Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Budrys]

Nie chce zakładać nowego tematu a ciągnąć go w tym wątku. Mam takie pytanie w związku z kontrolką oleju świecącą na wolnych, Czy możliwe jest bym przytarł panewkę wału jadąc 80km przy 1000obr. na 5-biegu ?. Kontrolka zaczęła świecić na trzeci dzień po tym jak cudownie ozdrowiało z dwóch błędów...

[saphire]

Coś tak męczył ten silnik? 80km/h to się dwójką jeździ....

[Budrys]

Nie można było dodać gazu bo gasnął a za lawetę chcieli 1600zł. Mogłem coś zarżnąć ?

[Robson86]

[Budrys]

Chodzi o pokonany dystans 80 kilometrów, przy obrotach 1000rpm, 5 biegu i prędkości 40km/h. Dodatkowo zauważyłem jak jadę na niskich obrotach ok.1500 to z silnika wydobywa się dźwięk "pieczenia" "skwierczenia" podobne też do stygnącego cykającego kolektora wydechowego, co to może tak robić ?

[big_foot]

Podłączę się do tematu, jesli pozwolicie.

Po wpakowaniu kilku niezłych groszy w środę w autko, bylem dumny, że zadbalem o samochodzik i w ogóle takie tam.

Wszystkie te uniesienia i zadowolenia nie trwały długo, a konkretnie tylko do soboty. Wracając z żoną (w 9-tym m-cu ciąży) i 2-letnim dzieckiem na obwodnicy 3miasta nagle przy stałej jeździe 120km/h samochód zaczął wyraźnie szarpać, dusić się, stracił moc, zapaliła się kontrolka silnika ale autko nie zgasło i jechało dalej (ale już się troszkę bałem co zrobię z tą moją brygadą jeśli autko zaliczy calkowity zgon).
Byłem bardzo blisko jednego ze zjazdów, postanowiłem więc zjechać, zgasić autko, trochę dać mu "odsapnąć" i zobaczyć co będzie.

Po odczekaniu jakiś 10 minut sprawdziłem stan oleju (tak na wszelki wypadek), zapalilem autko. Na jałowym strasznie trzęsło całym autem, ale silnik nie gasł. Udało mi się dokulać z trudami i gracją diesla w Ursusie c-360 do domu. Najgorsze były ruszania ze świateł i podjazdy pod wzniesienia

Co dziwne, podczaj dłuższej chwili bardzo spokojnej jazdy, ze stałą prędkością i bardzo małym obciążeniu silnika, kontrolka gasła. Jakiekolwiek większe obciążenie, zmiana pozycji pedału gazu powodowała powtórne zapalenie się kontrolki.

Dziś dokulałem się rano do ASO gdzie panowie stwierdzili, że umarł wtryskiwacz. Padła cewka (nie mam za grosz technicznego pojęcia o funkcjonowaniu takich podzespołów, więc nie wiem czy nie robią mnie na szaro). Panowie sami ściągnęli używkę (nowy miał kosztować 1800zł!!) i po południu miałem już autko na chodzie.

Podłączę się do tematu, jesli pozwolicie.

Po wpakowaniu kilku niezłych groszy w środę w autko, bylem dumny, że zadbalem o samochodzik i w ogóle takie tam.

Wszystkie te uniesienia i zadowolenia nie trwały długo, a konkretnie tylko do soboty. Wracając z żoną (w 9-tym m-cu ciąży) i 2-letnim dzieckiem na obwodnicy 3miasta nagle przy stałej jeździe 120km/h samochód zaczął wyraźnie szarpać, dusić się, stracił moc, zapaliła się kontrolka silnika ale autko nie zgasło i jechało dalej (ale już się troszkę bałem co zrobię z tą moją brygadą jeśli autko zaliczy calkowity zgon).
Byłem bardzo blisko jednego ze zjazdów, postanowiłem więc zjechać, zgasić autko, trochę dać mu "odsapnąć" i zobaczyć co będzie.

Po odczekaniu jakiś 10 minut sprawdziłem stan oleju (tak na wszelki wypadek), zapalilem autko. Na jałowym strasznie trzęsło całym autem, ale silnik nie gasł. Udało mi się dokulać z trudami i gracją diesla w Ursusie c-360 do domu. Najgorsze były ruszania ze świateł i podjazdy pod wzniesienia

Co dziwne, podczaj dłuższej chwili bardzo spokojnej jazdy, ze stałą prędkością i bardzo małym obciążeniu silnika, kontrolka gasła. Jakiekolwiek większe obciążenie, zmiana pozycji pedału gazu powodowała powtórne zapalenie się kontrolki.

Dziś dokulałem się rano do ASO gdzie panowie stwierdzili, że umarł wtryskiwacz. Padła cewka (nie mam za grosz technicznego pojęcia o funkcjonowaniu takich podzespołów, więc nie wiem czy nie robią mnie na szaro). Panowie sami ściągnęli używkę (nowy miał kosztować 1800zł!!) i po południu miałem już autko na chodzie.

[saphire]

Jeśli przestał pracować jeden gar to w GDI albo wtryskiwacz albo świeca. Jeśli dwa gary to fajkocewka.

Budrys: Rozrząd kiedyś już wymieniałeś? Ten odgłos skwierczenia jakoś mi na łożyska rolki, napinacza lub pompy lub alternatora wskazuje czy coś koło tego ale generalnie mechanik jak posłucha i poogląda to ci przecież powie co to choć imho panewka to raczej stuka niż rzęzi.

[Budrys]

[bartekcari]

Witam wszystkich.

Panowie Budrys, damiano i woxy, napiszcie prosze jak rozwiazaliscie wasze problemy z carisma ??

Jestem bardzo ciekawy poniewaz u mnie sa teraz takie same problemy :/ auto po odpaleniu i dodaniu gazu odrazu gasnie :/

[M@teusz607]

[bartekcari]

na pewno wewnatrz przeplywomierza nie wiem jak walczyc z tym bledem, wiem ze uzywana przeplywke dostaniesz za okolo 100 zl

[mitcari]

Budrys, damiano83, woxy, rozwiazaliscie problem ?
Walcze w dalszym ciagu , a od waszych minelo juz sporo czasu.
Licze na odpowiedz
Pozdrawiam

[Budrys]

W moim przypadku winny był zapieczony/zastany regulator ciśnienia pompy WC w skutek czego zajechałem panewki korbodowe i straciłem ciśnienie oleju.

[mitcari]

Budrys, a jak bylo z tym cisnieniem ?
Pompa nie trzymala zadnego cisnienia ?
Wczoraj dobralem ise do pompy - reulowac moglem, mimo to dobralem sie glebiej, jak mowil aren. Polerka nic nowego nie wniosla.

[lalamido76]

Witam wszystkich forumowiczów.

Mam 2 pytania:

1. Czy z takim przebiegiem ciśnienia pompy WC mierzonego Evoscanem (link do loga z jazdy poniżej) jest sens jej demontażu i wymiany filterków?

2. Jak zredukować ciśnienie na pompie WC przed odłączeniem od niej przewodów paliwowych? Czy jest np. jakaś funkcja Evoscana lub jakiś inny sposób?

Moje objawy: silnik sporadycznie krztusi się i traci moc.

http://www.sendspace.pl/f...eaad02193b786cd