[CA4A 1.6] Ubywa płynu chłodzącego |
Autor |
Wiadomość |
emzet
Forumowicz
Auto: EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 197 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 10-03-2009, 22:29 [CA4A 1.6] Ubywa płynu chłodzącego
|
|
|
Mam taki problem: ubywa mi płynu ok: 200ml na 1000km. Czy to normalne? Wszystkie węże są suche, nie widzę żadnego wycieku.
Dodam, że zauważyłem to dopiero zimą, jesienią nie ubywało.
P.S.
Uszczelkę pod głowicą wymieniłem 8 tyś km wstecz (chyba wrzesień 2008). Jakieś pomysły?
Aha mam wrażenie, że z wydechu dużo pary wodnej wypada... |
_________________ Gdyby opracować sposób pozyskiwania energii z ludzkiej głupoty, Polska stałaby się światowym mocarstwem energetycznym. |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 10-03-2009, 22:35
|
|
|
A jakiej firmy uszczelkę założyłeś ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
emzet
Forumowicz
Auto: EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 197 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 10-03-2009, 22:47
|
|
|
O ile dobrze pamiętam to Ajusa. |
_________________ Gdyby opracować sposób pozyskiwania energii z ludzkiej głupoty, Polska stałaby się światowym mocarstwem energetycznym. |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 10-03-2009, 22:51
|
|
|
Węże od/do chłodnicy masz napuchnięte ? Dużo tej pary z wydechu leci ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
emzet
Forumowicz
Auto: EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 197 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 10-03-2009, 23:15
|
|
|
Węże są ok. A co do pary to tak trochę więcej niż w przeciętnym samochodzie i dmucha lekko parą nawet na zagrzanym silniku (wolne obroty) przy +5 stopniach na dworze. Ogólnie spaliny z wydechu wcale nie śmierdzą, wręcz przeciwnie. Zresztą kiedyś czytałem tu na forum, że miśki z tych lat to sporo tej pary "produkują".
Generalnie te 200ml to chyba nie jest jakiś wielki ubytek, ale ciekaw jestem opinii innych. |
_________________ Gdyby opracować sposób pozyskiwania energii z ludzkiej głupoty, Polska stałaby się światowym mocarstwem energetycznym. |
|
|
|
 |
SlaVkoEg [Usunięty]
|
Wysłany: 10-03-2009, 23:44
|
|
|
Bylo juz kilka tematow o tym ze w coltach(a przynajmnie w CA0) jest to normalne ze ubywa plynu ze zbiorniczka wyrownawczego, wystarczy poszukac W kazdym badz razie sprawdz jeszcze czy w silniku zamiast oleju "kaszy" nie masz... |
|
|
|
 |
emzet
Forumowicz
Auto: EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 197 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 10-03-2009, 23:49
|
|
|
Taką "kasze" to miałem w poprzednim aucie (Ford fiesta). W colciku pod korkiem wlewu oleju jest czyściutko i klawiatura się świeci. W zbiorniczku też żadnego syfu nie ma. |
_________________ Gdyby opracować sposób pozyskiwania energii z ludzkiej głupoty, Polska stałaby się światowym mocarstwem energetycznym. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 11-03-2009, 00:31
|
|
|
emzet na razie niczym się nie przejmuj. |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 11-03-2009, 01:19
|
|
|
emzet, popieram zdanie Hugo, nie masz co się przejmować na razie
Może po prostu produkuje z układu wydechowego po zimie
A co do znikania, może po prostu nie widać, że znika, jakieś mini nieszczelności na łączeniach i będzie wyparowywać dość szybko i nie będziesz miał szansy zobaczyć.
Najlepiej poszukać na rozgrzanym chodzącym silniku - obmacać wszystkie węże, popatrzeć - ale to już jak się zupełnie uprzesz |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
SlaVkoEg [Usunięty]
|
Wysłany: 11-03-2009, 09:35
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | A co do znikania, może po prostu nie widać, że znika, jakieś mini nieszczelności na łączeniach i będzie wyparowywać dość szybko i nie będziesz miał szansy zobaczyć. |
Panowie przeciez bylo tyle tematow o tym ze w tym modelu jak jest w zbiorniczku max plynu to uklad w jakis sposob sam sobie go "wypluwa" i zawsze po jakims czasie spadnie do minimum. Nie ma sie czym przejmowac bo u mnie tez tak sie dzieje i z tego co mi wiadomo to u wiekszosci na forum tez |
Ostatnio zmieniony przez SlaVkoEg 11-03-2009, 13:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
lysy106 [Usunięty]
|
Wysłany: 11-03-2009, 09:42
|
|
|
Miałem ten samem problem w zimie i mam jedną radę. Jeżeli auto nie grzeje się i nie ma kaszy w oleju to nie rób nic. Sprawdź jeszcze chłodnicę czy delikatnie przy korku do spuszczania płynu nie cieknie - u mnie właśnie było to!
Pozdro! |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 11-03-2009, 09:53
|
|
|
Cytat: | Panowie przeciez bylo tyle tematow o tym ze w tym modelu jak jest w zbiorniczku max plynu to uklad w jakis sposob sam sobie go "wyplowa" i zawsze po jakims czasie spadnie do minimum. Nie ma sie czym przejmowac bo u mnie tez tak sie dzieje i z tego co mi wiadomo to u wiekszosci na forum tez | w CB0 mam to samo, plyn z wyrownawczego bardzo szybko ucieka i zostaje samo denko, w chlodnicy zas po korek.
Mialem lekka shize z tym na pcozatku ale wyczytalem ze to norma. I jezdze |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 11-03-2009, 20:17
|
|
|
vtec płynu nie ubywa.Jeśli zalałeś 3.4 do zbiorniczka płyn był zimny .Podczas jazdy płyn się nagrzewa i nadmiar wyrzuca na zewnątrz.Idziesz i po ostygnięciu płynu jest go tyle że ledwo widac że jest coś w zbiorniczku.Jest to normalne .Sprawdzane kilkanaście razy .Tak że nie martw się ,nie dolewaj,nie lej żadnych uszczelniaczy.Obserwuj czy ten poziom prawie minimum w zbiornczku jest taki sam.przerabiałem to na początku .
Jeśli zauważysz zimą biały nalot na korku od wlewu oleju ,przy niskim przebiegu auta dziennym to też się nie martw .Tak ma prawo się dziac,ale tylko zimą. |
|
|
|
 |
emzet
Forumowicz
Auto: EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 197 Skąd: Ostrzeszów
|
Wysłany: 11-03-2009, 21:16
|
|
|
Dzięki panowie za słowa otuchy
Nic nie będę z tym robił i wrzucam na luz. |
_________________ Gdyby opracować sposób pozyskiwania energii z ludzkiej głupoty, Polska stałaby się światowym mocarstwem energetycznym. |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-03-2009, 22:51
|
|
|
taka rada, sądzę że słuszna, mi kiedyś zaufany mechanik powiedział, żeby poziom płynu sprawdzać tylko pod korkiem w chłodnicy. Jeśli jest pod korek to jest ok, i tylko na zimnym silniku. A zbiorniczek wyrównawczy tak naprawdę żadnej funkcji w regulacji temperatury nie pełni więc płyn tam nie jest potrzebny. |
|
|
|
 |
|