Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

seba77 · Wysłany: 22-06-2009, 11:22

Witam czy do silnika GDI też mozna zastosowac ten modyfikator ??

akbi · Wysłany: 23-06-2009, 09:43

2 dni temu widziałem reklamę tego Modyfikatora na TVN Turbo ... jak tak tommyc1, chwali, to też zaryzykuje ... może dzisiaj podjadą do Foty (jeśli nie będzie miał IC)

tommyc1 · Wysłany: 23-06-2009, 14:11

do GDI tez mozna, tak samo do diesla-nie ma znaczenia jaki silnik...mozna lac wszedzie

...ale sprawdz jeszcze na ulotce:)

Arturro-86 · Wysłany: 13-07-2009, 13:39

Ja właśnie zastanawiam się nad tym specyfikiem... tommyc1 zachwala, może się na to skuszę, ale ciągle chodzą mi po głowie posty, które przeczytałem na innym forum.

Wypowiadał się tam własnie właściciel serwisu, w którym te pomiary robiono... ponoć w TV pokazali to tak, żeby było pięknie ładnie, a wcale tak nie jest.

Co do samego modyfikatora... nie wiem, czy to teraz wlać, bo mam pewien problem-mój misiek chyba troche sobie oleju "podpija", bo ostatnio musiałem dolać oleju.

Apropos oleju... możecie mi doradzić? Bo teraz u mnie w silniku jest półsyntetyczny Castrol Magnatec 10W/40. Chcę teraz nalać Mobil Formuła S 10W40 lub coś innego z oferty Mobila. Czy to dobry wybór do Galanta?
Wymiana oleju już za niedługo, więc chyba najpierw sprawdzę jak silnik chodzi na nowym oleju, dopiero później ew. użyję "Modyfikatora".

KaWu · Wysłany: 13-07-2009, 13:47

Arturro-86, ile tego oleju ubywa :?:

Jak się zachowuje, kiedy dymi itp :?:

Jak to np. uszczelniacze zaworowe to modyfikator nic ci nie pomoże -a za jego cenę już kupisz uszczelniacze

Arturro-86 · Wysłany: 13-07-2009, 15:30

Opiszę, jak było:
-Jakieś 2,5 miesiąca temu byłem umyć silnik, ponieważ kolega powiedział mi (kiedy wziął u siebie w warsztacie auto na podnośnik), że silnik jest od dołu brudny z oleju... i żebym umył silnik i zobaczymy później skąd "cieknie".
Wracając do myjni... czekałem, aż zrobi się miejsce i postanowiłem sprawdzić olej... dla kontroli. Jakie było moje zdziwienie, kiedy wyciągnąłem bagnet... i był suchy :-X

Dodam tylko, że auto nie wykazywało oznak tego, że ma za mało oleju... pracowało tak samo i nie zapaliła się żadna kontrolka.
Umyłem silnik i zaraz pojechałem na warsztat do kolegi dolać oleju (trochę ponad 1litr półsyntetycznego Castrola Magnatec 10W/40, taki jak już w silniku był). Zalano go do pełna (2 kreska na bagnecie), ale nie ponad poziom

Teraz, zrobiłem może od tego momentu jakieś 3000km, sprawdziłem na bagnecie i oleju jest trochę powyżej minimum... nie wiem, czy to wygląda na "pocenie się", czy na branie oleju... chociaż spaliny są czyste, autko nie dymi :roll:

Ostatnio wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów, ale to chyba nie ma jakiegoś wpływu na ubytki oleju (nie znam się dokładnie na tym, więc wybaczcie, jeśli pokręciłem

)

Nie wiem, czy to nie jest też wina oleju... ostatnio czytałem, ludzie mają różne opinie na temat Castrola... przez to chcę zalać Mobila :]

Czy z mojego opisu da się "coś" wywnioskować?

Juiceman · Wysłany: 13-07-2009, 16:01

Ale chyba nie sprawdzałeś stanu oleju od razu po zakończonej jeździe ;> ?: )

Arturro-86 · Wysłany: 13-07-2009, 16:13

Przed myciem silnika olej sprawdzałem w sumie na ciepłym silniku.
Teraz... na zimnym.

Czy to ma jakieś znaczenie?
Tak jak już pisałem... i tak musiałem dolać ponad litr oleju

Hugo · Wysłany: 13-07-2009, 17:01

Arturro-86 ja bym zalał półsyntetycznego Elf'a. Chylę czoło przed olejami tego producenta od kiedy wręcz uzdrowił silnik w mojej byłej Maździe. To jednak długa historia...

Oczywiście najpierw musisz uszczelnić silnik.

Arturro-86 · Wysłany: 13-07-2009, 18:16

A tak jak już zeszliśmy na temat olejów...
To jaki olej jest zalecany przez Mitsubishi?
I drugie pytanie - jeśli teraz leję półsyntetyk, to mogę zalać syntetyczny? Bo słyszałem różne opinie... niektórzy mówią, że to rozszczelni silnik, inni - że to nie ma znaczenia.
A syntetyk ma dużo lepsze właściwości smarne... i wiekszą lepkość.

tommyc1 · Wysłany: 14-07-2009, 08:29

edit by adminsprawy prywatne załatwiamy przez PW.

A co do samego MODI... kolejną wymianę oleju zaliczyłem, w sumie ok 12tys km przejechałem od zalania silnika tym płynem i spalanie utrzymuje się na tym poziomie, co wyżej opisywałem. Pozdrawiam.

rick · Wysłany: 15-07-2009, 17:53

a ja z kolei mam takie pytanie czy moge zalać silnik tym modyfikatorem jezeli pare tys km temu wlalem do niego militeca firmy k2?

Bartek3g · Wysłany: 15-07-2009, 18:28

A ja w magiczne preparaty zmniejszajace spalanie nie wierze. Wystarczy sie pouczyc podstaw termodynamiki zeby nie wierzyc. tommyc1, wiesz jaka jest roznica sprawnosci silnika jesli przedtem palil 10 litrow a po specyfiku 8? Gigantyczna. To jest autosugestia. Moze wlasciwosci smarne chwilowo faktycznie sa lepsze, ale kosztem czego? Nie ma cudow, inaczej kazdy producent oleju produkowal by swoje oleje uzywajac tej receptury.
OTArturro-86, sprwadz ta uszczelke pod klawiatura bo ja znalazlem powod ubywania oleju. U mnie sie poci, dodatkowo PCValve byl zatkany. EOT

tommyc1 · Wysłany: 16-07-2009, 07:20

To ja powiem tak: nie znam się na tym, opisuję tylko fakt, którego doświadczam, to nie sugestia-chyba, że mój samochód uległ sugestii-ale czy to możliwe? :lol:

Nikogo tu broń Boże nie namawiam do stosowania tego czegoś! Nie sprzedaję i nie mam udziałów ze sprzedaży. Zalałem i napisałem swoje spostrzeżenia, żeby wiedzieć samemu jak to działa a nie pisać w stylu "Ja nie używam, bo nie wierzę". Co ma technika z wiarą?

Tak czy siak, sprawa ciekawa, od pół roku mam regularnie 1l spalania mniej w stosunku do tego co miałem wcześniej przez 1,5 roku.

akbi · Wysłany: 16-07-2009, 10:31