Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

marcinx · Wysłany: 19-05-2009, 00:10 **chce kupić Galanta po 2000 r. TDi**

witam
mam prośbe
mam okazję kupić Galanta w tDi kombi po liftingu r. 2000 i faktycznie szukalem na forum zmian i jest juz po tym lifscie. moge go dostać za 17000 zl. no stan ma praktycznie idealny, tylko leciutko zarysowany tylni zderzak po boku, a tak to alufelgi, zimowki, stan w srodku idealny, w sumie brak usterek. z ksiazka no ale ma az 215 tys. tylko ze pasek wymieniony przy 190 tys.

mam tdi ale starszy 98 r. i sobie pomyslalem ze warto zmienic? tylko na otomoto jest jeden taki za 23 tys wiec troche przegiecie, ( i duzo jest tych modeli ze pisza ze 2000 r. ale przedliftingowe wiec jaki to rok 2000?) i moje pytanie wlasnie jak uwazacie oplaca sie? auto jest jeszcze do zrejstrowania w kraju czyli wyjdzie 18500 co sadzicie?

pozdrawiam

Robson86 · Wysłany: 19-05-2009, 00:12

auta prawktycznie niczym sie nie roznia, nie mozna powiedziec mi czy komukolwiek czy sie oplaca...
Musisz sam to stwierdzic. Silnik ten sam, delikatne zmiany w designie karoseri i wnetrza, ale reszta identiko

Pozdroo

marcinx · Wysłany: 19-05-2009, 00:22

a zostaly tez zmienione hamulce no i czytalem na forum ze elektronika i w ogole jakies tam rzeczy ktore nie dzialaly lub sie psuly?
non i rocznik zawsze to nowszy
a co sądzisz o cenie?

Robson86 · Wysłany: 19-05-2009, 00:41

czekoladka_1981 · Dodano: 19-05-2009, 08:41

marcinx · Wysłany: 19-05-2009, 09:57

witam
dzieki z linka. wlasnie wczesniej juz go czytalem. mniej wiecej wiem ze sie auta troche roznia. ale powiedzcie mi jeszcze czy cena jest oplacalna? bo nie ma w sumie odniesienia na otomoto jak pisalem jest tylko jeden podobny za 23 tys zl. co jest mysle lekkim przegieciem. mi wyjdzie z zarejstrowaniem 18500 zl ok. bo rozrzad i plyny sa wymienione. tylko przebieg 215 tys troche duzy no ale jest serwisowany ksiazka, i w sumie auto nie wymaga wkladu jakiegos na remonty, nie bylo tez nigdzie uderzone dokladnie go ogladalem. i w sumie bardzo ladny jest nie ma mu czeo zarzucic. co myslicie o cenie??

i powiedzcie czy dobrze mysle ze lepiej takiego co ma 215 tys. i ksiazke , niz takiego co ma 150 np tys. km i bez ksiazki?

dzieki za pomoc z gory

uplander1 · Wysłany: 19-05-2009, 10:39

cze

co do ceny to zobacz sobie jakie sa na mobilu
http://suchen.mobile.de/f...de&pageNumber=1

mysle ze twoja jest za duza. ty masz fakt ze mlodszego ale jaki przebieg? i ksiazka tez jest? i sedanik w benzynce. mozna zagazowac i jeszcze bys na tym wyszedl

pozdr

Owczar · Wysłany: 19-05-2009, 11:30

Przed kupnem diesla proponuję zagłębić się w tą lekturę. Znajdziesz tam sporo informacji na temat diesla.
Co do liftu też napisałem w tamtym FAQ. Diesle przeszły nie pełny lift, ponadto przeszły go w grudniu 98 roku. Co do hamulcy sprawa nie jest pewna. We wrześniu zostały zmienione na inne, ale zostały zaciski jednotłoczkowe. W grudniu był kolejny upgrade, ale katalogowo tarcze są inne niż w benzynie i nie wiem czy są większe. Nie wiem czy byłby sens instalować większe tarcze jak z tyłu zostają bębny... Troszkę bezsensu. Ja zmieniałem w swoim tarcze ale ich nawet nie mierzyłem ani nie kupowałem bo brat miał pasujące na stanie w warsztacie.
Co do ceny to pojęcie względne... Troszkę za wysoka według mnie... Ale jeśli rzeczywiście jest idealny to jest ok. Tylko że nie ma idealnych aut

Podeślij mi VIN na PW i jakieś linki do zdjęc. Najlepiej jakbyś pokazał tego Gala, to moglibyśmy dać Ci parę uwag które są cenne przy zakupie i możesz mieć argumenty do zbijania ceny.
Co do przebiegu. Mój ma 250tys i silnik jest w świetnej kondycji, ale ma rzeczywiście tatki przebieg.
Obejrzyj dobrze książkę serwisową, bo taką książeczkę można kupić za kilkadziesiąt złotych... Są podrabiane tak, że nie odróżnisz. Jeśli chcesz mieć pewność to poiproś kogoś kto zna niemiecki i dzwoń do serwisu który rzekomo go serwisował. Ja bym tak zrobił...
Podejrzane jest, że niby był serwisowany do samego końca, bo Niemcy mimo, że dbają o auta to nie są aż tak rozrzutni, żeby 9 letnie auto serwisować w dość drogim ASO Mitsu.

marcinx · Wysłany: 19-05-2009, 12:37

witam

ja znam niemiecki wiec nie mam problemu. a autko jest od wlasciciela i w sumie sie zdecydowalem juz, sam mam disla z 98 sedan i w sumie nie mam zastrzezen tylko ze jak go kupilem mial 150 tys. i dalem 16 tys. poltora roku temu + rejstracja tylko ze bez ksiazki wiec autow sumie nie wiem ile mialo

ale tez nie mialem z nim problemow

co do wczesniejszego linka od uplander1 to zadzwonilem przed chwila po to auto i moge powiedziec ze numer telefonu oczywiscie nie dziala!!! nie mozna sie dodzwonic.
czyli tzw sciema. takie auto nie moze tyle tylko kosztowac bez przesady

pozdr

Owczar · Wysłany: 19-05-2009, 12:44

To Ty chcesz zmienić gala TD na TD tylko nowszego? Jeśli znasz niemiecki to zadzwoń do tego serwisu

marcinx · Wysłany: 19-05-2009, 12:50

heh:) no chce zmienic na nowszego:) ogolnie mi bardzo pasuje to autko. przeczytalem twoja lekturke i juz teraz wiem ze to chyba ostatni wypust TD jak powstal wiec sie bardziej przekonalem tylko. serwis nie jest ASO mits tylko pieczatki z jakis warsztatow czy co takiego ale sprobuje sie dzis dodzwonic dzieki za porady:)
pozdrawiam

Owczar · Wysłany: 19-05-2009, 12:53

No to jeśli jeździsz galem 1,5 roku to będziesz wiedział jak powinien śmigać dobry TD. Zastanwiam się tylko czy warto zmieniać pewnego Gala na trochę nowszego. Wygląd niewątpliwie bardziej korzystny. Sprawdź jeszcze po VIN czy to rzeczywiscie 2000, bo zdarzają się odmładzane... Poliftowe są od grudnia 98 roku.