jak tylko dziś przyjadę do domu to sprawdzę
to o czym piszesz . Na pewno poinformuję o moich efektach . Ten rezystor jest w prawym dolnym rogu jak wejścia mamy do siebie , chyba ma w/g kodu kreskowego 152 k. oma . A co do kupna ECU to masz świętą rację zdzierstwo ( przewertowałem cały net i niektórzy chcieli 500 stówek) no cóż takie są prawa rynku jak czegoś nie ma to jest drogie , trzeba być cierpliwym i po znajomych tak jak piszesz.

Pozdrawiam JR

Owczar · Wysłany: 02-07-2009, 16:26

Wiem o którym rezystorze mowa. On jest jednym z większych... Ale rezystancji nie pamiętam. Bartek mi kiedyś mówił, bo mój był tak upalony, że nie dało się odczytać, mimo tego rezystancja pozostała nominalna.
Zener jest w poblizu tego rezystora.

Dziwne jest tylko, że i paliwo dochodzi i jest iskra, a nie odpala.. Może to nie jest wina ECU?

Ewentualnie właśnie mi się przypomniało, że Danino88 miał na sprzedaż w przystępnej cenie, ale ja zakupiłem wcześniej.

Krzyzak · Wysłany: 02-07-2009, 21:45

Moze Trawor76 bedzie mial taki - w koncu sporo Coltow u niego stoi w czesciach. Tylko, ze on teraz w trasie, wiec moze do jego zony napisz a ona zapyta sie jego brata.

JacekR · Wysłany: 03-07-2009, 11:59

Dzięki za cenne rady . Nie wiem czy dobrze to zrobiłem , sprawdziłem tą diodę , ale na płytce , ma przejścia na wszystkich nóżkach jej symbol to 82T , postaram się ją wy lutować , cały weekend przede mną , jest taka malutka i boje się że ją przegrzeje , ale z tego co wiem to dioda przewodzi tylko w jednym kierunku .

Na pewno napiszę do "Danino" i do "Trawor76" .

Pewnie i tak przyjdzie mi kupić ECU

Może nie jest to wina ECU tak jak piszesz , ale to by pokazał jakiś kod , a dioda podłączona do gniazda pod kierownicą świeci non stop , powinna mrugać jak ECU jest sprawne , przynajmniej było tak do piątku .

No i przypomniała mi się jedna rzecz , do pracy mam 10 Km czas przejazdu przez miasto to 20-30 min , do czego zmierzam , jak jest zimno chodzi mi o pogodę silnik pracuje normalnie jest ok (wiadomo jak masz wszystko włączone w kabinie obroty spadają to jest normalne ), ale jak tylko leje się żar z nieba , silnik po uruchomieniu i przejechaniu 2-3 km wariuje , obroty spadają gwałtownie ,po dodaniu gazu do końca strzała leci do góry misiek szarpie i w ogóle nie ma mocy , tragedia jest na światłach obroty spadają do zera i silnik gaśnie . Teraz dzieje się dziwna sprawa , jak tylko widzę i czuje oczywiście że misiek wariuje wciskam sprzęgło trzymam wyłączam silnik i odpalam z powrotem problem znika ale tylko na 1-2 km .To jest dopiero Dziwne

Będę informował o moich poczynaniach.

Owczar · Wysłany: 03-07-2009, 12:12

Ta dioda nawet w układzie nie powinna mieć zwarcia. Ona zabepiecza układ przed zwarciem. U mnie się ciągle przepalała, ale prawdopodbnie przez LPG.
Jeśli jest przejście między wszystkimi nózkami, to jest do wymiany. Z tego co mówił Bartek to ona ma napięcie przebicia jakieś niestandardowe 8.2V albo 8.4V. W każym razie te 0.2V nie robi różnicy i można wrzucić standardową.

W ostateczności można ją wylutować i sprawdzić bez niej, ale jest ryzyko, że w razie jakiegoś zwarcia zabijesz ECU.

