Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
atak zimy
Autor Wiadomość
deenbe
[Usunięty]

Wysłany: 14-10-2009, 21:00   

Kany86, ciesz sie ze tylko pada deszcz u mnie taka wichura ze drzewa lamie...

http://meteo.pg.gda.pl/morze/

High Wind: 225 km/h at 17:54
 
 
Paweł_BB 
Mitsumaniak
01657/KMM


Auto: Evo VIII 4T375
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 709
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 14-10-2009, 21:00   

Dzisiejsza przejażdżka ze Szczyrku na Biały Krzyż :twisted:






Na szczycie:


Moja ulubiona fotka:
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 14-10-2009, 21:50   

deenbe napisał/a:
High Wind: 225 km/h at 17:54
No to już jest dużo :roll: Bo jak mówią, że wiatr 90 km/h to trochę mi się śmiać chce, że się drzewa mają łamać. Ale 2 stówki to już jest coś - swego czasu pamiętam, że na Śnieżce zanotowano coś koło 200 km/h i rzeczywiście było to "urywanie głowy".
Faktycznie jest tak źle, bo ciśnienie jest dość wysokie (> 1000 hPa) - dziwne :?: :roll:
Ale wczoraj jak oglądałem prognozę to centrum niżu dokładnie w Polsce a izobary gęściutko :)
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
costa brawa 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 `00
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 563
Skąd: mielec
Wysłany: 14-10-2009, 23:10   

hehe a ze mnie sie smiali wczoraj jak w samochodach zmienialem ze poco tak wczesnie :D
wczoraj bez kolejki spokojnie 3 autka zrobione i na ta zime spokoj z wymianami :)
a ci co sie smiali niech teraz stoja w kolejkach :D
lepiej jeden dzien za wczesnie zmienic niz o jeden za pozno :)
w mielcu rano bylo tez nieciekawie - bardzo duzo powalonych drzew i slisko strasznie - popoludniu juz mokro sie zrobilo i w miare ok
_________________
Mój misiek :)
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33851
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24363
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 15-10-2009, 08:19   

costa brawa napisał/a:
lepiej jeden dzien za wczesnie zmienic niz o jeden za pozno :)

tak - zalezy w ktora strone :)
kiedys w sobote (pare lat temu) w polowie kwietnia zmienilem zime na lato a w niedziele nastepnego dnia spadlo 30 cm sniegu :)
tum bym wolal zmienic za pozno ;) niz za wczesnie
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 15-10-2009, 08:39   

Wielu kierowcom to się już w głowach poprzewracało. Spadło parę płatków śniegu, a ci już w ogóle poruszać się nie potrafią. Bo opon nie zmienili! Kiedyś w ogóle nie było zimowek i jakoś wszyscy sobie radzieli, a dziś? Obowiązkowo zimówki, abeesy, sresy, kontrole trakcji i inne systemesy. I bez tego ani rusz. Mam tu na myśli miasto, gdzie drogi są rozjeżdżone i szare, bo poza miastem to oczywiście inna bajka.
Na szczęście już duża część (kiepskich lub strachliwych) kierowców zostawiła swoje auta i przesiadła się w komunikację miejską. Będzie luźniej.
 
 
viader 
Mitsumaniak


Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 770
Skąd: warszawa
Wysłany: 15-10-2009, 09:24   

Ja zmieniłem na zimówki we wtorek, jak mówiłem, że w środę będzie śnieg to mi rodzina nie wierzyła. W środę przydały się jak znalazł :) . Mimo wszystko zgadzam się z gregorbu, ludziska zobaczą dwa płatki śniegu albo spadnie deszcz i całe miasto zakorkowane. Dwie poprzednie zimy, nawet w najgorszy śnieg przejeździłem na letnich oponach 215/45/17 i jakoś nie miałem z tym problemu. Wystarczy delikatniej naciskać na gaz i pozostawiać większy odstęp od poprzedzających pojazdów...
 
