Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Owczar
20-04-2010, 23:53
Wypadek
Autor Wiadomość
pipi_ja 
Forumowicz

Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 574
Skąd: wlkp
Wysłany: 20-04-2010, 23:34   Wypadek

Muszę się "pochwalić", że właśnie mój misio przestał być ładny ;(
jakieś 3 godziny temu miałem spotkanie z polskim rolnikiem na drodze.
Jechałem leśną asfaltową drogą a z przeciwka ciągnik. Widziałem tylko jego światła. Jak sie z nim zrównałem zobaczyłem, że obok ciągnika jest coś jeszcze. Następne co zapamiętałem to jak lezałem na boku w rowie. Okazało się, że gość miał na ciągniku opryskiwacz i otowrzyła mu się jedna strona tego opryskiwacza. Dostałem w szybę i tyle wiem.
Samochód prawie cały poobijany, dach pogięty, słupek ruszony, relingi pogięte.
Jutro zrobię kilka fotek to wrzucę.

Orientujecie sie ile może potrwać łatwienie odszkodowania? Ciągnik ubezpieczony w PZU, facet trzeźwy, policja nie miała wątpliwości co do jego winy.
 
 
 
mario mario 
Mitsumaniak

Auto: galant elegance combi 2,5 B
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 727
Skąd: Lublin
Wysłany: 21-04-2010, 06:23   

pipi_ja, Wyrazy współczucia, wiem coś o tym jak się czuje właściciel ukochanego autka. Co do PZU nie wiem, ja po prostu tej instytucji nie ufam i ubezpieczam, gdzie indziej. PZU pewnie wyśle swojego rzeczoznawcę do określenia wielkości szkody, jak nie będzie żadnych zacięć to sprawę powinni załatwić dość szybko. Tak ap-ropo, to ty jechałeś bez świateł czy co ? chyba że zapierniczałeś leśną asfaltówką jakąś stówką. Mimo wszystko, ze noc ale przy mijaniu na wąskiej drodze odruchowo zwalnia się, poza tym ramię od opryskiwacza wyłamałbyś i nie musiałbyś skręcać do rowu, ale racja nie było mnie tam i nie znam szczegółów, więc się więcej nie wypowiadam, stało się i wielka szkoda. Naprawiasz, czy sprzedajesz na części?
_________________
Mb galant - bedzie następny
Mb galant 00' 2,5 B+G asb - jest super
Mb galant 99; 2,5 asb B+G, i prysł czar VW
VW golf 95', 2,0 B - był na przetrwanie (12/100)
VW passat 97', 1,9 TDI - był najlepszy z passatów
VW passat 00', 1,9 TDI, asb - był jeszcze bardziej funkcjonalny
VW passat 91', 1,8 B+G - był bardzo funkcjonalny i oszczędny
Opel ascona 86', 1,6 B - był super
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 21-04-2010, 07:24   

Drobną zapomogę dostaniesz błyskawicznie (u mnie było to jakieś 30% wartości szkody, mimo, że pzu mniemało, że płaci całość) - tydzień i masz na koncie, o resztę musisz walczyć, a to w przypadku szkody całkowitej może trochę potrwać - będą zaniżać wartość auta przed szkodą i zawyżać wartość wraku.
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
pipi_ja 
Forumowicz

Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 574
Skąd: wlkp
Wysłany: 21-04-2010, 09:51   

Może wczoraj troche chaotycznie to wszystko opisałem.
To nie była jakaś lokalna leśna dróżka, zwykła droga wojewódzka biegnąca przez las.
mario mario jak jeździsz wieczoram to wiesz co widać w lesie gdy sie z kimś mijasz. Widać tylko światła jadącego z przeciwnej strony. Ja widziałem tylko to, tym bardziej że ciągnik świecił wszędzie tylko nie na drogę. Chwile przed jechałem koło 100km/h,ale zwolniłem właśnie przez to, że nic nie widziałem. W momencie jak sie mijaliśmy mogłem mieć koło 80km/h.
Piszesz,że ramię tylko by się wyrwało.Tak też się stało tyle,że dostałem nim w szybę na wysokości oczu. Przed uderzeniem odruchowo zjechałem na pobocze, jak wróciłem na asfalt nic już nie widziałem bo szyba byla w proszku :( Dopiero jak wpadałem do rowu po przeciwnej stronie drogi zoriętowałem się gdzie jestem. Skończyło się na tym, że leżałem na boku w rowie dachem oparty o drzewa.