Co do wilgoci to sprawdź przewody, kopułkę i aparata zapłonowy. Wysusz porządnie, uszczelnij kopułkę i skręć.

juar_78 · Wysłany: 03-07-2009, 22:50

Z tego co napisał JacekR ma problem jak jest gorąco.

Ja w swoim Colcie C50 mam pewien podobny problem od jakiegoś czasu. Już dwa razy się zdażyło i za każdym jak rzeczywiście był gorąc, że obrotomierz zaczął szwankować - to znaczy stoi lekko powyżej 1000 obr. i gwałtownie podskakiwał do góry jak mocno dodałem gazu. Ponadto raz w czasie takich anomali miałem wrażenie, że silnik jakiś mułowaty.

Mój mechanik postawił diagnozę, że to ECU zaczyna nawalać i żeby szybko próbować je zrobić zanim całkiem padnie, bo wtedy kaplica.

Dodam, że jak auto chwilę dłuższą postało to problem znikł.

JacekR · Wysłany: 06-07-2009, 10:27

Witam Wszystkich od poniedziałku.

Po pracowitym weekendzie zapaliło się światełko w tunelu. Dzisiaj będę miał odpowiedz od mojego znajomego co do kompa podobno coś ma do miska tylko nie wie jakie numery ECU.
Ja w sobotę obleciałem sklepy elektroniczne w Toruniu , i niestety takiej małej diody zenera nikt nie ma

dziwne . Dawali mi tylko z dwoma nóżkami . Nie wiem może się mylę dioda przepuszcza w jednym kierunku , a te dwie dolne nóżki i tak mają przejście . Może w tej nowej z dwiema , wlutować normalnie a puste miejsce na płytce z mostkować

Pozdrawiam JR
Będę dalej informować co i jak .

[ Dodano: 06-07-2009, 13:34 ]
Miałem chwilę w pracy , odlutowałem tą małą diodę , niestety rozsypała się , trudno , rzeczywiście po odlutowaniu widać dokładnie że dwie dolne nóżki są na jednej ścieżce , wlutowałem ta co kupiłem , CE w ogóle się sie nie zapaliło , no to zdemontowałem kompa z powrotem, dioda była gorąca , oczywiście szlag ją trafił , chyba kobieta mi złą sprzedała , poprosiłem taką z napięciem przebicia 8,2 v , ale teraz myślę że powinienem dodać na 12 v.

Ach pytanko małe czy wszystkie kondensatory w tym modelu kompa są lutowane dwustronnie MD153010 , dlaczego pytam , jak mam kompa wejściami do siebie to na lewo od osi pośrodku pierwszy od góry ma jedna lutowaną od spodu , druga ok.

Jaca R.

[ Dodano: 06-07-2009, 13:37 ]
Do "Juar_78"

I co udało Ci się naprawić swojego kompa , co mu było i jak teraz jeżdzisz.

JR

juar_78 · Wysłany: 06-07-2009, 18:29 **Na razie nic nie wiem.**

Dzis jak wracałem z pracy obrotomierz znów zaczął wariować, ale te waiacje nie przekładają się na pracę samego silnika. Z drugiej jednak strony mam wrażenie, że auto nie jeździ tak jak wcześniej. Chyba, że to tylko moje odczucia subiektywne z tego wszystkiego.

Mam z jednej strony diagnozę dobrego mechanika, że to komp i wariujący od czasu do czasu obrotomierz a z drugiej chceck engine, który normalnie się zapala i gaśnie przy starcie i nie zaświeca w czasie jazdy. Podłączyłem też diodę do złączki diagnostycznej i mruga normalnie, jakby nigdy nic. I bądź tu mądry. Najgorsze, że nie ma kogoś kto by zeryfikował.

Mam jeszcze pytanie. Czy macie tak, że przy włączeniu zapłonu obrotomierz wam delikatnie podskakuje ?.

Owczar · Wysłany: 06-07-2009, 23:59

Ta dioda nie może być na 12V. Jeśli ona się grzeje to mozesz mieć gdzieś zwarcie.