[CA4A 1.6] podczas jazdy zgasl i niechcial zapalic ? |
Autor |
Wiadomość |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 09-11-2009, 13:26 [CA4A 1.6] podczas jazdy zgasl i niechcial zapalic ?
|
|
|
witam
4 lata temu jak kupilem colta mialem taki problem ze czasami gasl w czasie jazdy i niechcial odpalic(dzialo sie to okolo pol roku i zdarzylo sie z 10 razy). Wymienialem wtedy kopulke, palec rozdzielacza, przewody WN i pare innych jeszcze rzeczy ktorych juz nie pamietam, colt dalej gasl- nie bylo reguly moglem jezdzic tydzien dwa bez problemu a potem ktoregos dnia poprostu zgasl. Raz mialem tak ze 4 dni nie chcial odpalic a piatego dnia na dotyk odpalil no i po mniej wiecej pol roku ustalo, jakies 3 lata bezproblemu az do dzisiaj. Odpalilem na benzynie pochodzil ze 2 minuty jak zawsze, potem przerzucilem na gaz ujechalem z 2 km i zgasl. Krece stacyjka a on nic nieodpala, rozrusznik itp. wszystko kreci a odpalic nie chce. Minelo z 15 minut colt odpalil na dotyk, jednak przez pierwsze 2 minuty po odpaleniu stalem na postoju dawalem gazu a colt slabo reagowal na te nacisniecia gazu (z opuznieniem), a wskazowka dochodzila tylko do 4 tysiecy obrotow przy czym bardzo 'pierdzial i jakby przerywal' mniej wiecej po wlasnie 2 minutach zrobilo sie okej i przejechalem bezproblemu 20 km. No i teraz jestem w domu i sie wlasnie zastanawiam co sie dzieje ? bo podejrzewam ze znowu zaczna sie cyrki jak kiedys. |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
Ostatnio zmieniony przez harpagan 09-11-2009, 14:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 09-11-2009, 13:33
|
|
|
Z tego co rozumuję takie rzeczy dzieją się tylko gdy jeździsz na gazie?
Spróbuj pojeździć przez jakiś czas na benzynie, a potem jeszcze raz na gazie i zobaczyć czy usterka dalej wystąpi. |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-11-2009, 13:59
|
|
|
A czy miśke dobrze się grzeje??
Generalnie z gazem jest tak, że musi być dobra temeratura i reduktor musi być zagrzany bo inaczej może nawet zamarznąć. Sprzawdź jak na benzynie chodzi, jeżeli będzie ok, to oczywiście problem z gazem.
Jeżeli problem z gazem to po pierwsze zobacz jak nagrzewa się przez te 2 minuty, ja przełanczam na gaz gdy wskazówka bedzie w połowie połowy (1/4 skali)
Generalnie instukcja kazdej instalacji podaje że musi być ok 30 stopni, ale w colcie jest jakaś strzaszna różnica temeratur między czujnikiem a reduktorem.
Jeżeli mimo wszystko będzie gasł dalej przy nawet zagrzanym silniku to sprawdź czy przewody doprowadzające płyn z chłodnicy przy reduktorze są ciepłe czy zimne. Jeżeli mimo nagrzanego silnika zimne, to coś się przytyka.
Jeżeli bedzie grzał się dobrze, przeody będą ciepłe itd, to przyczyny problemu szukał bym w samym reduktorze, kiedy były wymienane membrany, filtr??
Napisz co i jak po tym wszystkim. |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 09-11-2009, 14:10
|
|
|
ale przeciez nie ma teraz takiej temperatury zeby zamarzlo cos to po 1. po 2 kiedys jak gasl to byl okres letni. po 3 zgasl na gazie, ale jak juz zgasnie to odpalac nie chce na benzynie (bo gaz sie przerzuca przy 2 tys obrotow). silnik byl rozgrzany wskazowka byla prawie ze na polowie, z tego co pamietam kiedys to wlasnie nie bylo reguly kiedy gasnie , bo gasl i na benzynie i na gazie, ale najdziwniejsze jest wlasnie to ze pozniej nie chce odpalic- teraz po 15 min odpalil , ale kiedys 10-15 min - godzina- pol dnia- 4 dni itp. |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-11-2009, 14:24
|
|
|
Temperatura jest na tyle niska że przy starym nieczyszczonym reduktorze samochód może nie jechać na gazie i gasnąć, ale jeżeli twierdzisz że tak samo jest na benzynie to moja wiedza się kończy. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 09-11-2009, 15:40
|
|
|
p0gr0m napisał/a: | przeciez nie ma teraz takiej temperatury zeby zamarzlo cos to po 1 | Jeśli w parowniku LPG nie ma odpowiedniej temperatury (np. poprzez zbyt niski poziom płynu chłodzącego w układzie) to gaz LPG zamarznie nawet w temperaturze otoczenia wyzszej niż +40 st.C. |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-11-2009, 16:05
|
|
|
p0gr0m napisał/a: | po 3 zgasl na gazie, ale jak juz zgasnie to odpalac nie chce na benzynie (bo gaz sie przerzuca przy 2 tys obrotow). |
Mi jak kiedyś zgasł bo przez przypadek na mrozie odpaliłem na gazie to dopiero po powrocie z pracy zagadał, tak to już z gazem jest.
Ostatnio zaopserwowałem że na stosunek do temperatury silnika i przełączania na gaz ma duży wpływ stan świec i przewodów WN.
Czy nie masz innej możliwości zmiany przełączenia gazu?? np manulanie, tylko zawsze gdy przekroczysz 2tyś obrotów??