Co do ubezpieczalni to domyślam się, że nie będzie łatwo coś ugrać. Przeryłem już orientacyjnie allegro za częściami i wydaje mi się, że można by go naprawić za rozsądne pieniądze. Martwi mnie tylko dach auta.Zagiął się przy szyberdachu(panoramiczny) i puściły zgrzewy między dachem a słupkiem. Z tym będzie największy problem.
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14370
Skąd: Pruszków
Wysłany: 21-04-2010, 10:01   

pipi_ja, wstaw jakieś zdjęcia.
 
 
pipi_ja 
Forumowicz

Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 574
Skąd: wlkp
Wysłany: 21-04-2010, 18:25   

Z góry przepraszam za jakość tych zdjęć. W aparacie mam rozładowane baterie a komórka rob tak jak widać.
klik
klik
klik
klik
klik
klik
klik
Ostatnio zmieniony przez pipi_ja 21-04-2010, 18:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
koszmarek 
pure energy :-)
ciotka koszmarek


Auto: Focus MK1
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 05 Kwi 2008
Posty: 4805
Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-04-2010, 18:28   

dramatyczny dach :( Reszta też kiepsko :( Dobrze że Tobie nic poważnego się nie stało,tak?
_________________
Jestem absolutnie bardzo rozgadanym i wszędobylskim stworzeniem :D
Ostatnio zmieniony przez koszmarek 21-04-2010, 18:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Juiceman 
Mitsumaniak
Murgrabia Juice


Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 66 razy
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 8676
Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
Wysłany: 21-04-2010, 18:31   

Strasznie wygląda to, szczególnie ten dach ; /
_________________
Witaj Gość!!! Obejrzyj mojego Galanta Kombi 2.5 V6 - i Skomentuj =)

***********************************

Galant Kombi 2.5 V6
Carisma EXE 1.8 GDI
 
 
 
pipi_ja 
Forumowicz

Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 574
Skąd: wlkp
Wysłany: 21-04-2010, 18:38   

Właśnie z dachem jest największy problem. Znajomy blacharz popatrzył i podrapał się po głowie. NIby nic takiego a jednak pogięło się w trudnych miejscach.
Pooglądałem go sobie w świetle dziennym i okazało się, że cały jest do malowania. Dosłownie każdy element jest albo pogięty,albo podrapany :(
Jutro mają przysłać rzeczoznawcę, zobaczymy co powie. Wszyscy mówią, że raczej bedzie szkoda całkowita bo jest zbyt dużo wkładu.

Zeby było zabawniej to wczoraj jak leżałem w tym rowie silnik cały czas pracował, musiałem go sam zgasić. Dzisiaj jak odpaliłem zaczęło coś tykać pod maską. Mam nadzieje, że to tylko ojel gdzieś sie poprzelewał i dojdzie do siebie. Wycieku żadnego nie mam, wczoraj zaraz po upadku zgasiłem go więc staram sie być optymistą :/

[ Dodano: 21-04-2010, 18:43 ]
koszmarek, No ja na szczęście jestem cały, Wczoraj troche czułem plecy a dzisiaj dupsko sie odzywa ;) tak poza tym jest ok. :)
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23637
Skąd: KSSE
Wysłany: 21-04-2010, 19:11   

pipi_ja, ciężka sprawa, napewno będzie to szkoda całkowita, naprawa na własny koszt także Cię szarpnie zdrowo, poczekajmy na wycene z ubezpieczenia.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
kuzi
[Usunięty]

Wysłany: 21-04-2010, 19:20   

Brak zamienników większości części spowoduje, że odszkodowanie będzie ogromne, ew. tak jak koledzy napisali wyżej - szkoda całkowita...
 
 
fj_mike 
Mitsumaniak


Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 6516
Skąd: Gdynia/Aagotnes
Wysłany: 21-04-2010, 20:52   

Dobrze, że tobie się nic nie stało. Z opisu wynika, że wyglądało to dramatycznie.
Czekam z ciekawością na decyzję PZU.
_________________
Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike

Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły
by Owczar

 
 
 
 
pipi_ja 
Forumowicz

Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 574
Skąd: wlkp
Wysłany: 22-04-2010, 12:17   

No to jestem po oględzinach samochodu przez rzeczoznawcę.
Nie wiem co Wy na to powiecie ale wydaje mi się,że całkiem dobrze wycenili.
Oficjalnie jeszcze nic nie wiem ;) ale we wtorek jak zadzwonię do PZU mam usłyszeć,że wrak zostaje u mnie a na konto wpłynie 11tys zł.

Z jednej strony cieszę się,ale z drugiej jest mi go strasznie szkoda. Okazało się, że samochód nigdy nie był bity. Na wszystkich elementach oryginalny lakier. Zdaję sobie sprawę, że drugiego takiego nie znajdę, a jeśli nawet mi się uda to będzie bardzo ciężko.
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14370
Skąd: Pruszków
Wysłany: 22-04-2010, 15:24   

pipi_ja, szukaj VR-4, dawce już masz :D
 
 
Zhan 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.5 '99 EA5A tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 695
Skąd: Sulejówek
Wysłany: 23-04-2010, 22:57   

pipi_ja, mysle, ze jesli jestes tak mocno przywiazany do auta to za 11 tysi mozna go na prawde porzadnie naprawic... ja bym pewnie tak zrobil jesli nic oprocz karoserii nie jest uszkodzone
a swaja droga mialem ostatnio identyczna sytuacje, na szczescie bylo jeszcze troche widno i kilka metrow przed ciagnikiem zauwazylem, ze wystaje mu cos nieoswietlonego na moj pas...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.