Przesunięty przez: lukasz12 12-12-2009, 17:45 |
sworzeń wahacza |
Autor |
Wiadomość |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 24-11-2008, 15:53
|
|
|
Herdi, w Hipolu powinni już wiedzieć co i jak bo im info sprzedałem
Te niby-do-sigmy sworznie mają mniejszą średnicę.
A jak ja kupowałem to do sonaty... nie pamiętam której, w każdym razie 3.0 V6 |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Herdi [Usunięty]
|
Wysłany: 24-11-2008, 16:00
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | Herdi, w Hipolu powinni już wiedzieć co i jak bo im info sprzedałem
Te niby-do-sigmy sworznie mają mniejszą średnicę.
A jak ja kupowałem to do sonaty... nie pamiętam której, w każdym razie 3.0 V6 |
Oki doki, to jeszcze tylko te amortyzatory bo mi klapa na łeb leci |
|
|
|
 |
lukasz12
Mitsumaniak prof. dr hab ;-)

Auto: Sigma 24V '95 / 24V EXE '94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 2498 Skąd: Warszawa/Biecz/Piastów
|
Wysłany: 24-11-2008, 23:05
|
|
|
Od której sonaty, bo kupiłem niby do Sigmy i lipa
Od sonaty 3.0 V6 muszą pasować. Wybrałem w katalogu intercars i dałem producenta OEM. Cena około 40 zł. Wlasnie niby do Sigmy to nie będą pasowac w katalogu jest błąd - są za luźne |
_________________ Uprzejmie informuję, że nie udzielam porad przez PW/E-mail - do odwołania. Dziękuję za uwagę
"Natomiast wrażenia z jazdy 12V a 24V są niestety nieporównywalne " (C) Chi-Man 2006
Update 06/2011: Ale 12V w manualu może być i nawet całkiem fajnie murczy
Update 10/2011: 12V mruczy jeszcze fajniej (bo ma oryginalny wydech)...i wróciła do łask
Update 11/2011: 12V jest OK, ale przydałoby się jednak więcej mocy na autostradzie
Update 03/2012: Zdrowe 24V mruczy i dostarcza sporo radości przy manualu
 |
|
|
|
 |
Herdi [Usunięty]
|
Wysłany: 25-11-2008, 08:29
|
|
|
lukasz12 napisał/a: | Od której sonaty, bo kupiłem niby do Sigmy i lipa
Od sonaty 3.0 V6 muszą pasować. Wybrałem w katalogu intercars i dałem producenta OEM. Cena około 40 zł. Wlasnie niby do Sigmy to nie będą pasowac w katalogu jest błąd - są za luźne |
plasteliny upcham |
|
|
|
 |
Piotr Z
Mitsumaniak

Auto: sigma 3.0 V6 12v sedan 94 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 293 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 23-09-2009, 13:50
|
|
|
jak większość z nas zdazyła się już przekonać sworzeń w katalogu intercars do sigmy jest za mały, jak pisali koledzy pasuje od sonaty z roczkiów 93-95 numer katalogowy intercars CBKH - 14 J 10503CTR |
_________________ Pozdrawiam
Piotr
pierwszy zlot sigm w Kazimierzu Dolnym
 |
|
|
|
 |
BartekWu
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Diamante, 6G72 DOHC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 106 Skąd: Podwarszawa
|
Wysłany: 23-09-2009, 18:22
|
|
|
A ja dodam od siebie (wzbudzając pewnie ferment), że mój nadworny mechanik powiedział iż w wahaczach "głęboko tłoczonych" nie powinno się wymieniać sworzni bo już na dzień dobry taki sworzeń wstawiony słabiej siedzi i jest bardziej podatny na luzy u zużycie. Powinno wymieniać się cały wahacz. |
|
|
|
 |
lukasz12
Mitsumaniak prof. dr hab ;-)