U mnie przynajmniej (i w wielu modelach które widziałem) są przełączniki trzystopniowe. Albo tylko benzyna, albo tylko gaz, albo "automat" że odpala na benzynia, a jak podkręcisz powyżej 2tyś to przełąncza się na gaz. Oczywiście taki automat jest do "dupy" bo łatwo sobie reduktor załatić jak na - 20 zaczniesz śmigać na gazie.
przedewszystkim sprawdź czy płyn dociera do redutora, bo podkreśle to jeszcz raz!!!!, wskaźnik temperatury nie jest adekwatny do tego jak płyn jest nagrzany w całym układzie. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 09-11-2009, 19:52
|
|
|
nie no chlopaki ja wiem kiedy sie gaz powinno wlaczac,a kiedy benzyna, zawsze auto najpierw rozgrzewam zanim przerzuce na gaz, jezdze juz 4 lata. Tak mam ten wlasnie 3 stopniowy przelacznik, a plyn musi docierac do reduktora bo przeciez obieg musi byc bo inaczej silnik by sie zagrzal |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-11-2009, 09:54
|
|
|
W Colcie nie wiem jak mam, bo nie zwróciłem na to uwagi, ale w polonezie miałem tak połączoną instalację że było rozgałęzienie na redutor i na dalszy obieg w stronę silnika i chłodnicy i wtedy miałem taką sytuację że zrobił się zator i dziwne rzeczy się działy. Gazownik żaden na to nie wpadł, doszedłem sam, że coś jest nie tak jak zobaczyłem że w temperaturze powyzej zera tak jak by szron mi się zbiera.
Odbiegając od tematu gazu, jeżeli twierdzisz że to też dzieje się na benzynie, to zwróci uwagę czy czasem nie miesza się to z wilgocią w powietrzu. Tutaj też może być pomocna POLONEZOWA wiedza, pękła mi kiedyś cewka, ale tak że nie było tego widać i wystarczyła gęstrza mgła i dupa, samochód nie gadał. |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 24-12-2009, 12:44 kurde
|
|
|
no i dalej niewiem co jest , objawy sa dziwne raz jest kilka dni dobrze , a potem znowu zle, np odpalam colta na wolnych chodzi dobrze, w tym czasie odsniezam z 5 - 10 minut colt chodzi cciagle dobrze- wsiadam wrzucam bieg naciskam gaz a obroty zamiast do gory to odrazu blyskawicznie w dol i gasnie - chce odpalic, nie odpala , mija z 5 minut po ktoryms tam kreceniu odpala , ale slabo reaguje na gaz z opuznieniem - dlawi sie , dymi strasznie obroty maxymalnie dochodza do 4000-4500 tys , mija z 10 minut chodzi wszystko ok przez caly dzien czy dwa
[ Dodano: 25-12-2009, 17:00 ]
dzisiaj przywitala mnie kolejna niespodzianka i mam kilka pytan bo colt calkiem nie chcial odpalic, przez jakies 15-20 min co jakis czas probowalem go odpalic i nie dalo rady , aku itp wszystko krecilo jak trzeba ale odpalic nie chcial , no i przyjechal kolega podczepilismy colta na linke na hol , po jakies 20-30 metrach odpalil przy czym najpierw bardzo glosno strzelilo:] teraz pytanie czy to wszystko co w tym temacie jest opisane moze miec np zwiazek ze swiecami ? co prawda ich nie wymienialem przez jakies 15000 km ale kumpel mowi ze to pewnie swiece , mnie jednak zastanawia czy jesli to byly by swiece to po tym jak colt juz odpali czy mial by zwiazek z tymi swiecami z tym ze przez 5-10 min po odpaleniu colt reaguje na gaz z bardzo duzym opuznieniem, duszeniem sie i dlawieniem po czym po 10 minutach jak chodzi jakby reka odjal i przez caly dzien juz jest ok ? |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 28-12-2009, 10:07
|
|
|
generalnie wymienić świece nie zaszkodzi, może to być przyczyna że świece nie domagają, a gdy się nagrzeją to zaczynają pracowac jak należy.
Wiesz mechanik który ma samochód przed sobą jest w stanie coś stwierdzić, my tutaj możemy tylko drogą eliminacji usuwać najbardziej prawdopodobne problemy, ale skoro wymieniłeś wszystko kable itd. zafunduj sobie nowe świece.
Nie wiem jak to jest z kablami do miśka, ale mi kiedyś w innym samochodzie zdarzyło się kupić kable które do niczego sie nie nadawały. Samochód lepiej chodził na starych wyjeżdzonych niż na nowych. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 28-12-2009, 11:10
|
|
|
Kiedys przerabialem dosłowie identyczny przypadek, przyczyna była bardzo prozaiczna, zaśniedziałe styki w kostce od aparatu zapłonowego, zrobiłem całkowicie nową kostke i autko działało jak nowe, jeżeli u Ciebie nic sie nie poprawi po wymianie świec, kabli, sprawdzeniu tej kostki, to ja bym jeszcze sprawdził aparat zapłonowy. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 28-12-2009, 11:46
|
|
|
hm. a jeszcze mnie zastanawia to czy jesli np byly by to swiece to czy po tym jak silnik odpali i minie 10 minut a potem ja naciskam gaz a obroty w dol i silnik gasnie po czym nie mozna odpalic przez kilka minut to czy to tez moglby byc objaw zlych/zuzytych swiec ? |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 28-12-2009, 11:53
|
|
|
p0gr0m, ja napisałem takie objawy miałem przez zasniedziała wtyczke aparatu zapłonowego. nie przez swiece ani kable, glupia wtyczka. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 28-12-2009, 12:06
|
|
|
a ktora to dokladnie wtyczka ? i czy ja trzeba w takim wypadku cala rozkrecac ? |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
|