[2.2] Silinik traci moc |
Autor |
Wiadomość |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:07 [2.2] Silinik traci moc
|
|
|
Jadąc spokojnie do Heide Parku na tempomacie ustawionym na jakies 140 zauwazyłem dziwny objaw - autko zaczelo delikatnie hamowac silnikiem (spadek predkosci o jakies 2-4km/h) a nastepnie mocno przyspieszac ponad ustawioną predkość (tez o jakies 2-4km/h). Początkowo dość rzadko więc myślałem że to jakieś warażenie a może wiatr itp. Ale zbiegiem czasu objaw ten zaczął pojawiać się coraz częściej. Myślałem że to tempomat nawalił i go wyłączyłem ale okazało się że problem wcale nie ustąpił i w końcu autko weszło w tryb awaryjny. Zatrzymałem się na stacji i zatankowałem swieżego paliwka ale sytuacja się powtarzała tyle że bez trybu awaryjnego. Dojechałem do celu dając mu troszkę w palnik i było OK. Wracałem do domku też raczej go nie oszczędzając i też nic się nie działo. W Polsce nie udało mi się tego błędu ponowić. Być może zbyt krótka jazda (1h) wtedy byłem już w tracie ponad 3 godziny. Informacja o długości jazdy jest to o tyle ważne bo podobnie miałem kilka miesięcy wcześniej wracając z Tropical Inland ale wtedy myślałem że to bylo paliwo.
Jak się wam wydaje czy to mogą być wtryskiwacze?
Niestety check engine się zresetował i nie wiem czy w serwisie będą wstanie odczytać ten kod?
Mam przejechane 90tys km. więc kończy się gwarancja i dobrze by było to jeszcze naprawić w jej ramach.
pozdr |
Ostatnio zmieniony przez markyz 07-06-2010, 11:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
ZbigniewD
Forumowicz

Auto: XC90,X5 i Outek
Kraj/Country: Austria
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 130 Skąd: Wien
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:09
|
|
|
typowy objaw dla tego cudownego silnika i 90 tys to i tak spory przebieg jak na ten francuski wynalazek |
|
|
|
 |
dab
Mitsumaniak

Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 917 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:15
|
|
|
ZbigniewD napisał/a: | francuski wynalazek |
wiele mozna mu zarzucic ale na pewno nie to ze ma cos wspolnego z zabojadami.... |
_________________ Pozdrawiam
dab
 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:20
|
|
|
ZbigniewD napisał/a: | typowy objaw dla tego cudownego silnika i 90 tys to i tak spory przebieg jak na ten francuski wynalazek |
O rany a ten znowu narzeka..... Zupelnie jak bym słyszał sąsiada z dzialki
[ Dodano: 07-06-2010, 11:23 ]
markyz napisał/a: | Jadąc spokojnie do Heide Parku na tempomacie ustawionym na jakies 140 zauwazyłem dziwny objaw - autko zaczelo delikatnie hamowac silnikiem (spadek predkosci o jakies 2-4km/h) a nastepnie mocno przyspieszac ponad ustawioną predkość (tez o jakies 2-4km/h). Początkowo dość rzadko więc myślałem że to jakieś warażenie a może wiatr itp. Ale zbiegiem czasu objaw ten zaczął pojawiać się coraz częściej. Myślałem że to tempomat nawalił i go wyłączyłem ale okazało się że problem wcale nie ustąpił i w końcu autko weszło w tryb awaryjny. Zatrzymałem się na stacji i zatankowałem swieżego paliwka ale sytuacja się powtarzała tyle że bez trybu awaryjnego. Dojechałem do celu dając mu troszkę w palnik i było OK. Wracałem do domku też raczej go nie oszczędzając i też nic się nie działo. W Polsce nie udało mi się tego błędu ponowić. Być może zbyt krótka jazda (1h) wtedy byłem już w tracie ponad 3 godziny. Informacja o długości jazdy jest to o tyle ważne bo podobnie miałem kilka miesięcy wcześniej wracając z Tropical Inland ale wtedy myślałem że to bylo paliwo.
Jak się wam wydaje czy to mogą być wtryskiwacze?
Niestety check engine się zresetował i nie wiem czy w serwisie będą wstanie odczytać ten kod?
Mam przejechane 90tys km. więc kończy się gwarancja i dobrze by było to jeszcze naprawić w jej ramach.
pozdr |
Sprawdź czy przeprogramowali ci sterownik obslugujący kąt nachylenia lopatek turbiny. Mialem identyczne objawy w zeszlym roku tyle że bez trybu awaryjnego. jadę ze stałą prędkością, przyspieszam, a auto daje nura i się na chwile dlawi. Puszczam gaz i lekko ponownie przyspieszam i wszystko bylo OK. Pojechalem do ASO i mi przeprogramowali sterownik i od roku jest OK. Jest na to akcja serwisowa dla modelu 2.2 HDI. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:28
|
|
|
Podobno już mi to zrobili w zeszłym roku - ale tak jak mówiłem problem występuje chyba tylko po dłuższej jeżdzie ze stałą prędkością |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:36
|
|
|
markyz napisał/a: | Podobno już mi to zrobili w zeszłym roku - ale tak jak mówiłem problem występuje chyba tylko po dłuższej jeżdzie ze stałą prędkością |
Hmm, to nie wiem. Wydaje mi się że jakby to byly wtryski to by sie notorycznie dławil przy przyspieszaniu. masz jednak gwarancje więc to nie twója bolączka tylko serwisu.... |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:38
|
|
|
No nie do końca ich problem bo powiedzą mi że problemu nie udało się powtórzyć i mnie oleją |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:47
|
|
|
markyz napisał/a: | No nie do końca ich problem bo powiedzą mi że problemu nie udało się powtórzyć i mnie oleją |
Wręcz przeciwnie. masz jeszcze gwarancję i zgloś to do ASO ASAP nawet jeśli nic nie stwierdzą to będziesz miał papier że usterka się wydarzyla jeszcze za czasów gwarancji. Jest to ogromnie istotne jeśli problem by się powtarzał po jej upływie, bo wtedy gwarant musi ci to naprawić bo problem zostal zgloszony za czasów obowiązywania gwarancji.... |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:48
|
|
|
OK umówiłem się z serwisem aczkolwiek potwierdzili że błędu to już chyba nie odczytają |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-06-2010, 11:50
|
|
|
markyz napisał/a: | OK umówiłem się z serwisem aczkolwiek potwierdzili że błędu to już chyba nie odczytają |
To co napisalem jest prawnie uregulowane w KC. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
karol_alasz
Mitsumaniak 01425/KMM
Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 751 Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
|
Wysłany: 07-06-2010, 13:27
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Sprawdź czy przeprogramowali ci sterownik obslugujący kąt nachylenia lopatek turbiny |
To jedna sprawa. Sterownik może już przeprogramiony tyle,że kiera turbiny może byc tak juz zasyfiona że nie wchodzą w konkretne jakieś tam położenie (obroty/prędkość) i sobie faluje... W szajswagonach i mercach tak się dzieje jak łopatki poblokowane właśnie albo "puszcza" ten mieszek od ich ustawiania... Sam przyznałeś ,że jeździłeś na syfnym paliwie (dla CR prawie każde paliwo jest syfne) i nie ma się co łudzić ,że po dotankowaniu lepszego wszystko wróci do normy... |
|
|
|
 |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 07-06-2010, 13:48
|
|
|
"myślałem że to paliwo" to nie to samo co "jeżdziłem na syfnym paliwie" |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 07-06-2010, 14:00
|
|
|
markyz napisał/a: | "myślałem że to paliwo" to nie to samo co "jeżdziłem na syfnym paliwie" |
Z 2-giej strony jeśli jeździsz duzo w trasie i w miarę dynamicznie to syf na lopatkach nie powinien odkladac się w nadmiarze. Najgorsze co można robić żeby zaczadzić turbinę to jeździć ala taksówkarz zmieniając biegi przy 1500 obr./min i katować silnik przeciągając go jeżdżąc wolno na niskich obr. na najwyzszych biegach. Wtedy i FAP/DPF i turbina zdechną w mgnieniu oka. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
ZbigniewD
Forumowicz

Auto: XC90,X5 i Outek
Kraj/Country: Austria
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 130 Skąd: Wien
|
Wysłany: 07-06-2010, 14:13
|
|
|
dab napisał/a: | ZbigniewD napisał/a: | francuski wynalazek |
wiele mozna mu zarzucic ale na pewno nie to ze ma cos wspolnego z zabojadami.... | no raczej ma duzo wspólnego bo mówimy tutaj o 2.2 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 07-06-2010, 17:00
|
|
|
markyz napisał/a: | Dojechałem do celu dając mu troszkę w palnik i było OK. Wracałem do domku też raczej go nie oszczędzając i też nic się nie działo. | wygląda jakby rozruszanie łopatek i przepalenie DPF'a dawały rezultat, więc na początek spróbuj pojeździć w ten sposób. Zapiekanie łopatek w 2.2 to podobno rzadkie zjawisko z uwagi na elektryczne sterowanie, ale możliwe. mitsu00, dobrze Ci radzi - zgłoś usterkę i zażądaj pisemnego potwierdzenia. MMC ma co prawda dość dziwne podejście do interpretacji zapisów kc w zakresie gwarancji, ale jakby co zawsze można ich pozwać. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
|