 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Ciekawostka ( Cari jak nowa) |
Autor |
Wiadomość |
Pepino [Usunięty]
|
Wysłany: 10-11-2009, 17:10 Ciekawostka ( Cari jak nowa)
|
|
|
Witam ogół.
Napiszę Wam o Carismie którą oglądałem w ostatni weekend. Mój ojciec jest na kupnie auta, więc trochę poszperałem i znalazłem Cari z 2004 roku z przebiegiem 33000km. a że niedaleko to pojechałem obejżeć, z nastawieniem że z tym autem musi być coś nie halooo. A tu zdziwienie, faktycznie auto kupione w naszym salonie, serwisowane i wygląda jakby tylko do kościoła nim jeździli. Przebieg autentyczny, szukałem czego się doczepić i NIC!!! Właściciele (małżeństwo ok. 50) nawet jakąś folię bombelkową wozili w bagażniku gdyby coś trzega było włożyć do środka. Opony oryginalne, wewnątrz zero plam, zarysowań idt. Kierownica, gałka zmiany biegów, pedały niepowycierane. Ojciec chyba trochę przestraszył się jasnobeżowej tapicerki.
Wystawili ją za 25900, ale za 24500 też chcieli sprzedać. No i miałem okazję się przejechać, zero stuków, skrzypnięć itd.
Dla mnie trochę lipa, bo to była bardzo uboga wersja.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
rasiak1980
Forumowicz

Auto: carisma 1.8 GDI / 1,9 DiD
Kraj/Country: UK
Pomógł: 30 razy Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 997 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 11-11-2009, 10:18
|
|
|
możliwe że jakiś marynarz albo pracownik na kontrakcie poza granicami krainy cudów moich kilku znajomych pływa ich samochody nierzadko w ciągu roku przejeżdżając około 1000-2000 km jest to bardzo mało, w europie przyjmuje się średnią około 20000 km/rok wszystko co ma znacznie mniej przejechane należy sprawdzić dokładnie czy ktoś nie dłubał z oczkami jeżeli ma książkę serwisową z udokumentowanym przebiegiem znaczy się że autentyk po prostu szczęście |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 11-11-2009, 11:30
|
|
|
Pepino, przebieg moze byc faktyczny, gdyz znajomy mojego kolegi pracuje na morzu, wiec do roku jest okolo miesiaca w domu i tylko w tym czasie jedzi swoim autem, auto przez 7 lat przejechalo niespelna 24tys km.
Drugi przypadek sasiad ktory ma bzika na punkcie nowosci co 3 lata zmienia auto na nowe, kupic od niego taka uzywke to jak skarb, wkoncu ma pieniadze, ostatnio sprzedawal swoje 3letnie polo z przebiegiem 21 tys km.
A i jeden fakt bo wymieniac tych przypadkow moge na palcach rak i nog i zapewne by mi braklo, glownie ludzie co pracuja miedzynarodowo albo emeryci jezdza tymi autami, przebiegi roczne zadko przekraczaja 7tys km, a wyposazenie przewaznie jest wszystko manualne na korbe, moge napisac ze ok 10 - 15% z tych aut posiada leektryke w postaci sterowania szyb, lusterek, klimy. Takie auta sa godne uwagi ale dla kogos kto nie przywiazuje wagi do machania korbami |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Saqu
Mitsumaniak

Auto: Nissan s13, BMW e39
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 71 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 2233 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-11-2009, 11:34
|
|
|
No to takie spore szczęście było do tej Cari a fakt faktem taką perełkę to ciężko znaleźć, a możesz powiedzieć dokładniej jaka to wersja była?
Btw rasiak1980 ciężko jest odczytać i zrozumieć Twój post |
|
|
|
 |
Koyocik
Mitsumaniak Kuba

