Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 12:39

Za taką kasę raczej nie znajdziesz, ale jeśli znajdziesz to rzeczywiście warto. Szczotki bym wykluczył, raczej regulator. Jak kończą się szczotki to ładowanie raz jest raz nie ma.. No ale to trzeba sprawdzić, bez wyjęcia raczej ciężko.

pipi_ja · Wysłany: 14-05-2009, 12:40

Może sie mylę ale wydaje mi sie , że kolega Owczar rozwiązał problem na poczatku tego posta.
Zimą miałem podobny problem jak tu opisywany. Jak odpalałem auto codziennie było git,ale jak postał 3 dni juz klapa. Ładowanie tez było kiepskie i winny okazał sie akumulator. U ciebie może być podobnie, słabe ładowanie może być spowodowane spadkiem napięcia na akumulatorze.
Wg mnie aku sie kończy i daltego po dłuższym czasie nie możesz go zapalić, zwyczajnie nie trzyma pradu.Skoro na postoju pobór jest taki jak zmierzył elektryk nie widzę innej opcji.

Jeśli masz taką możliwość to faktycznie podmień z kimś akumulatory i wszystko bedzie jsane.

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 12:44

czy sam bez specjalistycznych kluczy dam rade go wyjac czy jest to raczej trudne
na allegro widzialem za okolo 120 zeta i tansze tez byly ale od 2,5 v6?
a ja mam EA2W

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 12:48

Nie jest trudne, ale kanał by się przydał, inaczej nie dasz rady. Tam jest chyba ze 2-3 śrubki plus odkręcenie napinacza.
A nie masz z kim zrobic podmianki aku? Nie wiem na ile kompetentny jest Twój elektryk, swojego znam i gdyby powiedział, że alternator to poszedłbym na to. A w tym wypadku, po tym co piszesz, to na dwoje babka wróżyła :/

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 12:48

pipi_ja W SKLEPIE Z AKUMULATORAMI GOSC SPRAWDZIL MOJ I POWIEDZIAL ZE AKU JEST OK NA MIERNIKU WYSZLO MU 10 Z HACZYKIEM ALE CZEGO TO JUZ NIE WIEM :?:

[ Dodano: 14-05-2009, 12:57 ]
ELEKTRYK OK PRZYNAJMNIEJ NIE ZNAM LEPSZEGO
A AKU MAM (MIALEM BO SIE PRZEWROCIL W BAGAZNIKU I ELEKTROLIT SIE WYLAL I ZZARLO TAPICERE) I PODLACZALEM NA ZMIANE, NA JEDNYM JEZDZILEM DRUGI SIE LADOWAL I OBA SIE ROZLADOWYWALY
JAK BYLO ZIMNO TO WYTRZYMYWALY OKOLO 1 TYGODNIA TERAZ OKOLO 2 TYGODNI
PS COS MI MULI NA FORUM CZY TO NORMALNE ?

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 13:02

Forum u mnie działa ok. Popraw duże litery na małe, bo na forum odbierano to jest jako krzyk.

A wracając do tematu. Ciężka sprawa, ja nie daje żadnej 100% diagnozy. Choć teraz bardziej skłaniam się ku za niskiemu ładowaniu i problemem od tej strony. Chyba, że oba aku są juz padnięte, a to mało prawdopodobne. Są najwyraźniej niedoładowane.

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 13:09

Owczar czy jesli padl regulator to go sie wymienia,naprawia czy wlasnie caly nowy alternator trzeba?

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 13:25

To zależy. Regulator jest właśnie w alternatorze. Nie wiem czy dostaniesz zamiennik, a nawet oryginał. Do lancera mój elektryk nie mógł dostać, ale zamontował na zewnątrz od innego auta. Może się okazać że bardziej bedzie opłacalne kupno używki.

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 13:30

dzieki bardzo Owczar za poswiecony czas i za pomoc

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 13:49

Nie ma problemu. Mam nadzieję, ze uda się znaleźć przyczynę i nie zapomnij napisać jak się sprawa wyjaśni

q67 · Wysłany: 15-05-2009, 17:34

http://www.bendiks.lublin...CFUgTzAodzxgxsA

Proponuje dowiedzieć sie w tej firmie ile kosztowałaby regeneracja . Możliwe że nawet z przesyłką się opłaci ...

spidernet · Wysłany: 18-05-2009, 16:35

Tak na marginesie - obdzwoniłem wiele punktów sprzedaży części do aut w poszukiwaniu regulatora napięcia do Galanta EA2A 2.0. Niestety na dzień dzisiejszy nikt nie potrafił mi powiedzieć nic konkretnego. Czy wiecie może gdzie zdobyć ten element i ile może kosztować szacunkowo? Może japaneze?

Owczar · Wysłany: 18-05-2009, 16:49

Japaneze ma, w cenie od 100 do 300zł. Trzeba podać numer alternatora.

spidernet · Wysłany: 18-05-2009, 16:54

...a w którym miejscu dokładniej znajduje się ten regulator, bo nie bardzo wiem gzdie go szukać

Owczar · Wysłany: 18-05-2009, 22:49

W alternatorze. A ten znajduje się z tyłu silnika, po prawej stronie. Napędzany jest paskiem klinowym. Sam tego nie zrobisz...

A dla potomnych. Dziś zmierzyłem napięcie ładowania w moim galu.
W stanie spoczynku na wolnych obrotach było 14,11V, po włączeniu wszystkich odbiorników prądu (tj. oba wentylatory, podgrzewanie tylnej szyby, dmuchawa na max, światła drogowe) spadło 12,90, ale po dodaniu gazu, powyżej 1000 obrotów było cały czas 13,93V.
Tylko światła drogowe 13,92
Krótkie 13,99
Klima i krótkie 13,97