 
 
halbog 
Mitsumaniak
Homo Swidnicensis


Auto: Kia Carens 2,0 CRDi 2006r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 465
Skąd: Świdnica
Wysłany: 15-10-2009, 09:29   

gregorbu napisał/a:
Spadło parę płatków śniegu, a ci już w ogóle poruszać się nie potrafią. Bo opon nie zmienili!
Dawno, dawno temu jeździłem na letnich, a no tych, co zakładają zimówki patrzyłem jak na ludzi z nadmierną fantazją i gotówką. Ale spróbowałem jazdy po śniegu na zimówkach i teraz na ludzi w autach na letnich "kapciach" patrzę, jak na ludzi bez wyobraźni. Faktem jest, że kierowcy nadmiernie wierzą w cuda techniki zamiast w dostosowanie stylu jazdy do warunków na drodze. :wink:
Pozdrawiam
Bogdan
_________________
Z wiatrem we włosach:)
 
 
 
Koyocik 
Mitsumaniak
Kuba


Auto: B12, CJ4A, EA3/5, EA2W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 631
Skąd: BB
Wysłany: 15-10-2009, 09:41   

Żeby w połowie października auto rano odkopywać... Nic a nic mi się nie podoba. Będzie jeszcze ciepełko, nie? Kół na razie nie zmieniam, poczekam do listopada, chyba, że to coś za oknem się nie uspokoi...
_________________
Tamagocchi ("Bordello Edition" - Bartek) i EA3,5W, EA2W, B12
Były: EA2W, CP9A-4G63t i E57A-4D68t
"All is hardcore when made with love"
 
 
 
Jassmina 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Colt CJ0 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 04 Kwi 2008
Posty: 1448
Skąd: Sulejówek
Wysłany: 15-10-2009, 09:47   

To wszystko jest pikuś co piszecie!
U mnie (w Sulejówku :D ) to dopiero się działo!!!
Osoby o słabych nerwach nie powinny czytać tego posta!
Otóż:
Od samiuśkiego Halinowa poprzez Sulejówek, Rembertów Radzymin aż do Warszawy Wawra nie było prądu i nie można było zrobić sobie gorącego kubka.
Dziś rano z chałupy wychodziłam to jeszcze nie było!
Drzewa powywracane do góry nogami, linie energetyczne nad samą ulicą wisiały i co chwila "skrrree skreee!" uderzając o siebie rozsiewały snopy iskier i błyskało jak fajerwerki w sylwestra!
Drogi zalane i rozciapciany śnieg na chodnikach, ulicach, w butach, w gaciach...
Już chyba na księżycu lepsze warunki drogowe.

Przewiduję, iż koniec świata swój początek również w Sulejówku miał będzie :)

Oby Krzyżak miał rację i zima była na poziomie easy :)
_________________
Nasze Wariaty : Colt CJ0 1.3 "Bonifacy", Galant EA5W
 
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 15-10-2009, 09:49   

Tak po prawdzie opony zimowe najlepiej sprawują się na śniegu (lepsze odprowadzanie śniegu z bieżnika). Na szarym czy mokrym (z czym mamy najczęsciej do czynienia w miastach) ich właświwości są zbliżone do opon letnich czy całorocznych. Cóż - marketing czyni cuda. Do tego stopnia, że udało się wmówić dużej rzeszy kierowców, że bez zimówek zima jeździć się nie da. Ja jeszcze opon nie zmieniłem, a - mimo koszmarnej pogody - bez najmniejszych problemów poruszam się po mieście.
 
 
koszmarek 
pure energy :-)
ciotka koszmarek


Auto: Focus MK1
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 05 Kwi 2008
Posty: 4805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-10-2009, 09:52   

Ja myślę, że ludzie którzy jeżdżą w mieście powinni jeździć na letnich cały rok. Ale jak mają zamiar pojechać do konstancina, Halinowa czy gdzieś obok to muszą znaleźć najbliższy zakład wulkanizacyjny, zapłacić wielokrotność 10zł i zmienić na zimowe. Jednak jak będzie chciał wrócić na miastowe drogi to znów musi przejechać przez zakład wulkanizacji.
I wtedy wszystkie marudy na korki będą zadowolone, ale będzie narzekanie na ludziów w kolejce do wulkanizacji :D

a tak poza moją boską teorią to nie marudźcie tyle.. co roku tak jest, powinniśmy się przyzwyczaić :D
_________________
Jestem absolutnie bardzo rozgadanym i wszędobylskim stworzeniem :D
 
