Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
silnik bezkolizyjny
Autor Wiadomość
maciek1721 
Nowy Forumowicz

Auto: mitsubishi galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 7
Skąd: polska
Wysłany: 27-02-2009, 14:27   silnik bezkolizyjny

witam...właśnie dostałem od przyjaciela galanta 2,0 turbo diesel wiadomość, że zerwał mu się pasek. kumpel jest w terenie i zastanawia się, czy jest w tym modelu silnik kolizyjny, czy też bezkolizyjny? a jaką Wy posiadacie wiedzę moi przyjaciele w tym temacie?
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 27-02-2009, 14:44   

Najprawdopodobniej niestety kolizyjny .
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
maciek1721 
Nowy Forumowicz

Auto: mitsubishi galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 7
Skąd: polska
Wysłany: 27-02-2009, 15:05   

...tak sobie pomyślałem...jednym słowem d..a blada, bo nie widzę sensu dalszych "działań" wokół tego silnika. jednym słowem...będzie trochę części na sprzedaż!
dzięki za wieści...pozdro.
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 27-02-2009, 15:41   

A mi się wydaje, że może być szansa na odratowanie przy odrobinie szczęścia. Już jednego diesla po czymś takim udało się uratować :)
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
mitsu_pl 
Forumowicz


Auto: Subaru Forester
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1301
Skąd: Grajewo
Wysłany: 27-02-2009, 15:55   

sczerze... to ja jeszcze jak żyje nie widziałem DIESLA z układem rozrządu "bezkolizyjnym"... Jdyna szansa to jak pęka pasek podczas uruchamiania i jak delikwent dalej nie kręci rozrusznikiem...
_________________
Subaru Forester SF FL - 2000r.
Subaru Forester SF - 1999r.
Subaru Outback BI - 2005r.
Mitsubishi Galant E88A 2.5 TT
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11176
Skąd: Radomsko
Wysłany: 27-02-2009, 17:33   

Mój tata ma gala z silnikiem diesla,i miał taki przypadek.
Tylko to jest E34.
Z tego co wiem,zawory są na prosto,i tłok uderzając nie uszkodzi go.
Natomiast łamie jakieś elementy głowicy.Nie pamiętam co się
uszkadza,ale tata robił to dwa razy(drugi raz to pasek od balansu pękł i wpadł pod ten
od rozrządu),i auto działa do tej pory.
Uszczelkę pod głowicą trzeba wymienić dla pewności,i wiem że tata
sprawdzał też ułożenie wałka,i coś tam było docierane w związku z nim.

Oczywiście cały czas jest mowa o silniku 1,8TD.
Wyglądają podobnie,więc jest szansa że da się to reanimować.

Pozdro.
_________________

 
 
 
mitsu_pl 
Forumowicz


Auto: Subaru Forester
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1301
Skąd: Grajewo
Wysłany: 27-02-2009, 18:16   

pewnie chodzi Ci o dźwigienki. Nie znam jego konstrukcji, wiem, że czasem silnik jest tak zrobiony, aby zminimalizować skutki zerwanego paska, tak jak i w tym przypadku, ale spotkanie tłoka z zaworem w dieslu jest nieuniknione!
_________________
Subaru Forester SF FL - 2000r.
Subaru Forester SF - 1999r.
Subaru Outback BI - 2005r.
Mitsubishi Galant E88A 2.5 TT
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11176
Skąd: Radomsko
Wysłany: 27-02-2009, 22:37   

mitsu_pl napisał/a:
pewnie chodzi Ci o dźwigienki. Nie znam jego konstrukcji, wiem, że czasem silnik jest tak zrobiony, aby zminimalizować skutki zerwanego paska, tak jak i w tym przypadku, ale spotkanie tłoka z zaworem w dieslu jest nieuniknione!


Właśnie o to chodzi,znaczy o dźwigienki :)
Na szczęście zawory nie uszkadzają się.
Natomiast głowica potrafi się odkształcić,i po planowaniu wałek nie leży
równo w łożach.Dlatego należy sprawdzić,czy się nie kolebie.
Jeśli tak,będzie ciężko chodził,zatrze się,lub ukręci po prostu.
_________________

 
 
 
mamba99 
Forumowicz


Auto: E57A 2.0 TDi 95r
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 65
Skąd: Milicz
Wysłany: 08-03-2009, 16:31   

W moim galu ukręcił się wałek rozrządu. Zregenerowałem głowicę ponieważ byłą wyjechana panewka przy wyjściu wałka na koło, założyłem nową uszczelkę, i Galancior śmiga elenancko. Podobno silnik 2.0 TD o numerze 4D68 jest bezkolizyjny.
Raz mi zawet zablokowało wał - nie wiem dlaczego do teraz, po tym SAM sieodblokował i jest wszystko ok.
 
 
Wszyc 
Mitsumaniak


Auto: ------>
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 4156
Skąd: Gdynia
Wysłany: 15-03-2009, 00:13   

Ja mam też ma Galanta 4d68 pękła głowica i wałek rozrządu miałem skrzywiony wymieniłem głowice od razu z wszystkim zaworami wtryskiwaczami świecami żarowymi i rozrządem wyszło mnie 1200zł :P wiec źle z naprawami nie jest teraz jestem "na dotarciu głowicy" musi trochę pochodzić by się zawory poukładały itp. a potem do mechanika trzeba jeszcze skoczyć na regulacje... i tyle wydatków ogólnie raczej nie drogi samochód do napraw moim zdaniem ( no chyba że ktoś szuka fabrycznie nowych elementów a to wtedy się wykosztuje )
_________________
Mitsubishi Galant E57A '93
Mitsubishi Galant E54A '93 sprzedany
Mitsubishi Galant E88A '93
Mitsubishi Eclipse D22A '92
Honda CB500 PC32 '97

By mjsystem;

papamitsu napisał/a:
Miejsce raczej dowolne ale standard lokalowy niech bedzie na poziomie dobrego Gala

mjsystem: Czyli dookoła rdza. :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.