Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

promil69 · Wysłany: 21-09-2006, 08:01 **PROBLEM z obrotomierzem :(**

Mam problem - mianowicie - obrotomierz mi nie działa po odpaleniu

podczas włanczania zapłonu wskazówka drgnie lekko do góry ale jak silnik "chodzi" to nic się nie dzieje. Obrotomierz miałem sprawdzony u elektronika (podłanczał pod jakiś generator fal czy cuś) i żeczywiście działał. Taka ciekawostka (jak założyłem zegary bez szyby i odpaliłem to wskazówka obrotomierza dała się przekręcić palcem lekko a na zgaszonym silniku ma jakiś opór, z tego wniosek że chyba prąd dochodzi). ECU wywala mi jeszcze (tylko)

dwa błędy [czuj, spalania stukowego i czujnik przepustnicy] czy ewentualnie przez te błędy może być cos nie tak z obrotomierzem? Auto kupiłem jak juz nie działał więc nie mam pojęcia czy wogóle jest podłączony do zapłonu

Będe wdzięczny za pomoc.

Krzyzak · Wysłany: 21-09-2006, 08:11

Kondensatory w ECU zmienione? Miałem przypadek ECU z padniętymi kondziorami, gdzie po ich wymianie nie kontaktowała jedna ze ścieżek - obrotomierz po włączeniu zapłonu szalał od 0 do 8000 rpm.
Generalnie obrotomierz jest sterowany przez ECU, które bierze sygnały od czujnika położenia wału i na tej podstawie określa ilość rpm.

promil69 · Wysłany: 21-09-2006, 09:13

Tak były wymieniony jakiś tydzień temu, (nie wymieniałem sam tylko u elektronika) bo ja napewno bym coś "sfajdolił"

a czujnik położenia wału jest chyba ok-i ponieważ ECU nie "wywala" mi jego błędu.

bartek_nkm · Wysłany: 26-09-2006, 22:05

Kiedyś się obrotomierz podpinało pod "plusa" przy cewce. Może tam coś nie łączy?
Jak wyglądają styki przy kostce od zegarów, nic nie jest zaśniedziałe?

promil69 · Wysłany: 26-09-2006, 22:18

Styki są ok - sprawdzałem i czyściłem. A cewka - to może być to - jeszcze nie sprawdziłem a poprzedni właściciel "grzebał coś z cewką" jutro spr. i dam znać.
Dzięki za odp. bo juz mnie denerwuje ten nie działający obrotomierz :]

bartek_nkm · Wysłany: 26-09-2006, 22:21

Nie gwarantuję, że to będzie to, bo nie wiem czy odbywa się to w ten sposób, czy w ten, który opisał Krzyżak, ale myślę, że warto sprawdzić wszystkie możliwości ;-)

josie · Wysłany: 26-09-2006, 22:37

promil, tutaj wkleiłem zdjęcie, sprawdź.

Krzyzak · Wysłany: 27-09-2006, 08:18

Josie - na fotce z tamtego posta zaznaczyłeś kondensator filtrujący. Jest to jeden z wielu, który ma za zadanie wyeliminować szumy i trzaski elektryczne wnoszone przez układ zapłonowo-wtryskowy. Wtyczka obrotomierza jest czarna lub brązowa z jasnymi kabelkami i też sprawdziłbym jej czystość. Jest gdzieś w okolicach kolektora ssącego (w Galancie dokładnie tam, gdzie Josie zaznaczył).

promil69 · Wysłany: 27-09-2006, 08:57

Witam. Byłem patrzeć i nie widze tam takiej wtyczki ani nic podobnego :] jedynie jakieś dwa ucięte kabelki

nie mam pojęcia do czego one są może właśnie o to się rozchodzi.
Poniżej fotka:

Wszystko już GRA

poprostu brakowało czujnika ze zdjęcia które zapodał josie, przeryłem całą instalacje dlatego ale porzynajmniej jest zrobiona "po mojemu (bez 5 metrów niepotrzebnych kabli które poprzedni właściciel podłączył do halogenów)

hehe.
Wielkie dzięki wszystkim za pomoc!

juar_78 · Wysłany: 06-07-2009, 19:50 **ECU ?**

Czy możecie potwierdzić, że obrotomierz w C50 1,5 12 v jest sterowany przez ECU ?.

Od pewnego casu mam taki problem, że jak jest gorąco to po pewnym czasie obrotomierz zaczyna wariować, tj. stoi w okolicach 1 tys. obr. a jak się mocniej wciśnie gaz to idzie nagle do końca skali. Jak auto ostygnie problem znika.
Inna rzecz nie wiem czy normalna - jak włączy się zapłon wskazówka obrotomierze jeden raz podskakuje.

Z drugiej strony ECU nie wywala błędów i dioda miga cały czas. Check engine zapala się i gaśnie normalnie.

Ktoś postawił mi diagnozę na podstawie tych objawów, że to na 100 % ECU

Krzyzak · Wysłany: 06-07-2009, 20:28

obrotomierz steruje ECU
natomiast 100% pewnosci nie ma - pozostaje jeszcze sam obrotomierz i przewody

juar_78 · Wysłany: 06-07-2009, 20:41

A czy może być tak, że ECU zaczyna wariować jak jest gorąco po przejechaniu nastu km. Potem auto odstało i problem jakby zniknął.

Czy jak ECU zaczyna nawalać, tak że auto jescze jeździ i nic nie przerywa, szarpie, etc., a jednak zaczyna być mułowate ?

Ja mam takie wrażenie, że u mnie tak jest. Czasem myślę, że te 90 kucyków gdzieś się po części porozchodziło.

Maretzky85 · Wysłany: 06-07-2009, 23:00

Może gdzieś jest jakiś zimny lut po prostu. Może w ECU było coś kiedyś grzebane.