Auto: B12, CJ4A, EA3/5, EA2W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 631 Skąd: BB
|
Wysłany: 11-11-2009, 11:42
|
|
|
Takie autka przeważnie po rodzinie zostają, ale zdarzają się.
Moja mama jeździ 7-8tkm rocznie. Stoi jej pod oknem Fiesta `95 z przebiegiem 103000, kupiona w salonie - zostanie w rodzinie, dla brata. |
_________________ Tamagocchi ("Bordello Edition" - Bartek) i EA3,5W, EA2W, B12
Były: EA2W, CP9A-4G63t i E57A-4D68t
"All is hardcore when made with love" |
|
|
|
 |
Morfi
Mitsumaniak Street Hunter

Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 6530 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 11-11-2009, 13:00
|
|
|
Blondi ma uno 94r a tylko 97 tys żal sprzedać bo wszystko ładnie chodzi i zadnych awari. |
_________________ Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 11-11-2009, 13:20
|
|
|
Morfi, kazdy samochod z biegiem czasu robi sie jak skarbonka, wiek wplywa na jakosc usczelnien, gum, wezy, korozje widoczna i niewidoczna, zuzycie elementów mechanicznych, etc., Morfi, miejmy nadzieje ze nie doczekac sie dnia kiedy nie bedziesz wiedzial w co palce wlozyc jak zaczna sie awarie, leciwe autka lubia robic takie psikusy, znajomy jezdzil Ducatem przez 3,5 roku, zachwalal sobie bardzo, bo poza wymianami eksploatacyjnymi nic nie robil, tylko co konieczne, autko obecnie ma 13 lat (96r) a w zeszlym roku jak sie sypnelo tak wszystko naraz, rozlecialy sie synchronizatory w skrzyni, koszt naprawy 3000zł, poleciala pompa paliwowowa, koszt 600zł, polecialy przewody hamulcowe (dwa elestyczne 3 stalowe) i zacisk prawego kola, wymiana wszystkich przewodów, regeneracja zacisków, koszt niecaly 1000zł, wymiana tulei wachaczy przednich i kompletu amortyzatorów, ok 1500zł, naprawa blacharska i malowanie calego auta ok 5000zł, no i w jednym roku uzbierało sie grubo ponad 11tys zł, jak to sie mowi "Nie chwal dnia przed zachodem słońca" bo ducato mialo isc na sprzedaz i tuz przed sprzedaza wszystko sie posypalo, i oczywiscie nie oplacalo sie juz sprzedawac ducato po naprawie, bo koszt samego auta to 15tys netto |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Morfi
Mitsumaniak Street Hunter

Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 6530 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 11-11-2009, 13:46
|
|
|
Blacharka hamulce i zawieszenie zostało zrobione w przyszlym roku sprzeglo bedzie przygotowany pod zagazowanie i bedzie z nami do konca bo za 1500 zł to szkoda sprzedac a jest od poczatku u blondi w rodzinie i silnik 1,4 |
_________________ Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain |
|
|
|
 |
Cichanos [Usunięty]
|
Wysłany: 11-11-2009, 20:35
|
|
|
Moja Carisma ma coś z tego.
Dokładnie to mój egzemplarz był non stop w rodzinie. Najpierw pracował przez dwa lata w Niemczech jako auto w wypożyczalni przy lotnisku w Dreznie. Przez ten czas przejechało coś ponad 24 tyś. km.
Następnie autem poruszało się już tylko w domu. Czyli przebiegi rzędu 8 - 10 tyś. km to standard.
Obecny przebieg mam około 165 tyś. km.
Ale powiem Wam że problemem w takim aucie jest właśnie mały roczny przebieg. Wszystkie paski, cybanty i gumy parcieją w zastraszającym tempie. Komplet kół letnich i zimowych mam już drugi. Pomimo tego że poprzednie oponki przejechały ponad 75 tyś. km przez okres 8 lat.
Auto byłoby idealne. Gdyby nie stłuczka którą Carisma przeszła w 2007 roku. Do tego trzeba dodać nie profesjonalną naprawę powypadkową i małe zaniedbanie odnośnie wymiany filtra paliwa. Dzięki czemu mam rdze na rancie błotnika oraz filtra paliwa nie da się odkręcić.
Więc są takich aut plusy i minusy.
Często takich aut wyzbywają się też kierowcy ciężarówek, którzy na codzień poruszają się służbowymi autami a nie prywatnymi.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
|
|