[Cari 1.6] Nie pali po mroźnej nocy :( |
Autor |
Wiadomość |
przekorn
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 200r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22-12-2009, 17:04 [Cari 1.6] Nie pali po mroźnej nocy :(
|
|
|
Witam
mam cari 1.6+gaz sekwencja rok 2000. Problem mam taki, że gdy jest mróz auto mi nie odpala. Przy -2,-3 jeszcze po paru kręceniach odpali ale przy wiekszych juz niestety kaplica. Oczywiscie gdy juz odpale niemam zadnych klopotów, czy to jeżdzać na gazie czy benzynie. Wystarczy ze jest na plusie autko tez odpala bez problemu. Zostawilem auto u mechanika, niestety nie mieli go jak podpiac pod kompa wiec posprawdzali swiece, przeczyscili wtryski ale ogolnie nie zdiagnozowali co i jak
Mial moze ktos z was taki problem?
Jest moze ktos z łodzi i zna jakis miejsce gdzie moge podlaczyc moja cari pod kompa albo jakiegos dobrego mechanika czy warsztat od mitsubishi?
Prosze bardzo o pomoc i pozdrawiam serdecznie
Wesołych Świąt
Przekorn |
|
|
|
 |
Xiah
Forumowicz
Auto: Carisma 97r 1.6 GL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 231 Skąd: Płock
|
Wysłany: 22-12-2009, 17:06
|
|
|
sprawdz alternator i akumlator, nie zostawaj autka w zime pzełączonego na gaz na noc. Zanim zgasisz silniczek niech auto pochodzi troche na benzynie. |
|
|
|
 |
przekorn
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 200r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22-12-2009, 17:13
|
|
|
Z tym gazem tez tak robilem, nawet ostatnio jezdze tylko na benzynie. Akumultor jest dobry, ostatnio nawet podłaczyle sie kablami do aku znajomego i bylo to samo. Dopiero jakos odpalil jak kolego na lince mnie pociagnal.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 22-12-2009, 17:15
|
|
|
Sprawdz również cały aparat zapłonowy: kable ewentualnie cewki
Dwa lata temu też w te największe mrozy nie mogłem odpalić przez kilka dni z rzędu dopiero jak wymieniłem cewki to teraz odpala normalnie, nawet jak było ok -16 to odpalił bez problemów |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
przekorn
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 200r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22-12-2009, 17:33
|
|
|
Teraz jak byl w warsztacie to niby sprawdzali świece wiec pewnie kable i cewki tez sprawdzili. Problem jest tez w tym ze nie mosza byc duze mrozy aby byly problemy. Wystarczy nawet -2 w nocy i juz rano mam problemy. Gdy niema mrozow niema zadnych klopotow.
Mysle nad tym podlaczeniem do kompa , tylko w lodzi musze znalesc gdzies jakies miejsce gdzie mi to zrobia
Pozdrawiam
ps
aha kable tez wymianialem na nowe w sierpniu jak zakladalem gaz. |
|
|
|
 |
|