Auto: Sigma 24V '95 / 24V EXE '94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 2498 Skąd: Warszawa/Biecz/Piastów
|
Wysłany: 23-09-2009, 18:28
|
|
|
Wszystko fajnie tylko po prostu innej możliwości sensownej kosztowo nie ma. Wiele rzeczy się powinno - wkładać oryginalne kable, nie przejeżdżać na czerwonym świetle etc. Niestety jak się nie ma tego co się lubi to się lubi to co się ma. Serwisówka mitsubishi przewiduje o dziwo wymianę albo wyciągnie sworzni choć same sworznie nie występują jako część zamienna - są całe wahacze ze sworzniami. Jedna rzecz mnie trochę zastanawia - czy całe wahacze od Sonaty 3.0 V6 by pasowały bo z wyglądu są bardzo podobne ale to trzeba by zweryfikować próbując zakładać je w miejsce oryginałów, są jacyś ochotnicy ? |
_________________ Uprzejmie informuję, że nie udzielam porad przez PW/E-mail - do odwołania. Dziękuję za uwagę
"Natomiast wrażenia z jazdy 12V a 24V są niestety nieporównywalne " (C) Chi-Man 2006
Update 06/2011: Ale 12V w manualu może być i nawet całkiem fajnie murczy
Update 10/2011: 12V mruczy jeszcze fajniej (bo ma oryginalny wydech)...i wróciła do łask
Update 11/2011: 12V jest OK, ale przydałoby się jednak więcej mocy na autostradzie
Update 03/2012: Zdrowe 24V mruczy i dostarcza sporo radości przy manualu
 |
|
|
|
 |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 23-09-2009, 22:07
|
|
|
kosior podobno ma całe nowe wachacze tanio - ja wymieniałem na GMB i jest ok - treraz sie cos tłucze ale nie wiem co jeszce wiec niedlugo napisze czy to przypadkiem sworznie po 20 tys sie nie posypaly |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
|
|
|
 |
kosior1975 [Usunięty]
|
Wysłany: 23-09-2009, 22:28
|
|
|
lukasz12, już pisałem o tym wahacze od sonaty nie pasują maja tylna śrubę dłuższa na tylna tuleje i przez to nie wchodzą w gniazda oryginalnie w sigmie przerabiałem ten temat,BartekWu, to masz fajnego mechanika tylko powiedz mi dlaczego występują w sprzedaży nowe sworznie i dlaczego serwisówka przewiduje wymianę tych sworzni ja jakoś na co dzień wymieniam te sworznie i działa wszystko ok ale warunek jest ze należy je wyciskać na prasie pod odpowiednim kontem a nie młotkiem.Po za tym sworznie i wahacze są przystosowane do tego by je wymieniać |
|
|
|
 |
BartekWu
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Diamante, 6G72 DOHC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 106 Skąd: Podwarszawa
|
Wysłany: 23-09-2009, 23:26
|
|
|
Kosior no bo on nie powiedział że pod żadnym pozorem nie wolno, tylko że lepszym rozwiązaniem jest wymiana wahacza to raz, a dwa powiedział też że wymieniać same sworznie to w zasadzie powinno się w wahaczach żeliwnych.
Myślę że zdanie Łukasza w tej sprawie wyjaśnia istotę rzeczy.
Żeby było jasne - nie promuję "jedynie słusznej opcji" a tylko przedstawiam punkt widzenia gościa który zajmuje się akurat moim samochodem - przecież każdy może robić jak uważa i to co uważa, że jest dobre dla jego furki nie ?;) |
|
|
|
 |
kosior1975 [Usunięty]
|
Wysłany: 24-09-2009, 14:55
|
|
|
BartekWu, punkt widzenia jak najbardziej tylko ze kolejna pomyłka bo bardzo często w żeliwnych wahaczach właśnie sworzni nie wymienia się a to dlatego ze przy wyciskaniu na prasie żeliwo pod delikatnym naprężeniem pęka przykład nie wymienne sworznie wahacza w galancie od 96 => roku tam właśnie wymienia się cale wahacze |
|
|
|
 |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 24-09-2009, 15:43
|
|
|
true :] |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
|
|
|
 |
BartekWu
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Diamante, 6G72 DOHC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 106 Skąd: Podwarszawa
|
Wysłany: 24-09-2009, 17:57
|
|
|
kosior1975 napisał/a: | BartekWu, punkt widzenia jak najbardziej tylko ze kolejna pomyłka bo bardzo często w żeliwnych wahaczach właśnie sworzni nie wymienia się a to dlatego ze przy wyciskaniu na prasie żeliwo pod delikatnym naprężeniem pęka przykład nie wymienne sworznie wahacza w galancie od 96 => roku tam właśnie wymienia się cale wahacze |
No nie wiem nie wiem, nie kłócę się - przekazuję tylko co mówi mechanik z 30-letnim stażem i który zajmuje się głównie modyfikacjami silników i układów zawieszenia. Ja osobiście jeszcze sworzni nie musiałem wymieniać, wahaczy zresztą też nie |
|
|
|
 |
kosior1975 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-09-2009, 07:50
|
|
|
BartekWu, ja tu bron boże nie mam żadnych aluzji ani pretensji do Ciebie bo przecież Ty nie musisz się znać na mechanice , ale Twój mechanik może jest i dobry w tym co robi nie mnie to oceniać, ale troszkę błędnie się wypowiada i nie zgodzę się z nim, bo moim zdaniem opowiada troszkę głupoty ludziom którzy na mechanice się nie znają
[ Dodano: 25-09-2009, 07:57 ]
A jeśli zaś chodzi o sama wymianę wahacza to to co piszesz to wnioskuje ze jest to trochę lenistwo z jego strony bo po co wymieniać sworzeń jak można cały wahacz kilka śrubek odkręcić i po zabawie dla niego mniej roboty i lepszy zarobek, a tak dochodziło by mu jeszcze robota z wymienianiem sworznia i to na prasie, więcej straconego czasu i mniejsza kasa , a przecież nie chodzi tutaj o zdzieranie z klienta tylko o zadowolenie (tanio i dobrze wykonaną usługę) |
|
|
|
 |
BartekWu
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Diamante, 6G72 DOHC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 106 Skąd: Podwarszawa
|
Wysłany: 25-09-2009, 12:57
|
|
|
Kosior mechanik przedstawił pewną teorię, a sworznie same wymienia, zreszta także w Sigmie. Intencji raczej nie miał złych bo wyjął mój wahacz, sprawdził sworzeń sobie znanym sposobem i założył wahacz spowrotem uznając że nie wymaga wymiany. A mógł uznać inaczej chcąc zarobić nie ?:) I kończe wywody na ten temat bo robimy off topic. |
|
|
|
 |
|