 
Pexu 
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1267
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-10-2009, 09:56   

Taaaa...fajnie się wracało z pracy. Od Kajki w kierunku zakrętu już żadne światła nie działały a ruchem kierowała Policja. W zasadzie jeden policjant, przy Kajki. Co ciekawe, skubany potrafił rozładować korek o niebo lepiej niż robi to sygnalizacja!
Oczywiście po drodze wszystkie sklepy i stacje benzynowe pozamykane, a ci co chceli zjeść coś po drodze mogli co-najwyżej śniegu się nawcinać. Bo nawet Mc Donalds był zamknięty...
Reszta przyjemności tak jak pisała Jassmina. Nic przyjemnego, bałem się że batem od CB zahaczę o linie energetyczne, tak nisko wisiały...
_________________
7,60/100
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 15-10-2009, 10:46   

gregorbu napisał/a:
Na szarym czy mokrym (z czym mamy najczęsciej do czynienia w miastach) ich właświwości są zbliżone do opon letnich czy całorocznych.


Pozwolę się nie zgodzić bo w tamtym roku raz mnie zaskoczył śnieg na koniec zimy (a w sumie nie mnie tylko musiałem zostać do wieczora bo bym pojechał starym autem jak bym wiedział z zimówkami) i było właśnie błoto pośniegowe nie dość że nie dało się za bardoz ruszyć to przy redukcjach mi tyłem zamiatało. Hamulców nie było bo ABS trzymał skutecznie wysoko pedał. Wczoraj na zimówkach przebuszowałem 60 po zakrętach i przyczepność była zadowalająca a auto przewidywalne. ABS jeśli nie docisnąłem na chama się nie włączał.

A co do kolegi viader to ostatnio byłem w warszawie i zastanawiam się co Ci da większy odstęp przed Tobą jak jakiś gość w A6 wjedzie Ci bez kierunkowskazu w tą lukę którą zostawiłeś i akurat naciśnie na hamulec bo coś się przed nim wydarzyło. Ciekawe co wtedy zrobisz...
 
 
viader 
Mitsumaniak


Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 770
Skąd: warszawa
Wysłany: 15-10-2009, 10:58   

krzychu napisał/a:
A co do kolegi viader to ostatnio byłem w warszawie i zastanawiam się co Ci da większy odstęp przed Tobą jak jakiś gość w A6 wjedzie Ci bez kierunkowskazu w tą lukę którą zostawiłeś i akurat naciśnie na hamulec bo coś się przed nim wydarzyło. Ciekawe co wtedy zrobisz...


Chyba nie doczytałeś, że mam założone zimówki...właśnie z tego powodu, o którym piszesz. Generalnie na letnich przejeździłem dwie ostatnie zimy i dało radę, ale jednak przy najgorszych śniegach bywały chwile niebezpieczne, w których gdyby ktoś zajechał drogę to mogłoby być źle. W każdym razie w takich warunkach nie jeździłem szybciej jak 40km/h więc kuku by wielkie nie było :wink:

Z drugiej strony cała masa bezmózgowców na zimówkach zapierdziela po śniegu i lodzie z prędkościami grubo powyżej 100km/h bo wydaje im się, że na oponach zimowych będzie w zimie jak na letnich w lato na suchym...W tamtą zimę miałem taki przypadek, że jechałem na letnich te 40km/h ale jakiś baran za mną na zimówkach uważał, że to za mało...wyprzedził mnie jadą ze 100km/h i jakieś 100m przede mną okręciło go kilka razy wokół osi i wleciał do rowu...

Morał z tego taki, że niezależnie od posiadanych opon trzeba mieć trochę oleju w głowie i dostosować prędkość do panujących warunków.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.